1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rozpoznanie zasadnicze D.38.1 - "coś" dużego w pra |
marzena66
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 5053
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-07-06, 18:41 Temat: Rozpoznanie zasadnicze D.38.1 - "coś" dużego w pra |
JoannaK,
Ja bym Ci radziła na razie nie wnikać tak dokładnie w każdy szczegół i porównywać różne historie, każda jest inna. Zacznij się wczytywać w temat dokładnie jak będzie diagnoza, wynik histopatologiczny, wtedy informacje są bardzo ważne bo są schematy leczenia konkretnego raka (jeśli będzie to rak), bo są zasady postępowania, bo są ogólne Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego.
Teraz im więcej się będziesz zastanawiała nad wynikami, nad wyglądem, nad samopoczuciem taty tym bardziej będziesz się sama straszyć.
To nie jest krytyka, to jest tylko dobra rada.
pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Rozpoznanie zasadnicze D.38.1 - "coś" dużego w pra |
marzena66
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 5053
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-07-05, 20:05 Temat: Rozpoznanie zasadnicze D.38.1 - "coś" dużego w pra |
JoannaK napisał/a: | Pani Marzeno |
Marzena wystarczy
JoannaK napisał/a: | i w wywiadzie lekarskim opowiedział, że nic mu nie jest, tylko córka się go uczepiła |
Skąd ja to znam ale bardzo słusznie, niech się tato złości a Ty rób swoje, tato i tak wie w głębi duszy, że się o Niego martwisz, tak jak On zapewne o Ciebie.
JoannaK napisał/a: | że pomimo wielkości guza to jeszcze wczesne stadium z punktu widzenia onkologicznego. |
Jeżeli rzeczywiście nie byłoby przerzutów w węzłach chłonnych, czysta jama brzuszna, (warto zrobić usg brzucha, najlepiej już) i nigdzie więcej przerzutów to byłoby zaawansowanie miejscowe, lepiej rokujące, jak byłaby możliwość operacyjna to byłoby jeszcze lepiej.
JoannaK napisał/a: | że na jego oko, guz jest nieoperacyjny bo duży i ma jakiś naciek |
Sama wielkość nie byłaby może problemem ale nacieki już tak bo nie da się tego "wyskrobać", taki naciek okala sąsiednie struktury i wtedy operacja może być niemożliwa u taty nacieki są ale to musi ocenić zawsze dobry Torakochirurg.
JoannaK napisał/a: | Tata powiedział, że schudł jakieś 5 kilo w ostatnich 6 miesiącach. |
Chudnięcie bez stosowania diety, samoistne zawsze należy wyjaśnić, bo niestety przy chorobach nowotworowych waga leci w dół.
JoannaK napisał/a: | Przed szpitalem chcę go jeszcze trochę podtuczyć, żeby miał z czego chudnąć w terapii. |
Wręcz konieczne bo podczas leczenia waga spada a jak pacjent jest wychudzony to też może nie otrzymać chemii.
JoannaK napisał/a: | Również według kilku lekarzy było dobrze i nie było się czym przejmować, |
Jeżeli okaże się to zmianą złośliwą to trzeba być już zawsze czujnym, nie wolno niczego bagatelizować.
JoannaK napisał/a: | Boję się powtórki. |
Nie wiem co będzie, za parę/paręnaście dni się dowiecie. Jeżeli zmiany okażą się jakimś stanem zapalnym to będzie powód do świętowania, jeżeli zmiany okażą się rakiem wiadomo, że będzie strach i powód do bania ale trzeba będzie zmobilizować wszystkie siły i walczyć póki starczy sił i póki medycyna będzie oferowała leczenie.
Czekamy razem z Tobą na wyniki, pozdrawiam. |
Temat: Rozpoznanie zasadnicze D.38.1 - "coś" dużego w pra |
marzena66
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 5053
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-07-05, 18:43 Temat: Rozpoznanie zasadnicze D.38.1 - "coś" dużego w pra |
JoannaK napisał/a: | Wiem na pewno w płucu coś jest. |
Niestety ale coś jest.
JoannaK napisał/a: | Cień na obrazie oznacza jedno, naciek - coś innego. Trzymam się jeszcze przekonania, że naciek to lepsza wersja niż cień, niestety jednak mamy tutaj jamę rozpadu, co dobrze nie wróży. |
Każdy cień w płucach powinien być zdiagnozowany ponieważ może okazać się zmianą nowotworową.
Cienie w płucach mogą mieć i inny charakter np. zapalny, gruźliczy czy też grzybiczy, jaki by nie był trzeba to diagnozować. Naciek może być zarówno zmianą zapalną jak również zmianą nowotworową. Co do "jamy rozpadu" przeczytaj tutaj, nie będę cytowała całości http://www.radiologia24.p...y_w_plucach.htm
Jak sama widzisz może być wiele chorób ale niestety może być również ta najgorsza czyli rak.
Plusem w płucach taty jest to, że nie ma powiększonych i patologicznie zmienionych węzłów chłonnych.
JoannaK napisał/a: | Poradźcie, o co lekarzy pytać, czego się domagać? |
Teraz najważniejsze to poczekanie na wynik histopatologiczny bo tylko on powie co tacie dolega i dopiero na jego podstawie będzie można "debatować" na temat dalszego leczenia i postępowania.
JoannaK napisał/a: | Podejrzewam, że wielkość zmiany (powyżej 8 cm) zdyskwalifikuje Tatę do zabiegu operacyjnego. |
Po pierwsze trzeba wiedzieć co też w tych płucach siedzi (hist.pat.) po drugie najlepiej jak w sprawie operacyjności wypowie się torakochirurg, lekarz tej specjalności mając wszystkie wyniki najlepiej potrafi ocenić czy zmiany są operacyjne czy też nie. Wielkość guza może dla lekarza nie mieć znaczenia tylko możliwość operacyjnego usunięcia zmiany czy też płata/płuca.
JoannaK napisał/a: | Przy wypisie ze szpitala otrzymał informację, że po wyniku hist.-pat prawdopodobnie wróci do szpitala na chemię. |
Jeżeli zmiana okaże się zmianą złośliwą i nie będzie operacyjna to jak stan taty pozwoli to na pewno będzie chemioterapia.
pozdrawiam, witam na forum i sił Tobie i tacie życzę w tej walce. |
|
|