1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 19
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-23, 21:14   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretko podziękuj tacie za wszystko co było piękne ,w waszym życiu
poproś o opiekę
mowa nie może być za długa ,
ma mieć osobisty charakter
ale nie może was jeszcze bardziej przygnębić

trzymaj się, dasz radę, najgorzej będzie jutro
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-20, 20:15   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
Bardzo mi przykro ::rose::


Przed Wami jeszcze trudny czas , zadbaj o mamę .Ona teraz tego bardzo potrzebuje
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-19, 14:59   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretko myslę o Was , wspieram, chociaż tylko wirtualnie ,
przed wami najtrudniejsza droga , bardzo ciężka i wyczerpująca

jestem z wami
pomodlę się za tatę o lekką smierć
za Was żebyście byli razem do konca

trzymaj się
po co ta kroplówka z glukozą ?jesli znajdziesz czas przeczytaj to http://www.fundacja-onkol...acniajacej.html sami zdecydujcie, czy ta kroplówka nie zaszkodzi , nie utrudni tacie odejścia ?
t
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-17, 18:27   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretka83, co u was ?
pozdrawiam
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-14, 16:45   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretko u nas materac tez się zsuwał
na tem paterac frotowe przescieradło , mojemu tacie odpowiadało, bo zwykłe juz nie

jest mozliwośc wypożyczenia łózka z hospicjum- my mieliśmy takie na pilota , wiesz jak to potrafi ułatwić życie ,nie trzeba się tak nachylać a i materac się nie zsuwa , łatwiej go poprawić,
tutaj każde ułatwienie jest ważne
bo oszczędza siły opiekunów i jest wieksza wygoda dla taty
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-12, 20:53   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretko moj tata tez nie chciał sterydów przyjmować, od początku mówił że zle się na nich czuje i ja to rozumiem
Sama miałam argument że biorę od lat o wiele wyższe dawki sterydów i zyję, więc i on musi brać, godził się na nie bardzo niechętnie
pozniej juz my dawkowaliśmy mu leki , wtedy juz nie było narzekania

generalnie po sterydach sa duże wahania nastrojów, z euforii po gniew, z radości do płaczu,złe samopoczucie więc moze je kojarzyć z czymś złym
my odczuwamy te negatywne działania , tych dobrych działań juz nie tak świadomie
trzeba tacie mówić ze to dla jego dobra i one pomagają zmniejszyć obrzęki wokół guza( ów)

przytulam Was mocno
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-10, 21:43   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
:/pociesza:/
kretko, takie to trudne , ale nie ma odwrotu , musicie przez to przejśc razem z tatą
i do końca , będzie ciężko ale dacie radę bo nie ma wyboru
jakie to trudne wiemy z własnego doswiadczenia
najgorsze doswiadczenie w życiu
życzę ci siły i spokoju, a tacie żeby po prostu zasnął

mam pytanie ? czy lekarz kazał zmniejszyć dexamethazon?
to silny lek przeciwzapalny , ktory u taty powoduje zmniejszenie obrzęku wokół guza( ów)
nie zmniejszajcie tego leku jesli tata jeszcze połyka
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-09, 21:05   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretka83 napisał/a:
Dlatego wygadam się znów z czegoś, co mnie dręczy, nie wiem do końca, czy to normalne uczucia... Coraz częściej łapię się na tym, że chciałabym, żeby już było po wszystkim, żeby Tata umarł.


ja także miałam takie mysli. Jesli zycie juz nic nie niesie oprócz cierpienia i czekania na smierć. To myslę że takie myśli przychodzą
w chwilach lepszych tata sam czuje że jest żle i czeka na to

do dzisiaj widzę pusty i smutny wzrok taty, wtedy myślałam ,że serce mi pęknie
sama siebie pytałam dlaczego tak musi być?

oprócz tego bardzo trudnego odchodzenia , musiał przeżyć i to ? zawstydzenie , odarcie z wszelkiej intymności , zwykły wstyd i zażenowanie

