1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: "Pomóżcie mi odejść"
tola1980

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 8650

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2013-12-10, 21:55   Temat: "Pomóżcie mi odejść"
Ja myślę Nowa1504 że twoje odczucia i zachowane sa zupelnie normalne , pragniesz mieć mame jak najdłużej przy sobie i chcesz sprawić i zapewnić jej w tej końcowej drodze odrobinę innych oddczuć jak ból, lęk, empatia, szczerze mówiąc nie widzę nic złego w moblizowaniu mamy nawet czymś takim jak święta , wnuki itp....Na jednych to działa na innych nie ...Nie do końca zgadzam się z tym że robimy to egoistycznie dla siebie "męcząc chorego "i nie dając mu spokoju "jak go boli".Kiedy leki przeciwbólowe działają na tyle by chory nie myślał tylko o bólu warto wszystkiego próbować by zmienić jego nastawienie....

Ja starałam się do końca wzbudzić w moim tacie poczucie tego ze jest potrzebny , że jeszcze "musi"....do końca mówię tutaj o momencie w którym ból fizyczny nie był skrajny....i jestem dumna bo wielkrotnie wyznawał mi w tajemnicy , że gdyby nie moje "zrzędzenie" czasem dawno by się poddał i nie zyskał by w tym ostatnim czasie tak wiele....popłakał się w czasie świąt , bo nie uwierzył że ich dożył , i w czasie życzeń świątecznych "powiedział tylko - dziękuje Ty wiesz za co" dla mnie to bezcenne i dowód na to że ta nasza walka z deprasjami , załamaniami miała sens i dała mu odrobinę szczęscia nawet w świadomości że to szczęscie jest ulotne i nie będzie trwało wiecznie.....

Mój tato , moblizowany walką walczył do końca do prawie ostatniego dnia ...pokonał go ból fizyczny , nie psychiczny

Praca ,praca , praca psychologiczna ( psychiatryczna ) leki ( jesli w waszym przypadku pomagają- my je odstawiliśmy bo nie dawały oczekiwanego efektu wręcz przeciwnie ) i rozmowa . Pamiętaj - nie wariujesz - tylko kochasz

Oczywiście to jest tylko moje zdanie, moje przezycia , moje doświadczenia , w każdym razie trzymam mocno kciuki za poprawę
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group