no bo te forum to jest taka ,,specyficzna rodzina,, to tak jak najedzony nie zrozumie głodnego . tak nie-rakowy nie zrozumie rakowego
wiesz rodziny się nie wybiera jest się w niej nie z własnej woni . tak samo z tym forum tu nikt no prawie nikt nie zjawił się bez żadnego przymusu(czy to choroba własna czy bliskiej osoby)
po za tym do obcego łatwiej powiedzieć co boli -a to sprzyja komunikacji , -gdybyśmy umieli tak rozmawiać z bliskimi było by łatwiej