1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 34
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-08-31, 10:30   Temat: Jajnik IV
quena,
Pięknie pomagałaś Cioci będąc obok Niej i z Nią przez cały czas choroby, aż do końca. Wiem, że to bardzo trudne chwile dla Ciebie. Życzę Tobie i Twojej rodzinie dużo spokoju i sił do wzajemnego wspierania się.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-08-16, 07:00   Temat: Jajnik IV
Avastin to immunoterapia. Stosuje się go w połączeniu z różnymi schematami chemioterapii, tak jest to opisane w charakterystyce leku, nie samodzielnie.

Objawy, które opisujesz, to wynik choroby. Wiem jak trudno to wszystko obserwować i jeszcze zachowywać spokój przy chorej osobie. Ale właśnie tego spokoju najbardziej jej teraz potrzeba. Liczy się dobra, delikatna opieka i czas spędzany razem.
Masz prawo czuć się źle, to normalne, że osoby bliskie czują się też chore. Przecież ciało błyskawicznie reaguje na wszystkie niewielkie nawet zmiany emocjonalne a co dopiero na przedłużający się trudny stan obciążenia psychicznego.
Odchodzenie zawsze jest wyjątkowo trudne gdy rodzina nie jest w stanie, nie może zaakceptować istnienia tego procesu, gdy nie mówi się nic o odchodzeniu bliskiej osoby.
Nie znam oczywiście Twojej rodziny, nie wiem jak funkcjonujecie i jak rozmawiacie. Ty z pewnością wiesz to najlepiej i bardzo mocno wierzę, że będziesz umiała znaleźć swoje miejsce przy Cioci, czy to w opiece czy w rozmowie.

Pozdrawiam Cię najserdeczniej.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-08-15, 16:05   Temat: Jajnik IV
Osłabienie jest wynikiem rozwijającej się, zaawansowanej choroby nowotworowej ( anemia jest nią spowodowana). Sądzę, że nadal bardziej patrzysz na tę chorobę przez pryzmat widocznych w TK guzów a nie jak na ciężkie, postępujące schorzenie ogólnoustrojowe. Komórki nowotworowe są wszędzie, tylko nie wszędzie stworzyły widoczne w badaniach ogniska przerzutowe.

Brak bólu i nudności jest niezwykle pozytywnym faktem - przecież o to chodzi, aby ciężko chora osoba nie musiała cierpieć z tych powodów. Jeżeli Ciocia przynajmniej w tych kwestiach nie ma problemów to naprawdę może cieszyć.
Wiem, że chciałabyś dalszego leczenia - ale jak podać chemię tak wymęczonemu organizmowi?

O kwestie związane z myciem dopytajcie w hospicjum - najlepiej gdyby pielęgniarka pokazała jak umyć osobę leżącą. Nie ma sensu ryzykować upadku, poślizgnięcia podczas wypraw do wanny.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-07-18, 09:51   Temat: Jajnik IV
quena,
Co to znaczy
Cytat:
bo jak chodziła to ją rzucało na boki
?

Czy u Cioci pojawiają się zaburzenia równowagi? Czy lekarz o tym wie, został poinformowany?

Pytasz czy jest lepiej czy gorzej - samopoczucie Cioci wskazuje wyraźnie na tę drugą wersję. Jeżeli Ciocia czuje się źle to tak jest i wyniki laboratoryjne nie mają znaczenia. Nie można oceniać stanu chorego w oparciu o same wyniki na papierze, morfologia i marker nie pokazują przecież całokształtu funkcji albo raczej obecnie dysfunkcji organizmu. Masa guza i wielkość markera to jedno a czas trwania choroby, czas oddziaływania nowotworu na organizm chorego to inna kwestia.
Nie umiem tego, rzecz jasna, wyjaśnić fachowo, ale rak ma działanie „niszczące” nie tylko miejscowo, czyli tam gdzie są guzy i nacieki. Zaawansowana choroba nowotworowa oddziałuje na cały organizm, to jest taka rewolucja chemiczna z którą organizm w końcu też nie jest w stanie sobie radzić.

Jak wygląda u Was opieka HD? Lekarz hospicyjny najlepiej wytłumaczyłby Ci aktualną sytuację.

Pozdrawiam serdecznie.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-07-01, 14:06   Temat: Jajnik IV
quena napisał/a:

Czy to od chemii serce słabnie, czy rak postępuje ?


Obie przyczyny są prawdopodobne - paklitaksel nie jest obojętny dla serca. Dobrze, że zlecono konsultację kardiologiczną.
Co do choroby to zapewne postępuje, ostatnie badania obrazowe na to wskazywały. Chemia może trochę powstrzymać niektóre objawy, ale nie cofnie całego procesu nowotworowego.

Widziałaś wyniki krwi? Co to znaczy dokładnie, że były b.dobre? Wszystkie najważniejesze parametry absolutnie w normie?
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-06-13, 17:08   Temat: Jajnik IV
quena napisał/a:

Ostatnie badanie obrazowe jest z końca kwietnia (...)
Od tamtej pory nie robiono badań obrazowych. Następna tomografia jest wyznaczona na.... 22 lipca ! Pali mi się w głowie czerwona lampka - przecież to bardzo długo !


3 miesiące to standardowy odstęp między badaniami.
Jeżeli aktualnie paclitaxel działa - morfologia podskoczyła i przede wszystkim poprawił się stan ogólny Cioci - to nie ma wskazań do zmieniania leku. Liczy się ustabilizowanie stanu chorej, w tym przede wszystkim nie obciążanie organizmu poważnymi skutkami ubocznymi leczenia. Najwyraźniej paclitaxel w obecnej formie ( co tydzień?) jest całkiem akceptowalną dla Cioci formą leczenia.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-06-05, 19:22   Temat: Jajnik IV
Domyślam się, że stan Cioci pozwala na podanie paklitakselu w zmniejszonej dawce, schemat cotygodniowy. Chodzi o dostosowanie leczenia do stanu chorej.

Inne cytostatyki, w tym topotekan, nie mają, z tego co wiem, takiej opcji terapeutycznej tzn. stosuje się je wg wskazań producenta co 3 tygodnie. A gemcytabina jest stosowana w połączeniu z cisplatyną, to bardzo obciążający schemat.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-05-27, 19:54   Temat: Jajnik IV
quena,
Nie pamietam teraz, w którym wątku ostatnio to napisałam, ale leczenie paliatywne nie polega na uporczywym gaszeniu pożaru za wszelką cenę tylko na umiejętnym przytłumianiu go w zależności od potrzeb i możliwości. Czasem podawanie chemioterapii nie jest już pomaganiem, ale męczeniem chorego.
Samo przetoczenie koncentratu krwinek czerwonych nie załatwi sprawy, działanie cytostatyków na pewnym etapie choroby będzie po prostu niebezpieczne dla chorego. Oprócz anemii Ciocia ma zapewne inne też nieprawidłowe wyniki ( np.nerkowe, wątrobowe, albuminy, mocznik).
Cioci nie można wyleczyć, ogromnie mi przykro. Ważne jest teraz zadbanie o komfort codzienny, o brak bólu, poprawienie choć trochę samopoczucia a nie bombardowanie wymęczonego organizmu kolejną chemią.
Czy Ciocia w ogóle komukolwiek mówiła czego by chciała, czego teraz najbardziej potrzebuje? Czy pragnie dalszego leczenia chemioterapią? Czy może jednak względnego spokoju i braku dolegliwości?
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-05-18, 19:04   Temat: Jajnik IV
quena,
To bardzo dobrze, że jest organizowane hospicjum domowe. Szpital absolutnie nie jest Cioci potrzebny.
Lekarz prowadzący wie, że nie poda chemii. Dał swój nr bo w ten sposób chce zaopiekować się swoją pacjentką - onkolodzy tak robią gdy nie potrafią porozmawiać na temat właściwej opieki na zaawansowanym etapie choroby. Dla lekarza, który ma leczyć, słowo hospicjum jest często jeszcze trudniejsze do wypowiedzenia niż dla samego chorego. Dlatego odbieram zaproszenie na kolejną kwalifikację jako typowe unikowe zachowanie lekarza w trudnej sytuacji.


Usg naprawdę nie jest konieczne, wiadomo, że przyczyną jest rozwijający się nowotwór. Ale nikt nie będzie proponował procedur inwazyjnych, chirurgicznych u chorego osłabionego, z anemią. Takie zabiegi na pewnym etapie choroby nie przynoszą chorym żadnej korzyści - ja wiem, że dla Ciebie to bardzo trudna sytuacja i nie da się bez problemu zaakceptować odstępowania od aktywnego leczenia.

Podstawową sprawą jest leczenie przeciwbólowe - mam nadzieję, że przepisane leki będą skuteczne. Wiesz może co Ciocia dostała?
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-05-15, 11:57   Temat: Jajnik IV
Jeżeli Rodzina uważa, że dopiero agonia usprawiedliwia fakt poproszenia o pomoc HD to jest w błędzie.

Czy ktokolwiek zapytał Ciocię czego ona by teraz chciała? Pisała o tym bardzo wyraźnie gaba. Może Ciocia nie pragnie kolejnych chemii a chce właśnie złapać chwilę oddechu? Może nie chciałaby walczyć z bólem poprzez zmianę pozycji tylko z pomocą lekarza i skutecznych leków? Właśnie w takich dolegliwościach HD może pomóc. Czasem chorzy poddają sie kolejnym liniom leczenia nie dla siebie lecz dla bliskich.
Cytat:
Mówi że to w okolicy wątroby, po prawej. Co to może być ?

Może pakiet węzłow chłonnych, może wszczepy otrzewnowe, może zmiana w wątrobie coś uciska - nie ma znaczenia co, ma znaczenie natomiast jak pomóc Cioci. Chemioterapia paliatywna to nie jest cudowne remedium na wszystkie dolegliwości, trzeba stosować też inne leki dostosowane do aktualnych potrzeb chorego.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-05-06, 19:34   Temat: Jajnik IV
Jeśli uda się podać kilka cykli chemii to możliwe jest przystopowanie rozwoju choroby - na cofnięcie się zmian bym nie liczyła, za duża ta progresja, zbyt wiele obszarow anatomicznych jest zajętych.

Ale chemia paliatywna ma też redukować dolegliwości powodowane przez nowotwór, moźe się to uda w jakimś stopniu.

Tak czy inaczej niezmiennie będę powtarzać, że w przypadku dynamicznej progresji nie ma co czekać z organizowaniem opieki hospicjum domowego. To ważne, żeby być pod taką opieką, mieć szansę na kontakt ( choćby telefoniczny) z lekarzem w razie gwałtowniejszego pogorszenia stanu zdrowia.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-04-18, 13:03   Temat: Jajnik IV
Z tego co wiem to erytropoetyna i darbepoetyna mają udowodnioną skuteczność w przypadku anemii wywołanej leczeniem chemioterapią ( zazwyczaj intensywną, dwu- lub trzylekową). Czyli pomagają odbudowywać się szpikowi niszczonemu przez cytostatyki ( tzn. chodzi o linię erytrocytów) i dzięki temu można podać wszystkie przewidziane cykle chemii. Podobnie walczy się z neutropenią podając tzw.czynniki wzrostu granulocytów ( w określonych przypadkach).
Ale nie wiem nic na temat podawania tych substancji w sytuacji gdy za dysfunkcję szpiku odpowiada nowotwór a nie cytostatyki.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-04-17, 19:33   Temat: Jajnik IV
quena,
Problemem jest niestety źle funkcjonujący szpik a nie niski poziom żelaza - dlatego lekarz nie przepisywał Tardyferonu. Dieta jest skuteczna właśnie w przypadkach niedoboru żelaza, ale nie działa na osłabiony nowotworem i chemią szpik.
Jeśli nic się nie zmieni w wynikach to lekarz najprawdopodobniej będzie musiał zakończyć podawanie karboplatyny. Nie bardzo widzę możliwość zastosowania innego leku bo generalnie każdy ze stosowanych w raku jajnika silnie oddziałuje na szpik ( paklitaksel, gemcytabina, topotekan, doksorubicyna, cyklofosfamid).
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-03-11, 21:09   Temat: Jajnik IV
quena,
Choroba postępuje. Ciocia zapewne czuje sporo lęku obserwując kolejne dolegliwości i niepokojące objawy. Zapewne nie rozmawiacie o tych obawach - to nic dziwnego, większość osób ma z tym problem.
Dlatego właśnie intensywnie nakłaniamy Cię do załatwienia opieki HD. Wizyta domowa lekarza hospicyjnego może wyjaśnić, ułatwić i rozwiązać wiele spraw. Pomyśl rozsądnie - jeśli stan Cioci będzie się pogarszał to zwłaszcza w obecnej sytuacji epidemiologicznej lepiej mieć pełną, zorganizowaną opiekę w domu a nie szukać pomocy na SOR’ze albo jakimś oddziale szpitalnym. Tam nie znajdziecie spokoju.
W hospicjum możesz też uzyskać pomoc psychologa. Myślę, że mogłaby być to teraz ważna pomoc.
Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie.
  Temat: Jajnik IV
missy

Odpowiedzi: 160
Wyświetleń: 48763

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-03-07, 12:49   Temat: Jajnik IV
quena,
Skierowanie może wypisać lek.rodzinny Cioci.
A jak teraz wygląda sytuacja u Was?
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group