Witam,
Proszę o pomoc w interpretacji wyników badań taty.
W związku z bólami pod lewym żebrem tata dostał skierowanie na USG, które nie wykazało żadnych nieprawidłowości i zmian, a wykazało stan zapalny trzustki i początkowy stan zapalny nerek.
Gastroskopia również w porządku, na RTG płuc w zasadzie także bez zmian porównując RTG płuc z przed roku. Tata został skierowany również na KT jamy brzusznej.
I tutaj wynik nas załamał. Lekarz na podstawie wyników z KT podejrzewa rozsiany nowotwór jamy brzusznej i zaleca naturalnie dalszą konsultację w szpitalu onkologicznym, zapytamy czy to na 100% zmiany meta widoczne na KT pan doktor odpowiedział że on nie ma tej 100%-pewności... może w tym wypadku warto powtórzyć to badanie? Dlaczego USG nic nie wykazało tylko stany zapalne (trzustka, nerki)? Czy ten wynik sugeruje w 99% istnienie raka? Jestem zielona w tym temacie i na dodatek mieszkam poza granicami więc nie ma mnie aktualnie przy tacie... czy możecie zerknąć na te wyniki? Bardzo dziekuję.