1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nie umiem sobie poradzić |
miećhaka_na_raka
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11725
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-01-28, 09:10 Temat: Nie umiem sobie poradzić |
jo_a napisał/a: |
Życzę żebyś była całkowicie zdrowa. |
Dziękuję, tak sie stanie:)
Cytat: | Jeżeli tylko Ci się to uda, jeżeli będą na to dowody... To osobiście będę propagować Twój sposób leczenia. Ba nawet zamówię sobie koszulkę z Twoim loginem [i pewnie nie tylko ja].
|
OK. to pogadajmy o tantiemach:)
A serio: to nie jest moj watek, tylko astro i to na niej sie skoncentrujcie:)
pozdrawiam serdecznie |
Temat: Nie umiem sobie poradzić |
miećhaka_na_raka
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11725
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-01-27, 19:11 Temat: Nie umiem sobie poradzić |
jusia napisał/a: | miećhaka_na_raka napisał/a: | Z wszystkiego da sie wyjsc, to kwestia nastawienia. |
Mam rozumieć, że ten co przegrał walkę z chorobą nie chciał żyć?
Mój Tata chciał bardzo, ale się nie udało.
Można chwalić Twój optymizm, ale niestety nie zawsze się udaje wygrać... |
Przykro mi z powodu Twojego Taty, i oczywiscie każdy chce żyć.
Absolutnie nie uzurpuje sobie prawa to posiadania jakiegos magicznego remedium na raka i zdaje sobie sprawę, ze są rożne przypadki....
Moge tylko napisać co w moim odczuciu, w moim przypadku zadzialalo( i wcale nie musi byc to uznane za prawde absolutna) to tylko moje subiektywne odczucie.
Wg mnie z rakiem sie nie powinno walczyc, powinno sie go zaakceptowac.( oczywiscie leczyć, ale nie traktować wrogo)
W koncu to nasze komorki, zbuntowane ale nasze.
Sadze, ze psychika jest tutaj bardzo wazna i nie chodzi juz nawet o jakis mega huurraaoptymizm, tylko raczej nasze wenetrzne przekonanie, pewność, że mozna z tego wyjść. Taką pewnośc mialam od samego poczatku, absolutna, niezachwianą pewnosc, ze sie wyleczę. Guzy na watrobie zniknely calkowice, guz na piersi prawie w calkowitej remisji.. Oczywiscie biore tamoksifen, bo moj rak jest hormonozalezny, oczywiscie przeszlam 6 cykli chemii, ale oprocz tych terapii pracowalam duzo nad psychiką i zmienilam o 180 stopni sposob odzywiania.
Juz wiem, ze zaraz "przyjaciele forum" hehe wyskoczą z argumentem, ze to chemia zadzialala, i ze nastawienie i psychika to gusła hehe, ale ja jestem przekonana ze do raka trzeba podejsc holistycznie, czyli na poziomie ciala, emocji i ducha. |
Temat: Nie umiem sobie poradzić |
miećhaka_na_raka
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 11725
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2013-01-27, 12:09 Temat: Nie umiem sobie poradzić |
poli napisał/a: | miećhaka_na_raka, wydaje mi się, że zbyt ostro wypowiadasz się odnośnie osób, które są w trudnej sytuacji jako rodzina i szukają u nas wsparcia, a nie krytyki. astro, opisała nam na razie początek choroby taty. A jak większość z nas wie, przechodzimy przez to różnie i nie wszystkim "hurraoptymizm" pomaga. |
ok. może masz rację, ale megapesymizm rownież nie pomaga.
może czasami taki zimny prysznic sie przydaje |
Temat: Miećhaka_na_raka - komentarze (vf7) |
miećhaka_na_raka
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 10300
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-01-23, 21:43 Temat: Miećhaka_na_raka - komentarze (vf7) |
aniutka34 napisał/a: | miećhaka_na_raka, witaj, co u Ciebie |
u mnie brrrr zima:)))P.
jesli pytasz o moje zdrowie, to wszystko ok:)
nic nie boli, nic nie strzyka:), w lutym badanie kontrolne TK jamy brzusznej, jestem pewna, ze
nic nie wykryje . Wlosy odrastają:)P. Generalnie czuje sie zdrowa, wszystkie wyniki w normie, biore tamoksifen, ale jak sie wkurze to go odstawie( denerwuje mnie to ze wychwytuje estrogeny, hormony, ktore w koncu maja wplyw na nasz wyglad i dobre samopoczucie). Duzo sie ruszam na swiezym powietrzu( obowiazkowo conajmniej godzine dziennie, dla kondycjii i dobrego samopoczucia).:)
Co jeszcze?:)
Przelewam swoje onko doswiadczenia na papier, a tu rysuneczek dla Was( mam nadzieje, ze mnie za to znow nie zbanuja haha), ... no coz, nie da sie wkleic rysunku:(.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie:)
[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2013-01-23, 21:54 ]
Nie zbanują, nie zbanują Wklejam rysunek do postu |
Temat: Ja100 - komentarze (vf7) |
miećhaka_na_raka
Odpowiedzi: 408
Wyświetleń: 123190
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-11-11, 09:30 Temat: Ja100 - komentarze (vf7) |
ja100 uściski, chemia jak chemia wiadomo ohydztwo, ale najfajniejszy jest ten dzień po chemii, kiedy czujesz jak wraca Ci energia i radość zycia i tego Ci zyczę z całego serca:).
Nie daj sie chemii, nie daj sie rakowi, musi Ci się udać!
pozdrawiam:) |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny, przerzuty do wątroby |
miećhaka_na_raka
Odpowiedzi: 403
Wyświetleń: 219133
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-09, 07:55 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny, przerzuty do wątroby |
Co tam u Ciebie ?
Mam nadzieję, ze wszystko ok!
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Rak piersi zaawansowany |
miećhaka_na_raka
Odpowiedzi: 77
Wyświetleń: 43426
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-04-01, 10:25 Temat: Rak piersi zaawansowany |
Richelieu napisał/a: | miećhaka_na_raka napisał/a: | Dzięki za wyrażenie opinii.Wnioskujac z autorytatywnego tonu- jestes lekarzem?:) |
Wnioskowanie z autorytatywnego tonu jakoś słabo Ci wychodzi ...
Zamiast tego wystarczyło pofatygować się do mojego profilu, gdzie wyraźnie jest to napisane. |
Upss
Jesteś nawet całkiem sympatyczny:)
44 godziny do godziny "ZERO"! |
|
|