1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: 1.5 roku po operacji raka płuca-proszę o radę |
rasputin
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 17674
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-24, 02:00 Temat: re |
Kochani,
Przede wszystkim dziekuje za wsparcie.Wszyscy jestesmy na tym forum nie z wyboru,jestesmy poobijani.Chce natomiast podkreslic jedno: nie liczę na cudy:)dobrze wiem,że zycie ludzkie jest "ulotne".Po ponad roku tej wspolnej walki jestem juz na pewne sprawy znieczulony,jakas czesc serca jest "zabetonowana"..I moze tak jest lepiej,bo zwariowalbym.Napisalem ten post tylko po to,by zasiegnac Waszej opinii,za którą/re serdecznie dziekuje!Chce (w miare mozliwosci) zrobic wszystko,by poprawic jakosc zycia Taty.Nawet jesli to niemozliwe-chce wiedziec,ze pytalem,probowalem.Nie zawsze jest sposobnosc,by swoje laickie mysli konfrontowac z lekarzem.Co do wynikow-na chwile obecną Tata jest "czysty".Krew OK. Białko sie wacha,wiec co jakis czas dostaje wlew (białko).Chodzi w zasadzie "tylko" o brak siły,ogólne osłabienie.Wolniej kojarzy,chetnie spałby caly czas.Zastanawialem sie nawet czy to nie przerzut do mózgu,ale jest OK (TK).O wynikach spirometrii nie umiem nic powiedziec,bo mial je robione w zasadzie ponad rok temu,przed i po operacji.Prof.Orłowski zaznaczył,że płuca są mocno schorowane (oprócz raka).Tata bierze jedną tabletkę DExa dziennie,lekarz powiedzial,ze mozemy zejsc na 0.75.Bede Tatę obserwowac.Natomiast proszę w dalszym ciągu o opinię.Burza mózgów ma swoje zalety.Narazie uspokoiliscie mnie! Czyli Waszym zdaniem narazie nie szukac problemu w ukladzie krążenia (Doppler) tylko obserwowac co bedzie po zmniejszeniu dawki Dexa,tak?Sciskam i życzę wszystkim dużo siły. |
Temat: 1.5 roku po operacji raka płuca-proszę o radę |
rasputin
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 17674
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-23, 19:37 Temat: re |
Dzieki za odpowiedz!! Musialbym szukac wynikow spirometrii,ale wiem,ze Tata jako nie tylko nałogowy,ale do tego namiętny palacz mial pluca w zlym stanie.Ruina.Od operacji nie pali-chociaz tyle. Blatka, moj Tata tez miał napady dusznosci,zwlaszcza dwa miesiace po operacji.Nie mogl zlapac tchu,bal sie zasnąc z tego powodu.Takie bledne kolo.Trafil wycienczony do szpitala.co do 'irracjonalnego" zachowania- mysle ze to ciut nie ten odcien,nie to slowo.Poprostu zly stan,stabilny,ale kiepski. Piszcie wiecej opinii! Lekarz powiedzial,ze mozemy sprobowac powoli ograniczyc dawke Dexa, ale zaznaczyl,ze nie powinien Tata go calkiem odstawiac.Powiedzial krotko- bez tego leku Ojca juz by nie bylo.Piszcie! Pozdrawiam |
Temat: 1.5 roku po operacji raka płuca-proszę o radę |
rasputin
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 17674
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-22, 23:51 Temat: 1.5 roku po operacji raka płuca-proszę o radę |
Witam wszystkich,
Mój Ojciec (70 lat) półtora roku temu przeszedł operację raka płuca,stadium IIIA-lobektomia prawa górna.Potem przeszedł chemioterapię. Niepokoi mnie fakt, że od roku jest bardzo osłabiony.Wygląda to w ten sposób,że po przejściu dosłownie kilku kroków (od WC do łóżka) ma taką zadyszkę, jakby przebiegł 10 km. Dodam,że cały czas "jedzie" na dexametazonie-ten lek przepisał prowadzący Tatę onkolog z centrum onkologii w W-wie, jak twierdzi Ojciec jest wsrod zywych przez ten lek (mial ciezki kryzys rok temu,waga spadla do 39 kg). Nie ma siły się nawet sam ubrać. Badania na tomografie, na pet nie wykazują żadnych zmian, przerzutów. Ojciec jest pod opieką onkologa, z kolei operację przeprowadził wybitny chirurg,konsultant krajowy chirurgii klatki piersiowej. Nie wiem gdzie leży problem?Osłabienie Ojca w zasadzie wyklucza samodzielną egzystencję, nie mówiąc już o wychodzeniu z domu. Ostatnio ma też duże problemy z mocno opuchniętymi nogami-lekarz stwierdził "przewodnienie"-przepisał leki na uregulowanie gospodarki wodnej i opuchlizna zeszła (narazie).Nie chce mi sie wierzyc, ze rozedma, czy POCHP w połączeniu z usunięciem jednego płata płuca skutkują tak wielkim osłabieniem. Nie chodzi stricete o "zadyszke"-Ojciec nie ma w zasadzie siły jako takiej-siły mięsniowej. Kiedy połozy sie w łózku wieczorem, nie ma siły nawet poprawić sobie poduszki. Z kolei rano odwleka wstanie z łózka,śpi nawet do godziny 15 tej, zdaża mu sie tez przysnąc na siedząco, co sie nigdy nie zdażało.Proszę o opinie-krążenie?tętnica płucna? Jestem laikiem,poprostu rzucam hasla.Wiem ze guz był umiejscowiony bardzo blisko tetnicy plucnej-moze jakies zrosty?Czy powinienem postarac sie o Dopplera?Kupilem też Tacie rower stacjonarny.Tata probuje na nim pedalowac,ale wyglada to w ten sposob,ze pare razy obroci nogami i koniec oddechu.Facet poprostu słania się na nogach.Proszę o opinie.Z góry dziekuję i pozdrawiam wszystkich serdecznie! K. |
|
|