Witam waszystkich.
Na wstępie chciałam powiedzieć, że cieszę się, że jest w internecie takie miejsce jak tutaj...
Dzisiaj spadła na mnie informacja, że moja babcia, lat 77, po pobraniu wycinku dostała diagnozę - C13.0, nowotwór złośliwy części krtaniowej gardła (hypopharynx), carcinona planoepitheliale probabiliter in situ.
Założyli nam tzw. Zieloną kartę i tak naprawdę nie wiemy, co dalej. Nie wiem, gdzie pójść, jakie badania robić, o co pytać, na co zwracać uwagę - a najbardziej nie wiem, co to za rak, jak przebiega i jakie mamy szanse, by przedłużyć Jej życie.
Pierwsze, co mi przyszło na myśl, to tk odcinka szyjnego, póki co mamy skierowanie jeszcze przed diagnozą na tk głowy. Morfologia jest naprawdę w porządku. Babcia bardzo dużo schudła, dlatego że przez pół roku lekarze twierdzili, że to przez zwężenie w przełyku - który rozszerzali trzy razy... była podłączona do pompy, teraz niewiele je, ale dokarmiam ją nutridrinkami.
Czy ktoś tutaj mógłby mi podpowiedzieć jak rozpocząć leczenie i opowiedzieć mi coś więcej o tym raku? Muszę zachować zimną krew, jutro dzwonię by umówić się do Wrocławskiego specjalisty - dr M. Bębenka, chociaż i tak domniemam, że konsultacji trzeba kilka i u różnych lekarzy.
Proszę Was o pomoc i z góry dziękuje za zainteresowanie.
Mam niewiele lat i tyle samo doświadczenia z nowotworami, stąd mój apel.
[ Dodano: 2017-06-01, 22:55 ]
Załączam wyniki: