Znalezionych wyników: 3

w 2001 roku była oszczędzająca operacja lewej piersi, potem brała jakieś tabletki przez cały czas pod kontrolą lekarza potem kilka lat później usunięto wszystkie narządy rodne nie było raka ale istniało ryzyko pojawienia się go. nie mam badań przed sobą a prywatnie posiadam tylko te z 2001r a teraz o operacji nie ma mowy tylko te tabletki.

rak był kontrolowany , były podawane leki i jakieś zastrzyki przez cały czas ale jakie tego nie wiem. skaner robiony co 2 miesiące w trakcie chemioterapii pokazywał że komórek raka jest mniej, potem po zakończeniu chemii wyniki stopniowo zaczęły się pogarszać aż do tej chwili obecnie trzeci dzień brania nowych leków afinitor i femara. niestety informacje dotyczące bliskiej mi osoby są szczątkowe bo mieszka za granicą i chyba wszystkiego nie chce mi mówić. czuje się teraz dobrze, ale boję się że nie przyjedzie na święta. czy sytuacja jest beznadziejna? na początku mówiła mi o raku limfatycznym, raku który jest w węzłach chłonnych? krąży w ciele i może nagromadzać się w pewnych miejscach rozsiewa się? wczoraj powiedziała mi że to w dalszym ciągu ten sam rak co zaatakował 11 lat temu. ogólnie nie czuje się zle ale wiem że poschodziły jej paznokcie ślady jeszcze po chemii... bardzo się zamartwiam czy ktoś jest w takiej sytuacji albo ma bliską osobę z tym problemem?

[ Dodano: 2013-10-26, 13:20 ]
chemia została zakończona w sierpniu a teraz w październiku skaner i wyniki złe komórki raka namnażają się, czyli chemia nie zadziałała? czy afinitor przedłuża tylko życie czy leczy i powoduje że rak nie będzie się namnażał? teraz będzie miała wizytę kontrolną za 2 tyg skaner przed świętami w grudniu

[pierwotny tytuł wątku: nawrót raka hormonozależnego po 11 latach, leczenie AFINITOR]

Chciałabym poznać wszystkie panie które są w trakcie nawrotu raka po kilku kilkunastu latach,
oraz te które chcą uczestniczyć w rozmowie.

chciałabym dowiedzieć się jakie są rokowania dla osoby z nawrotem raka piersi rozsianym niestety w organiźmie
i przyjmującym po chemii następujące leki: AFINITOR 10mg i FEMARA.

chciałabym poznać wasze metody leczenia, wasze alternatywne sposoby walki z rakiem, może coś z natury?

Chcę prosić o opinie osób przyjmujących AFINITOR, czy mieliście skutki uboczne?
martwi mnie fakt dużego prawdopodobieństwa zachorowania na posocznice po zażywaniu tego leku, jakie są wasze spostrzeżenia?

pozdrawiam was gorąco.