1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Wynik PET/CT. prośba o opis/interpretację |
rodzynka
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8149
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2015-01-01, 21:21 Temat: Wynik PET/CT. prośba o opis/interpretację |
Ja po pierwszej chemii (przy czym miałam eskalowanego Beacoppa) byłam najszczęśliwsza na świecie. Świąd, który dokuczał mi prawie od trzech lat minął!!! Nic nie swędziało, nie musiałam się non stop drapać, nikt nie zwracał mi uwagi, że się drapię i nie patrzył na mnie jak na wariata. Cudowne uczucie |
Temat: Wynik PET/CT. prośba o opis/interpretację |
rodzynka
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8149
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-12-30, 10:16 Temat: Wynik PET/CT. prośba o opis/interpretację |
To i ja dołożę swoją cegiełkę
Polecam ten poradnik http://przebisnieg.org/pdf/poradnik_chloniaki.pdf
Jest w nim sporo informacji podanych w przystępny sposób.
Jestem dwa lata po leczeniu chłoniaka Hodgkina, miałam ogromną masę w śródpiersiu (16 cm na 12 na 10), sięgającą od krtani do przepony Leczyłam się b. intensywnie przez pół roku - chemioterapia, radioterapia i na razie jest ok. Generalnie jeśli idzie o tego chłoniaka najważniejsza jest odpowiedź organizmu na leczenie - znam ludzi, którzy wyszli z tego nawet w IV stopniu zaawansowania. Niemniej stadium rozpoznania jest o tyle ważne, że jeśli jest wczesne, to wystarczy "łagodna" chemia, jeśli późne - musi być torpeda, po której są różne efekty uboczne, np. ja w wieku 36 lat mam menopauzę.
Tak jak napisała Justyna, Hodgkin ma dobre rokowania - np. mój dr House z Kliniki Hematologii w Krakowie mówi, że udaje się wyleczyć 80-90 proc pacjentów.
Też jak zachorowałam i poznałam te statystyki to wyobrażałam sobie że na 10 osób 8 udaje się wyleczyć, a 2 nie, a w skali np. 100 osób to już jest 80 i 20. I świrowałam, miałam niezłe jazdy, na szczęście bardzo krótko. Po prostu poczytałam sporo o tej chorobie, i z każdą nową informacją + do tego b. dobry kontakt z lekarzem prowadzącym = wzrastał poziom bezpieczeństwa. Jeśli jeszcze mogę Ci coś doradzić, to pamiętaj zawsze, czytając fora internetowe dotyczące tej choroby, czy wypowiedzi/blogi chorych osób, że raczej rzadko wypowiadają się osoby, u których leczenie przebiegało szybko i sprawnie. Zauważyłam, że najczęściej pytania zadają osoby, u których wszystko przebiega trudniej, wolniej, z efektami ubocznymi. I lepiej nie robić sobie obrazu choroby i leczenia na tej podstawie.
Pisz, gdzie będziesz się leczyć, w jakim ośrodku
[ Dodano: 2014-12-30, 10:19 ]
I jeszcze jedno - niektóre ośrodki testują nowy lek Adcetris przy pierwszym rzucie. Dobrze byłoby się zorientować, czy nie kwalifikujesz się do takich testów. Nie jestem zorientowana, gdzie jeszcze jest nabór i jakie trzeba konkretnie spełniać kryteria, ale może ktoś z forumowiczów będzie wiedział. Chłopak z tego wątku pewnie wie więcej http://www.forum-onkologi...ade-vt10596.htm |
|
|