1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 53
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-09-12, 09:59   Temat: guz trzonu trzustki
Bardzo Wam wszystkim dziękuję
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-09-10, 21:18   Temat: guz trzonu trzustki
Witajcie. Moja mamusia odeszła wczoraj rano. Bóg zabrał ją do siebie i zakończył jej cierpienie. Niestety nie udało się wygrać tej bitwy. Jedno jest pewne - za całe swoje życie, za cierpienie i chorobę, za całe dobro którym obdarzała świat dostała już swoją nagrodę . Dziękuję wszystkim za wsparcie i słowa otuchy.
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-08-15, 17:25   Temat: guz trzonu trzustki
Mama jest w domu. Już nie chodzi, ma silne bóle które mimo plastrów Durogesic 75 wymagają podawania podskornie Morfiny. Wcześniej co 6 godzin 10mg a teraz nawet co 3 godziny. Jak to jest -nie mam jak zapytać bo moja lekarka hospicyjna jest na urlopie -czy mogę podać np.15 mg i będzie ta dawka dłużej działała czy trzymać się dawki 10mg i skracać czas w zależności od tego kiedy przyjdzie ból. Mama prawie nic nie je ale bardzo dużo pije . Nie wymiotuje ale już po kilku łyżeczkach pokarmu łapie się za brzuch. Próbowałam Nutrison ale od razu ma zgagę. Sytuacja patowa 😔 mama odchodzi i jest tego świadoma, prosi jedynie żeby się to jak najszybciej skonczyło. Jeszcze do wczoraj bardzo się pociła, dziś skóra zrobiła się sucha jedynie czoło wilgotne. Acha -sika mało choć dziś skoczyło jej ciśnienie na 180 /120. -Ile jeszcze będzie to trwało? Jak dawkować morfinę żeby bólu nie czuła a jednocześnie żeby nie dać za dużo i nie przyspieszyć odejścia. Pomóżcie mi
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-07-31, 21:49   Temat: guz trzonu trzustki
Witajcie, mama dziś miała operację wyłonienia ileostomii :-( niestety jest duży naciek na jelicie grubym i lekarze zdecydowali żeby zrobić odprowadzenie treści na poziomie jelita cienkiego..... mama słabiutka, co 6 godzin dostaje dożylnie 10mg MF, dodatkowo Ketonal, Pyralginę albo Paracetamol. Choroba postępuje teraz w zastraszającym tempie. Proszę Boga żeby miał litość nad nami :-(
Mam pytanie- w trakcie operacji nie "oczyścili" jelita z zalegającej treści. Nie ma chyba takiej możliwości żeby zawartość grubego jelita opróżniła się przez anusa na cienkim jelicie, jakie to będzie miało konsekwencje? możemy się spodziewać np.sepsy albo podobnego zakażenia? może to głupie pytanie w obliczu zaawansowania choroby ale tak się zastanawiam na ile ma sens robienie takiej operacji kiedy dalsza część jelit tzn. początek grubego do miejsca zatkania naciekiem jest załadowana treścią jelitową łącznie z papką użytą do zdjęcia rtg. Co myślicie o tym? Jak to długo może jeszcze trwać? nie byłam raczej przygotowana na taki scenariusz, obawiałam się raczej problemów żołądkowych, żółtaczki...
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-07-21, 13:51   Temat: guz trzonu trzustki
Witajcie. Moja mamusia przegrywa z rakiem na całej linii, silne bóle zmusiły nas do naklejania Durogesicu 75, mama chudnie, jest mocno osłabiona , nie ma apetytu... siostra "leczy" ja metodami niekonwencjonalnymi, ale nie chcę nawet tego komentować. Ze względu na swoją chorobę wycofałam się trochę ale teraz mamy ogromne problemy z wypróżnieniem, stosowaliśmy już chyba wszystko, Laktulozę, czopki, olejek glicerynowy, wlewki doodbytnicze, nic nie pomaga, brzuch na szczęście nie jest wzdęty choć bardzo obolały, mama nie wymiotuje. Dziś lekarz zadecydował o odstawieniu plastrów ale przecież inne leki w zastępstwie- narkotyczne- bo takich już mama na tym etapie potrzebuje nie zlikwidują problemu zaparć. Mam prośbę- co stosowaliście? mam zapisany na receptę nowy lek Prokit który podobno przyspieszy perystaltykę jelit... pomożecie coś ?
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-06-21, 10:52   Temat: guz trzonu trzustki
Hejka, teraz jeszcze kilka słów o mamie. Od kilku tygodni nie bierze chemii, stosuje "swoje" specyfiki od naturoterapeuty i czuje się bardzo dobrze. Hm oczywiście boli ją coraz bardziej ale pomagają coraz to mocniejsze leki- teraz Palgotal 3xdz, jeszcze nie było potrzeby stosowania Morfiny ale myślę że to kwestia czasu. Psychicznie bardzo dobrze gdyby nie brać pod uwagę zmartwienia moja chorobą :-(
Tak więc żyjemy na bombie i cieszymy się każdym dniem :-) Pozdrawiam serdecznie
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-06-08, 22:43   Temat: guz trzonu trzustki
Witajcie, sytuacja u mamy wygląda tak- wybrała 2 dawki Gemzaru i ginęła w oczach, w ciągu tygodnia schudła 2 kg,miała ponad 200 ciśnienia, była tak słaba że nie mogła dojść do łazienki. Świadomie podjęła decyzję o zakończeniu chemii..... W sumie to się jej nie dziwię, powiedziała że ją to szybciej dobije niż pomoże.
Od tej pory leczenie prowadzi siostra pod okiem naturoterapeuty- zażywa jakieś krople, nie mieszam się w to, pije te specyfiki, stosuje dietę i wiele innych zaleceń , najważniejsze że wróciła do życia ! Dziś gdy ją odwiedziłam odkurzała mieszkanie, zrobiła pranie, uśmiechnięta, zadowolona, wierzy że taki czas będzie trwał jak najdłużej.
Wyczerpaliśmy leczenie konwencjonalne na tym etapie.
Wiem że przyjdzie czas że choroba ruszy. Zapewne któregoś dnia mama zżółknie .... ale dopóki to nie nastąpi cieszymy się tym co jest. Minął nieco ponad rok od diagnozy.
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-05-31, 14:26   Temat: guz trzonu trzustki
dziękuję bardzo
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-05-23, 22:52   Temat: guz trzonu trzustki
Witajcie, długo mnie nie było ale tyle się działo ze nie miałam siły pisać.

