1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 7
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Jak mam wspierać mamę?
szczecha

Odpowiedzi: 141
Wyświetleń: 60628

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2019-08-02, 05:03   Temat: Jak mam wspierać mamę?
dalimania, kochana, długo się zbierałam, żeby napisać. W styczniu odszedł mój Tata, po długiej chorobie. Podobnie jak Twoja Mama nie był już w stanie ani jeść ani pić. Już to pisałam, ale bezsilność jest straszna. Czasami po prostu nie możemy nic zrobić poza tym, że jesteśmy blisko naszych kochanych. I Ty byłaś do końca. Podtrzymuję to, co pisałam wcześniej: jesteś wspaniałą córką. Byłaś przy Mamie wtedy, kiedy najbardziej Cię potrzebowała. Pozostałą po niej pustkę pewnie wypełnisz najpierw wspomnieniami, rozmyślaniem a z czasem będziesz niosła pomoc innym. Nie zapominaj w tym wszystkim o sobie. Zadbaj o zdrowie i zregeneruj siły, bo opieka i strata bliskiej osoby bardzo wyczerpuje przede wszystkim emocjonalnie. Kochana wspieram mocno i przytulam
  Temat: Jak mam wspierać mamę?
szczecha

Odpowiedzi: 141
Wyświetleń: 60628

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2019-01-15, 10:54   Temat: Jak mam wspierać mamę?
dalimania, moja droga nie wiem jak dobrać słowa...czujemy się zupełnie inaczej kiedy możemy jeszcze coś zrobić w kierunku leczenia. Zastanawiałam się kiedyś co zrobię, jeśli przyjdzie moment, gdy lekarze rozłożą ręce i powiedzą: "nie możemy już nic dla pani zrobić". To prawda, że dopóki nie znajdziemy się w takiej sytuacji, to na 100% nie wiemy jak się zachowamy, ale wydaje mi się, że nie robiłabym już żadnych badań typu TK czy USG, bo chyba nie chciałabym wiedzieć jak choroba postępuje i podobnie jak Twoja Mama chciałabym pożyć normalnie (choć nasze życie przestało być normalne od momentu zdiagnozowania choroby). Dalimania kochana jesteś wielkim wsparciem dla Mamy i nie poddawaj się. Jeśli możecie jeszcze wspólnie coś robić to nie rezygnuj z tego. Życzę Wam dużo sił, wytrwałości i radości tych małych i tych większych. Pamiętaj, ze w chwilach zwątpienia zawsze możesz na nas liczyć Mocno przytulam |przytula|
  Temat: Jak mam wspierać mamę?
szczecha

Odpowiedzi: 141
Wyświetleń: 60628

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2019-01-11, 15:49   Temat: Jak mam wspierać mamę?
dalimania, kochana napisz co u Was. Myślę wciąż o Was. Mocno przytulam..
  Temat: Jak mam wspierać mamę?
szczecha

Odpowiedzi: 141
Wyświetleń: 60628

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2018-10-20, 10:58   Temat: Jak mam wspierać mamę?
Kochana dalimania... nawet nie wiesz jak bardzo staram się Ciebie zrozumieć. Staram się, bo ja jestem w tej drugiej grupie, czyli grupie chorych. Wy nasi najbliżsi przechodzicie bardzo trudne sytuacje, często to właśnie WY musicie za nas podejmować te trudne decyzje (o jakże one są trudne!!). Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie - bo to będzie mój punkt widzenia - to myślę, że dobrze,że uszanowałaś zdanie Mamy w kwestii chemii, i tak do końca nie wiemy która decyzja byłaby słuszna (i się nie dowiemy), ale przynajmniej nie będziesz sobie wyrzucać, że zrobiłaś coś wbrew jej woli. To, że Mama ma wiarę w słowa lekarza to bardzo dobrze (a może rzeczywiście tak będzie?) Myślę, że nie ma potrzeby burzyć tej wiary - i to nie będzie oszustwo - bo kto z nas wie jak będzie? Choć na chwilę obecną moja sytuacja jest inna niż Twojej Mamy, to nauczyłam się podczas choroby mieć zawsze co najmniej dwie opcje: jedna optymistyczna, druga: w negatywnej informacji doszukać się czegoś dobrego (zawsze jest to możliwe) i to nie tylko w kwestii choroby, ale i naszego życia. Dalimania niech Cię nie przerażają pojęcia "paliatywna" czy "hospicjum". Myślę, że gdy otoczycie się pozytywnymi ludźmi z hospicjum, a także przyjaciółmi tymi prawdziwymi -którzy tematu choroby nie będą traktować jako tematu tabu, ale i nie będą się tylko na niej skupiać - to wszystkim Wam będzie łatwiej. Kochana nadszedł w Waszym życiu kolejny etap, którego się musicie nauczyć i zaakceptować. Myślę, że dobrze jest tu napisać i otworzyć się w chwilach niemocy ale i w chwilach tych lepszych. Podzielić się swoimi doświadczeniami, bo przecież wiesz, że to pomaga - czasem Tobie, a czasem nam - tym którzy Cię czytają. Życzę dużo sił, abyś była tak jak dotąd wsparciem dla Mamy, i dawaj jej dużo uśmiechu i radości. A jeśli będzie chciała z Tobą popłakać nie wstydźcie się tego i płaczcie razem, ale wspominajcie też te dobre chwile.....Dobrego dnia dalimania...
  Temat: Jak mam wspierać mamę?
szczecha

