Znaleziono 1 wynik

Witam.
Jestem na forum pierwszy raz.

Moja mama prawie trzy lata temu poddała się operacji usunięcia macicy z przydatkami - z powodu mięśniaków.
Dodam, że co kilka miesięcy powtarzane cytologie były w porządku.
Na miesiąc przed operacją mama miała tzw. czyszczenie z powodu krwawienia i pobrano próbki do analizy - wszystko w porządku.
Po przebadaniu usuniętych organów okazało się, że trzon macicy zaatakował rak.
Stopień złosliwości - G1, nowotwór nacieka poniżej 1/2 grubości.
Zostaliśmy pacjentami IO w Gliwicach.
Poddano mamę uzupełniającej brachyterapii, zakończono ją 2,3 miesiące temu. Wykonywano co 3 miesiące badania ginekologiczne, poziom markerów, rtg płuc, tomografię - wszystko ok.
Pod koniec listopada ubiegłego roku odbyła się ostatnia wizyta kontrolna z badaniem markerów, które wyszły w porządku.
Mam narzekała na lekkie upławy.
Pani Doktor stwierdziła, że ścianki pochwy po brachyterapii są bardzo cienkie i zaczynaja się troszkę odspajać, ale nie ma to nic wspólnego z rakiem tylko jakby z odczynem popromiennym, a brudzenia po takiej terapii są typowe.
Ostatnio upławy nasiliły się i wkładki higieniczne są koniecznością.

Proszę o opinię, czy to może objaw wznowy raka?
Z miesiąc mamy kolejną wizytę w Instytucie z badaniem usg dopochwowym.

Z góry dziękuję za odpowiedź.