Ja chciałam ,żeby odszedł, chociaż to Jego kochałam najbardziej na świecie ,
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-07, 20:20   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretka83 napisał/a:
Bardziej czuję żal ze względu na siebie. Że nie napatrzę się na Tatę "na zapas"

kretko wiesz dobrze że tak się nie da, niestety.
nie napatrzysz się na zapas, nie zatrzymasz chwili,

jesteś dobrą córką i to ,że nie jesteś z nimi na co dzień wynika z miłości do Nich a szczególnie do taty w chwili obecnej
przecież uważasz żeby tata czegoś nie złapał od synka,najłatwiej pojechać i uspokoić sumienie ale czy najwłaściwiej ?
to jest ważniejsze, niż obecność non stop,

przytulam Cię mocno
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-10-05, 22:10   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretko nie szukaj winy ,
bo tego się nie dowiesz, to tak samo jak pytania dlaczego ja ?
na to nie ma odpowiedzi
tak toczy się życie


spędz ten czas ktory wam został z tatą ,
powiedz mu wszystko co chciałabyś powiedzieć, żeby potem nie załować
daj mu swoj czas i swoje serce,
przytulam Cię i pozdrawiam
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-09-26, 16:01   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
Kretko myslę o was , a ostatnio coraz częsciej wracają wspomnienia tego powolnego konca,(za 2 dni minie rok od smierci taty i wszystko wrociło z podwójną siłą ze szczegołami o ktorych kiedyś nie pamiętałam )
wiem jak ci cięzko

duzo , duzo spokoju ,bo to on najbardziej będzie ci potrzebny
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-09-22, 17:19   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretka83 napisał/a:
Tak boli, że sprawny całkiem niedawno mężczyzna, kochający wędrówki po górach i jazdę na rowerze, będzie się teraz poruszał po domu z balkonikiem


kretko wiesz z czym walczycie i taka jest ta walka,
niestety przegrywa się w niej stopniowo
dobrze że tata się nie zniechęcił do chodzenia, a balkonik bywa pomocny
wiem jakie to przykre jak się patrzy co choroba robi z człowieka , ale nie mamy na to wpływu- niestety
nadal trzymam za Was kciuki
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-09-05, 21:16   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretka83 napisał/a:
Proszę wciąż o kciuki i modlitwy, żeby taki stan bez dramatycznych zmian utrzymał się jak najdłużej...


pamiętam o was i cieszę się że jest tak -jak jest, czyli w miarę , oby ten okres trwał jak najdłużej ,az chciałoby się zatrzymać czas w tych dniach ,kiedy jest dobrze
pozdrawiam serdecznie
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-08-27, 16:35   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretka83 napisał/a:
Muszę powiedzieć, że jakaś spokojniejsza jestem, gdy wiem, że Rodzice w razie czego mogą zadzwonić i poradzić się lub poprosić o przyjechanie i pomoc (w mniej pilnych przypadkach, bo pani doktor powiedziała, że w razie jakiegoś dramatycznego, gwałtownego pogorszenia - oczywiście trzeba wezwać zwykłe pogotowie). Myślę, że dla samego tego spokoju warto było Tatę do hospicjum zapisać.


Watro byłogo zapisać bo wiesz że tata ma opiekę i zawsze ma do kogo się zwrócic.
Hospicjum to najlepsza rzecz pod słoncem dla chorych i ich rodzin
to uczucie bezpieczeństwa jest bezcenne

kązdy by chciał zeby nigdy nie było potrzebne , ale to nierealne
Zyczę Tacie i wam jeszcze dużo czasu razem
  Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
niki

Odpowiedzi: 487
Wyświetleń: 112378

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-08-17, 17:05   Temat: Mój Tato walczy z przerzutami - czy tu znajdę wsparcie?
kretka83 napisał/a:
Teraz, skoro już bezsensem jest modlić się o cud, modlę się, aby Tata tak odszedł - powoli, cicho, spokojnie. Żeby - gdy nadejdzie czas - po prostu zasnął i się nie obudził...

zyczę tego Tacie i Tobie
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group