Odpowiedzi: 141
Wyświetleń: 60628

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2018-08-13, 07:39   Temat: Jak mam wspierać mamę?
Witaj dalimania. Nawet nie wiesz jak bardzo wyczekiwałam Twojego komentarza. Muszę powiedzieć, że pięknie wyraziłaś to, co pewnie większość z nas odczuwa. Podobnie jak Ty siedzę na forum i łapczywie wypatruję informacji o każdym z nas. Każdemu życzymy jak najlepiej, ale życie niestety to bardzo weryfikuje. Smutne jest to, że Twoja nadzieja umiera. Próbujecie wszystkiego, co jest dostępne. Walczycie dzielnie, bo to walka całej rodziny. W pewnym momencie brak sił, żeby wierzyć, że "będzie dobrze". Jak pocieszyć, jak wzbudzić nadzieję, jak pomóc? Pamiętajcie, że jesteśmy z Wami, że zawsze może znajdzie się ktoś, kto doradzi, pocieszy. TP53 Twoja wiedza jest nieoceniona. Wspaniale, że dzielisz się nią bezinteresownie. Bardzo za to dziękujemy. Dalimania kochana nic nie wniosłam, nie poradziłam ale jestem i bardzo wspieram. Aktualnie jestem po drugim wlewie opdivo (nivolumab). Jeszcze nie wiem jakie będą efekty, ale też próbuję. Pojawiły się przerzuty do płuc. Bardzo się bałam tego momentu, gdy nastąpią przerzuty. Był krótki kryzys, ale nie mam zamiaru się poddawać. Robię co mogę - podobnie jak Twoja mama. Pozdrów ją serdecznie. Przytulam bardzo mocno.
  Temat: Jak mam wspierać mamę?
szczecha

Odpowiedzi: 141
Wyświetleń: 60628

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2018-01-10, 20:40   Temat: Jak mam wspierać mamę?
Droga Dalimania bardzo dziękuję Ci za informacje. Na pewno nie tego oczekiwaliście. Ale niestety czasu już nie cofniemy....wiem jak boli stracony czas. Jednak musimy działać tyle ile jesteśmy w stanie. Wałczcie dzielnie i pamiętaj, że zawsze może być lepiej ale może też być gorzej....
Mocno Was ściskam.
Też mam dorosłe dzieci i wiem, że Wam naszym dzieciom też jest trudno. Czasem próbuje postawić się w Waszej sytuacji i myślę, że bezsilność jest najgorsza. Nigdy nie chciałabym patrzeć na cierpienie tych, których kocham. Dlatego staram się pozytywnie nakręcać choć czasem jest trudno.
  Temat: Jak mam wspierać mamę?
szczecha

Odpowiedzi: 141
Wyświetleń: 60628

PostDział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka   Wysłany: 2018-01-09, 18:59   Temat: Jak mam wspierać mamę?
Witaj Dalimania
Skoro Twojej mamie podano pembrolizumab, to znaczy, że guzki na płucach się powiększyły - czy dobrze rozumuję? Proszę napisz jak wyglądało zakwalifikowanie mamy do leczenia. Jak się czuje i jak często będzie przyjmować lek?
Myślę, że Twoja mama wie jaki ma skarb w Twojej osobie. Życzę Wam dużo siły i jak najlepszych wyników leczenia.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group