Tuż przed świętami lekarz prowadzący odstąpił od podawania kolejnej dawki Folfirinoxu ze względu na progresje choroby- czyli brak odpowiedzi na leczenie. Zostałyśmy odesłane do domu i skierowane do ośrodka onkologicznego bliżej miejsca zamieszkania (leczymy się teraz z mamą obie w tym samym miejscu) , dostałyśmy kartę konsultacyjną ze wskazówkami do podjęcia dalszego leczenia w schemacie Gemzar z nab-cośtam :-) sorki ale nie mam dokumentacji ani pamięci ponieważ ze względu na moją chorobę leczenie mamy "przejęły" siostry. Wracając z Katowic zaliczyłyśmy wprawdzie konsultację w naszym ośrodku gdzie pani ordynator po obejrzeniu aktualnych wyników stwierdziła że organizm po tak ciężkim leczeniu musi się zregenerować ( płytki 86 ) po czym ustaliła termin wizyty na za 2 tyg. i wtedy mama ma zostać przyjęta na oddział żeby zrobić RM jamy brzusznej, głowy i płuc- było to podobno konieczne do zakwalifikowania leczeniem według zaproponowanego w Katowicach programu .

W międzyczasie 25.04 zmarł mój tato :-( Przegrał walkę z ZMD , strasznie to źle wpłynęło na mamę, nie mogła się pozbierać, wyniki ciągle były złe, niskie płytki, niskie granulocyty, słaba hemoglobina. Pojawiły się bóle pleców i brzucha które zmuszały ją do stosowania mocnej Dorety 2xdz. Na szczęście pomaga taka dawka. Wieczorem zaczęły jej puchnąć nogi, była bardzo słaba.

Powolutku wszystko zaczęło się poprawiać, siostry dokarmiały mamę przeróżnymi specyfikami, nawet nie wiem do końca co to jest bo nie mam do tego przekonania ale mama łyka co jej każą, pije jakieś mikstury z aloesu, sody , cytryny, oleje i pestki- suma sumarum dopiero dziś po raz pierwszy dostała chemię, nie leżała na oddziale, nie robili jej dodatkowych badań, oparli się tylko na TK z kwietnia i aktualnych wynikach z krwi, nie są one rewelacyjne, limfocyty 0.9, HGB niska, ale płytki 150, podejrzewam że dostała zwykły GEMZAR . Podawanie w cyklach jednodniowych co tydzień przez 3razy i 2 tyg. przerwy.

Mama zadowolona że jest leczona, siostra zadowolona bo twierdzi że jej preparaty mamę uratowały, ja zadowolona bo mama zadowolona :-)

Troszkę wycofałam się z powodu własnej choroby, przede mną kolejna operacja i muszę się skupić na sobie, tym niemniej cały optymizm dotyczący leczenia i choroby mamy który kiedyś we mnie był gdzieś wyparował, może to kwestia choroby i niestabilności hormonalnej, ale co było już nie wróci...

Nie wybiegam do przodu, nie myślę wiele, nie planuję... hm... Wodecki miał tyle planów, poszedł na operację którą przechodzą tysiące ludzi, miał szybko wrócić... jemu się nie udało...

Mam nadzieję że na ten rok moja rodzina wyczerpała już pulę nieszczęść, że będzie już dobrze :-)

Pozdrawiam Was i dzięki za zainteresowanie :)
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-04-10, 21:27   Temat: guz trzonu trzustki
bardzo Wam wszystkim dziękuję :-(
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-04-10, 14:51   Temat: guz trzonu trzustki
Dzięki Ola, mam problem z wklejeniem skanu, wyskakuje mi jakiś błąd dlatego przepisałam pokrótce wynik. Dokładnie pisze tak : na granicy głowy i trzustki masa hypodensyjnego guza o wymiarach 26x19x27mm - w porównaniu do poprzedniego badania wielkość zmiany nieco zwiększyła się, obok niej w miąższu trzonu trzustki widoczne jest drugie ognisko hypodensyjne owalnego kształtu o wym. 10x7 mm- nowe ognisko, lub odnoga głównej masy guza- w poprzednim badaniu nie było wyeksponowane. Obie zmiany wykazują mniejsze wzmocnienie niz w badaniu poprzednim. We wnioskach- w porównaniu do poprzedniego badania zmiana w trzustce z niewielkim powiększeniem wymiarów i zmianą struktury. Nowe ognisko w wątrobie (meta?) Obraz krezki niejednoznaczny ( zmiany zapalne, lipomatoza? ) .
Jutro robię morfologię i w zależności od niej we środę kolejna chemia i rozmowa z lekarzem.

Wiesz Olu , od lat pracuję i pocieszam chorych i rodziny onkologicznych pacjentów, ale uwierz mi kiedy sama jestem chora nie tak łatwo o walkę, chyba się już wypaliłam walcząc o innych, brakuje sił... daję słowo że jestem na etapie - niech się już to skończy :-( jestem już tym wszystkim bardzo, bardzo, bardzo zmęczona.....jestem na L4, nie chce mi się nic, co dzień to nowe straszne wiadomości, ojciec wrócił w piątek ze szpitala, skrajna anemia, zapalenie płuc, obrzęki nóg i wszędzie wybroczyny, na stole leży skierowanie na oddział paliatywny, żeby jakoś przetrwać te Święta.
Mama będzie tuż po chemii , ja w Wielki Poniedziałek stawiam się na oddziale do operacji już we wtorek, powiedz mi skąd czerpać siły...
Nawet JEZU UFAM TOBIE JUŻ NIE DZIAŁA :-(
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-04-10, 13:28   Temat: guz trzonu trzustki
witajcie, mam ostatni wynik TK i niestety złe wiadomości, guz nieco większy jak w poprzednim badaniu, dodatkowo kolejny w miąższu trzonu trzustki o wymiarach 10x7mm, dodatkowo ognisko ok.8mm w wątrobie... :-( mama załamana, nawet jak będą jej proponować operację nie będzie się godzić, załamana moją chorobą, załamane jesteśmy obie..
Rok prawie od diagnozy, 14 serii Folfirinoxu, w sumie kondycja całkiem dobra, sporadyczne bóle szczególnie nocą przechodzące po Poltramie Combo,niestety rak się uodpornił i rośnie sobie zdrowo- przerwać chemię i żyć spokojnie? Czekać i prosić o szybką i bezbolesną śmierć czy brnąć w chemie wiedząc że i tak nie zatrzyma choroby, jak widać już nie zatrzyma. Dostałyśmy rok nadziei .... ale właśnie nasza nadzieja umarła :-(
Boje się że jak za kilka dni dowiem się że moje wyniki będą złe nie znajdę na tyle siły żeby zebrać się do walki o samą siebie... :-(
To jest jakaś masakra....
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-02-18, 22:25   Temat: guz trzonu trzustki
Minęło oczywiście nie 8 tylko prawie 10 miesięcy od diagnozy :-) mama wyszła ze szpitala z diagnozą dokładnie 29.04.2016

dziękuję Marzenka :-)
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2017-02-18, 17:14   Temat: guz trzonu trzustki
Witajcie, troszkę mnie tu nie było, ale uprzejmie donoszę że u nas wszystko dobrze:-)
Mimo że guz zdecydowanie się zmniejszył to chirurdzy nie zakwalifikowali mamy do operacji, jeździmy więc dalej co 2 tygodnie na chemię, właśnie była 12, na początek kwietnia mamy wyznaczony termin TK i wtedy będzie decyzja. Jak na razie wszystko super, bez bólu, bez powikłań po chemioterapii, włoski odrosły tak że mama już nie nosi peruczki :-)
Wczoraj wróciła do domu a dziś zaprosiła mnie na pyszne rogaliki drożdżowe które sama napiekła :-)
Biega po domu, gotuje, ma świadomość że za parę dni przyjdzie kryzysowe osłabienie (tak jest zawsze) więc jak wraca stara się nadrobić i naszykować wszystko żeby potem mogła odpoczywać. Nie chcemy jej w tym przeszkadzać, jej aktywność trzyma ją przy życiu, nauczyła się funkcjonować pomiędzy chemiami, wsłuchuje się w swój organizm, wie co zażyć jak przychodzi biegunka, czym pędzlować buźkę jak zaczyna piec język, kiedy się położyć gdy nadchodzi niemoc...bardzo dużo pije, codziennie zjada preparat brokułowy w proszku, pije nutridrinki,płucze jamę ustną olejem kokosowym, wyeliminowała wieprzowinę i tłuste potrawy, ograniczyła cukier- ale tak najbardziej to- jeżeli organizm czegoś się domaga to to je a jeżeli czegoś nie toleruje- nie je na siłę.
Z niecierpliwością czeka na operację- choć nie zdaje sobie biedna sprawy ile bólu przed nią :-( nie uświadamiam jej, zapewniam tylko że to konieczne.
Minęło 8 miesięcy od diagnozy, gdyby nie króciutkie włoski i wyjazdy do szpitala nikt by się nie domyślił że mama jest chora. Jak na razie panujemy nad chorobą, skutecznie nie pozwalamy aby wygrywała :-)

Pozdrawiam wszystkich, życzę żeby Wasz przebieg leczenia przebiegał pomyślnie jak nasz.
Mam nadzieje że nasza historia da nadzieję innym którzy być może właśnie dowiedzieli się o chorobie.
Buziaki |buziaki|
  Temat: guz trzonu trzustki
pola66

Odpowiedzi: 107
Wyświetleń: 44059

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2016-12-21, 22:25   Temat: guz trzonu trzustki
Dziękuję :-D
 
Strona 1 z 4
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group