Autor |
Wiadomość |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-26, 11:59 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
Przykro mi bardzo. |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-30, 14:31 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
malami,wysłałam wiadomość na pw. |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-29, 20:59 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
malami1, przykro mi, że tak to wszystko Wam opornie idzie, U nas jak mąż był po operacji to lekarz ostrzegał, że gdyby pojawiły się jakieś zawroty lub wymioty, to natychmiast mamy przyjeżdżać na oddział.
A co do dexametasonu to nam też neurochirurg kazał go stopniowo odstawiać, a po trzech dniach trafiliśmy do onkologa, który był zdziwiony że mąż go nie bierze i kazał natychmiast przywrócić dawki w mniejszych ilościach. Więc nie wiem,jak już bedzie histopat, może weź mamy wyniki i skonsultuj się prywatnie z onkologiem,powinien pomóc.
Mama na pewno będzie miała naświetlania mózgowia, w zależności jaki wyjdzie wynik.a w CO też trzeba długo czekac za wizytami do onkologa i radiologa,a tu liczy sie czas.
Pozdrawiam |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-03, 07:14 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
Tak prywatnie,ponieważ na kase byśmy czekali ponad miesiąc,mogliśmy zawieść męża do szpitala na oddział,ale on nie chciał
Pozdrawiam. |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-02, 20:10 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
malami1
Jak mąz miał drugą operacje to widziałam,że już na neurologię do pacjentów przychodzili rehabilitanci,i to szpital dawał skierowanie.Popytaj w szpitalu jak to wygląda u was.U nas jest małe miasteczko i takie sprawy załatwia się dość szybko.
Co do drugiej operacji to u męża znów pojawiły sie zawroty głowy i chwiejność równowagi,wtedy zrobiliśmy RM głowy,okazało sie,że jest wznowa. |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-02, 14:32 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
Bardzo się ciesze, że operacja sie udała, tym lekkim niedowładem się nie martwcie mamie na pewno zostanie przydzielony rehabilitant , który bedzie uczył mamusie jak ma ćwiczyć aby noga powróciła do sprawności.
Lampy na głowę mama będzie miała po zagojeniu się rany na główce,nie prędzej. Ja woziłam męża samochodem,żadnych dolegliwości w czasie jazdy nie miał .
Co do rozwoju choroby to u każdego chorego przebiega choroba inaczej.
Mogę jedynie napisac jak to wygląda u nas . Po pierwszej operacji wycięcia guza, guz odrósł po 2.5 tygodnia i następna operacja to dla meża i dla nas był szok. Lekarz,który operował męża mówił nam ,że w najgorszej sytuacji mąż bedzie miał zachwiania równowagi no i niestety zachwiania sa do tej pory .Prawdopodobnie mogą być do pół roku, tak nam mówił lekarz. Zawroty ustępują baaardzo wolno, ale ustępują.
Miesiąc po drugiej operacji mąż miał robione badanie PET główke miał czystą, jak na razie nie widze u niego żadnych sygnałów, które wskazywały by na to, że coś zaczyna się dziać.
Dzien przed 3 chemią mąz mia bardzo wysokie cisnienie, przez 3 dni pobytu w szpitalu też to cisnienie sie pojawiało, raz było za chwilę znikało no i pani doktor zleciła RM głowy na 10.10 wtedy bede wiedziała pewne. Mam nadzieje, że jest czysto. Mimo że u męża jest to nowotwór mieszany najgorszy z najgorszych.
[na przyszłość bardzo prosimy o link do wątku, w którym opisana jest historia - łatwiej w ten sposób podzielić dwie historie, niż opisywać je w jednym wątku]
Kochana jedynie tyle mogłam Tobie pomóc, ale pamietaj każdy przypadek jest inny.
Z całego serca życze mamusi i Tobie aby jak najdłużej było jak najlepiej.
Pozdrawiam. |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-09-02, 15:53 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
malami 1 Ciesze się razem z Tobą ze nastąpiła remisja choroby , ze jednak mama pozbędzie się cholerstwa z głowy Oby ten telefon zadzwonił jak najszybciej.
Pozdrawiam i trzymam kciuk. |
Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
romka
Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 23710
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-24, 16:13 Temat: rak drobnokomórkowy u mamy (52 lata) |
Kochania, mąz miał dwa razy usówane guzy z głowy te z przezutu ,
Neurochirurg stwierdził,ze to jest najleprze wyjscie ,
Myslę ,ze skoro są operacyjne to czemu cholerstwa z głowy nie usunąć. |
|