1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy? |
tara
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21889
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2009-03-19, 22:39 Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy? |
Cytat: | Zakladalam kazdy scenariusz, ale nie ten!
Bardzo sie ciesze, choc wiem, ze ten stan moze trwac kilka miesiecy lub jeden dzien. |
Cieszę się razem z Tobą To musi być wielka radość i ulga i czas na oddech - póki co, nie warto chyba zatruwać sobie głowy gdybaniem jak długo będzie trwało zwycięstwo. Z całego serca życzę Wam, żeby trwało i trwało ...i trwało
Bardzo bym chciała móc jutro napisać równie pozytywną wiadomość / rano odbieramy wynik kontrolnego tk Taty po dwóch cyklach chemioterpii)
Pozdrawiam |
Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy? |
tara
Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21889
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2009-02-24, 08:33 Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy? |
Cherrie- uważam, że skoro Twój tata radzi sobie z chorobą poprzez jej negacje to nie powinnas robić nic by utwierdzać go w przekonaniu, ze jest smiertelnie chory. To przeciez niczego nie zmieni, a juz na pewno mu nie pomoże. Sądze, że kiedy przyjdą gorsze momenty tata będzie miał wystarczająco dużo czasu by się "przeprogramować" Wyparcie jest mechanizmem obronnym i dopóki działa zmniejszając lęk i ułatwia tacie normalne funkcjonowanie to moim zdaniem dobrze.
Napisałaś: Cytat: |
Bardzo brakuje mi szczerej rozmowy z tata na temat jego nieuleczalnej choroby. | Uważam, że to niezmiernie ważne byś nie pomyliła swoich potrzeb z potrzebami taty. Nie rób nic na siłę, nie każdy chce wiedzieć wszystko, a niektórzy nawet jeśli przeczuwają prawdę niekoniecznie chcą o niej rozprawiać. Wiem, że jest Ci bardzo ciężko, ale masz nas i jak tylko poczujesz , że nie dajesz rady to pisz, pisz, pisz. A tatus na pewno wcześniej czy później będzie gotowy na powazniejsze rozprawy
ściskam mocno |
|
|