1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Niedrobnokomórkowy rak płuca G3 - temat mojej mamy |
renbaz
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 27691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-17, 22:17 Temat: Niedrobnokomórkowy rak płuca G3 - temat mojej mamy |
Nie wiem czy lepiej, czy nie Mojemu tacie nikt ich nie proponował (może nie warto inwestować:-((() Szczerze powiem, że lekarka w CO nie proponowała żadnych wspomagających leków...
Dzięki Bogu, dał radę i odbudował swoją krew, a teraz bierze Megalię, zapisaną przez lekarkę pierwszego kontaktu.
Zresztą ciężko dogadać się z niektórymi lekarzami...
Zastrzyki, o których wspomniałaś kosztują na 100% ok. 240 zł za sztukę (tak wyczytałam w aptece DOZ), są wprawdzie refundowane na P, ale kto chce rozrzutnie je przepisywać?
Zwłąszcza dla starszych pacjentów (czytaj po 60 roku życia), warto inwestować???Mimo tego, że całe życie płącili skłądki na ubezpieczenia i zdrowotne
Pozdrawiam |
Temat: Niedrobnokomórkowy rak płuca G3 - temat mojej mamy |
renbaz
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 27691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-17, 01:16 Temat: Niedrobnokomórkowy rak płuca G3 - temat mojej mamy |
Mój Tata miał ostatnio przerwę 4 tyg. Niestety pierw granulocyty, a później płytki nie pozwoliły na kolejną dawkę chemii Dostał ogólnie 3 duże chemie i jedną dolewkę...kolejna dolewka nie mogła mieć miejsca, ze względu na zapalenie oskrzeli...
Ale, jak dotąd, jest częściowa regresja...
Długie odstępy między kolejnymi cyklami nie są wskazane, ale jeśli organizm nie jest gotowy, jest zbyt słaby...zrobiłyby więcej szkody niż pożytku...tak myślę.
Trzymaj się
Pozdrawiam |
Temat: Niedrobnokomórkowy rak płuca G3 - temat mojej mamy |
renbaz
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 27691
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-01-16, 13:44 Temat: Niedrobnokomórkowy rak płuca G3 - temat mojej mamy |
Karolina, mojemu tacie jak spadała morfologia, płytki (do 77), granulocyty...lekarka nie podawała żadnego leku, powiedziała, że ma sam organizm ma walczyć i odbudować krew.
Oczywiście wykorzystujemy "naturalne" metody - sok z buraka (wiadomo), można mieszać z marchewką, suszone morele, oczywiście natka, żółtka jajek (kogel mogel), soczewica, wątróbka, najlepiej krwista (brrr).
Trzymajcie się :-) |
|
|