1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: leczenie morfiną |
thorgal01
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 10897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-05-27, 07:56 Temat: leczenie morfiną |
julek, nie przepraszaj.
Mama odstawiła w zeszły weekand opioidy i Lorafen.
Senność ustąpiła, omamy odeszły - tak na razie nam się wydaje - jestem z nią na odległość więc dopytuje się przez siostrę i bezpośrednio u mamy.
W tej chwili jest na Poltramie z dawką 350mg/na dzień. Nie wiem, czy ją nic nie boli bo ona twarda sztuka jest a przy tym uparta więc nie powie.
Teraz jest inny problem. Ujawnił się guz po prawą pachą. Po wizycie u onkologa dostała informacje niezbyt optymistyczną - koniec dalszego leczenia.
Niestety ale Rybnicki szpital a raczej lekarze rezydujący na oddziale onkologicznym nie budzą we mnie zaufania - lekko pisząc - stąd moja prośba do Was.
Gdzie mogę udać się z mama w okolicach Rybnik do uznanego onkologa.
Chciałbym:
a) próbować postawić diagnozę
b) zweryfikować możliwość dalszego leczenia
c) podjąć próby dalszego leczenia. |
Temat: leczenie morfiną |
thorgal01
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 10897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-05-19, 13:02 Temat: leczenie morfiną |
waga 70 kg
duszność występowała - po podaniu morfiny ustąpiła.
reakcja w trakcie podawania morfiny - senność oraz omamy wzrokowe i słuchowe.
do dnia przed podawaniem morfiny powyższe dolegliwości nie występowały.
obecnie lekarz zalecił odstawienie morfiny i zastąpienie plastrem durogesic.
Jak wynika z instrukcji odpowiada on dobowej dawce morfiny podawanej doustnie w zakresie >44mg.
Taką ilość morfiny mama otrzymałą na samym początku gdzie totalnie odpłynęła i nie możliwe było obudzić.
Mam obawy przed podaniem tego plastra. |
Temat: leczenie morfiną |
thorgal01
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 10897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-05-18, 14:59 Temat: leczenie morfiną |
witam,
moja mam leczy się na raka od września 2012. Przeszła szereg chemioterapii oraz radioterapii.
Lekarz prowadząca, która była dla niej oraz nas opoką niestety również zachorowała i nie może dalej prowadzić mamy.
Stan mamy jest ogólnie dobry, wyniki krwi w normie, nastąpiła reemisja w płucach, guz nadobojcza został wchłonięty. Pojawiły się nowe przerzuty, jednak stan psychiczny i fizyczny poza osłabieniem jest ok. Lekarze wręcz żartują, że po wyglądzie i zachowaniu trudno wskazać na raka.
Nic nie o tym miałem.
KOniec końców mama trafiła pod opiekę paliatywną, gdzie lekarz przepisał leki opioidalne w tym morfinę (aby zapobiegać dusznością - mama do tej pory nie ma wykonanej tomografii gdyż nie jest w stanie wyleżeć na plecach).
Leki te to morfina 200mg/200ml w dawkach 5ml w razie bólu lub duszności oraz mst continus 10mg 2x2 tabletki oraz lek nie opioidowy Lorafen.
NAsze zdumienie było dość mocne , ale co zrobić lekarz wie co robi i chce pomóc.
Po kilkudniowej kuracji mamy nie można było dobudzić a podczas krótkich chwil nie spania mama miała totalny odjazd - widziała i słyszała osoby, których nie było.
Skończyło się na pogotowiu, odstawieniu mst i powrót do poltramu.
Podczas kolejnej wizyty w poradni paliatywnej lekarz odtsawił mst ale zalecił 5x4ml morfiny (200mg/200ml) oraz wspomniany Lorafen. historia powtórzyła i tym razem spanie i omamy, lecz już sami zmniejszyliśmy dawkę morfiny. Ostatnia wizyta zakończyła się na zaleceniem odstawienia morfiny i przepisania plastrów durogesic 12,5mcg/h oraz Lorafenu.
No i nie wiem czy się nie powtórzy. To byłby trzeci tydzień, gdzie mama jest ciągle senna - w zasadzie nieobecna. Przed tą kuracją - czyt. wizytą w poradni paliatywnej - z mamą można było porozmawiać pożartować, teraz nie.
Podpowiedźcie co robić. |
|
|