Jeśli żona jest na pulmunologii to bronchoskopie wykonują niemal rutynowo. Badanie do przyjemności nie należy, a do diagnostyli chłoniaka niewiele wnosi.
A teraz 3×Nie dla biopsji. Strata czasu i nerwów (o doznaniach zmysłowych nie wspomnę), a do tego wyniki fałszywie ujemne.
Nalegajcie na pobranie węzła!