Znaleziono 1 wynik

p777,
Tu na temat markerów nowotworowych
http://www.poradnikzdrowi...krwi_36012.html
Markery mogą być podwyższone jak nie ma choroby nowotworowej a mogą być w normie jak chorobę nowotworową mamy, nie jest to wyznacznik, że rak na pewno jest ale jeśli markery idą w górę trzeba pogłębić diagnostykę bo coś się w organizmie dzieje.

U mamy już jest powód do niepokoju bo pojawiła się żółtaczka więc albo wątroba albo trzustka albo drogi żółciowe szwankują, coś zaczyna być niewydolne albo "coś" np. guz blokuje prawidłowy odpływ żółci.

Markery u mamy wzrastają, była/jest żółtaczka, guz w okolicach trzustki (ogon i trzon) czyli na pewno powód do niepokoju.
Biopsja mogła się po prostu nie udać, lekarz nie trafił w miejsce chorobowo zmienione i dlatego mógł wynik nic niepokojącego nie pokazać, to się zdarza.
Ja na Waszym miejscu starałabym się o jak najszybszą, dalszą diagnostykę.
Tu informacje co jeszcze można zrobić, jakie badania, żeby diagnostyka pokazała co mamie dolega.
http://www.onkonet.pl/dp_npp_raktrzustki.php#menu5

Poprosimy o jakieś wyniki badań, czyli TK jamy brzusznej, usg, to co posiadacie, może będzie można coś więcej podpowiedzieć.

pozdrawiam i witam na forum.