Ndwornbe nie wypowiem się merytorycznie bo się nie znam ale powiem Ci, że nie tylko Twoja mama tak dla pocieszenia dostaje palpitacji serca na myśl o wenflonie. Mój mąż dostaje dosłownie paraliżu jak mu zakładają wenflon, on lata z tą "zawenflnowaną" ręką przed każdym badaniem a ja za nim, żeby go uspokoić. A tak na poważnie jak trzeba to trzeba i musisz to spokojnie mamie wytłumaczyć, że jakby co to nie będą szukać żył, żeby się wkuć tylko już mają wszystko przygotowane.