witam
potrzebuje pomocy w przeczytaniu lacinskiej nazwy - zaczynam troche sie bac .
mialam dokladnie 10 lat temu operacje slinianki przyusznej
(wniosek - cellulea neoplasmaticae ,komentarz cytologiczny adenoma pleomorphum sialogenes)
TO wyniki biopsj cienkoiglowej.
ciezko odczytac mi wyniki po operacji .
do teraz bylo ok ale znow mam guza w oklicach ucha i w wezlach chlonnych sa do tego powiekszone .
za 2 tyg ma tomograf .
wtedy mi powiedziano ze bedzie ok nikt nawet nie wyslal mnie do onkologa .
czy to moze byc cos zlego jakie ewentualnie sa alternatywy leczenia i ryzyka tego nowotworu
lekarz laryngolog
nigdy nie bylam u onkologa bo zawszy slyszalam ze nie ma potrzeby
[ Dodano: 2012-01-22, 16:11 ]
sama nie wiem co mam myslec -moze zrobilam blad ze wtedy nie poszlam do onkologa ,nie pojmuje tej laciny czy to cos zlego ? martwie sie tymi nowymi guzami
Powyższe jest wynikiem biopsji cienkoigłowej (BAC), niemniej skoro miałaś operację i guza - jak rozumiem - wycięto, powinien być też wynik histopatologiczny usuniętego guza. Masz go?
Pytam, ponieważ gruczolaka wielopostaciowego (guz łagodny) stwierdzono w badaniu cytologicznym, które jest dużo mniej dokładne od badania histopatologicznego i nierzadko wynik jednego jest zupełnie inny od drugiego.
Czy usunięty guz był więc badany histopatologicznie?
to co moge odczytac to adenoma pheo.............. nastepne slowo nie da rady odczytac salivarie ( TE SLOWA NIE CZYTELNE sa akurat na pieczatce ) CZY TE NOWE GUZY i wezly chlonne maja cos wspolnego z 1 operacja ?
Możliwe, tumor mixtus (czyli właśnie gruczolak wielopostaciowy) może mieć tendencję do wznowy miejscowej, zwłaszcza, jeśli nie został usunięty z odpowiednim marginesem i jeśli nie wszystkie ewent. zmiany satelitarne były usunięte.
Może przed TK zrób sobie USG tej ślinianki i węzłów?
[ Dodano: 2012-01-22, 16:50 ]
Na Forum jest kilka wątków dot. tumor mixtus, proponuję przejrzeć.
mialam robione kilka razy usc niby bylo wszytsko ok teraz od jakiegos czasu mam znow guza okolo ucha i kilka w wezlach zastanawiam sie co to jest czy to ma zwiazek z 1 operacja , lekarz laryngolog daj skierowanie na mrt co do wynkiku histopatlogicznego zdaje mi sie ze pisze tak -adenoma pleomorphicum glandulas salivarie
Skoro histopatologicznie stwierdzono także gruczolaka, to dobrze. Tak jak pisałam, może on ulec wznowie miejscowej (bądź niestety przekształceniu w guza złośliwego), więc być może taki jest związek tego guza z poprzednią operacją.
Bez dalszej diagnostyki nie stwierdzi się niczego więcej.
ok dziekuje poki co - czyli najgorsza opcja powiedzmy znow operacja ? JESLI nap . jest zlosliwy to jakie sa skutki ,jakie jest leczenie . wiem ze to glupie ale nie wiem czy poszla bym na 2 operacje pierwsza trwala oklo 3 godz , nie chce sie nakrecac ale troche sie boje zawsze lubie wiedziec te gorsze wiesci
sama nie wiem -nie wiem co myslec dowiem sie pewnie wiecej z tomografi ,nie moge sie nakrecac choc nie moge spac . chyba bym wolala inna opcje niz operacje
[ Dodano: 2012-01-22, 19:25 ]
moze mi ktos powiedziec jesli taki guz jest powiedzmy zlosliwy - to jak to wyglada ? CZYTALAM ze jesli pojawia sie 2 raz to jest bardziej agresywny
-zupełnie słusznie.Jak pierwszy raz zachorował mój Brat,też w nocy nie mogłam spać.Oglądałam wówczas na DVD odcinki "Stawki większej niż zycie".Po kilka odcinków za jednym razem.Towarzyszyła mi moja nastoletnia wówczas córka.Jak zdziwiona zapytałam od kiedy to lubi Klosa,odpowiedziała,że ogłada ze mną,abym nie czuła się samotnie.
Polecam ten sposób.
Cytat:
CZYTALAM ze jesli pojawia sie 2 raz to jest bardziej agresywny
-to własnie masz okazję przeczytać,że tak wcale nie musi być,lub zgoła nie jest
moze mi ktos powiedziec jesli taki guz jest powiedzmy zlosliwy - to jak to wyglada ?
Ano wygląda to podobnie jak w przypadku niezłośliwego, tzn. guz i tyle. Trudno przecież ,,wymacać" palcami złośliwość. W przypadki złośliwego często występuje również ból i porażenie nerwu twarzowego. Ale to nie jest regułą. Ból może być i w przypadku gruczolaka.
mgo13 napisał/a:
CZYTALAM ze jesli pojawia sie 2 raz to jest bardziej agresywny
Spotkałem się z tą opinią, ale spotkałem się też i z zupełnie przeciwną, tzn. że wznowa tumor mixtusa nie wpływa zauważalnie na ryzyko złośliwości.
Uporządkujmy:
* dziesięć lat temu miałaś wyciętego gruczolaka wielopostaciowego (jak rozumiem potwierdzone histopatologicznie),
* odkryłaś niedawno w tym samym miejscu kolejny guz. Najbardziej prawdopodobne to wznowa, tumor mixtus wraca w jednym przypadku na dziesięć jeśli była wycinana ślinianka, lub jeden przypadek na dwa jeśli było wyłuszczenie guza,
* masz powiększone węzły? Miałaś robione USG? Skąd wiesz że to węzły a nie jakiś jeden wielgachny pojedyńczy węzeł? Węzły w okolicy szyi mają tą właściwość, że powiększają się z byle czego: zęby (ósemki, próchnica itd), zapalenie gardła/krtani i wszelkie inne wirusowe rzeczy szczególnie popularne w czasie kiedy zima to wiosna,
* co możesz zrobić? Żeby mieć stuprocentową pewność guza należy wyciąć. To znowu operacja, ale tylko ona daje pewność,
* jakie są możliwe scenariusze? Jeśli to znowu gruczolak wielopostaciowy, to scenariusz jest żaden: wytną i odeślą do domu, jeśli jednak coś poważniejszego: radioterapia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum