1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak Clark IV, Breslow 5mm
Autor Wiadomość
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #1  Wysłany: 2019-09-15, 17:51  Czerniak Clark IV, Breslow 5mm


Witam, czytam forum już od dobrych paru miesięcy, trzymam kciuki za walczących i wreszcie odwazylam się napisać swoją historię. Będąc w ciąży wyrosło mi coś na pośladku- ginekolog, lekarz domowy A później dermatolog nic nie rozpoznali, dermatolog kazał czekać aż urodzę i wtedy wyciąć. Kiedy córka miała 3 miesiące otrzymałam diagnozę czerniak Clark 4 Breslow 5mm, owrzodzenie. (Kiedy tylko o tym piszę już mi szybciej bije serce z nerwów....) szczęście w nieszczęściu że mieszkam za granicą i otrzymałam leczenie adjuwantowe- rok wlewów Nivolumabu ponieważ były przerzuty w 2 węzłach. PT4bN2aM0, na początku nic mi to nie mówiło, nie czytałam wcale dokumentów ze szpitala, zero czytania w Internecie, nie chciałam się załamać bo przecież muszę walczyć dla mojej Kruszynki, marzyłam o tym by usłyszeć jak mówi mama i zaczyna chodzić. Minęło 15 miesięcy od wycięcia zmiany, póki co jest dobrze, wierzę i mam ogromną nadzieję, że nigdy nie wróci. Trzymajcie za mnie proszę kciuki :)
Postanowiłam się odważyc i napisać ponieważ nurtuje mnie pytanie odnośnie ryzyka jakie mogła mieć moja córka jeżeli ja zachorowałam na czerniaka będąc z nią w ciąży- czy powinnam wykonać jej jakieś badania? Lekarz twierdzi, ze nie miała ryzyka, że do przerzutu na łożysko mogłoby dojść w przypadku przerzutow odległych w organizmie ja jednak mam trochę obawy. Czy mógłby ktoś odpowiedzieć mi na to?
I jeszcze jedno pytanie może trochę odbiegające, oczywiście pytałam o to lekarza jednak jak określił nie mają takich informacji A mianowicie chodzi mi o spiralę miedziana, założyłam spiralę miedziana poniewaz w tej sytuacji ciąża nie wchodzi w ogóle w rachubę, tak samo jak odradzal mi lekarz tabletki antykoncepcyjne że względu na hormony, czy spirala miedziana może mieć jakichkolwiek negatywny wpływ na czerniaka? Gdzieś wyczytałam że powoduje ona mini zapalenie i przez to komórki odpornościowe atakują spirale i wtedy nie widzą i nie atakują np. komórek rakowych. Podobno nie ma głupich pytań dlatego zaryzykuję;)
Życzę wszystkim Walczącym wytrwałości, optymizmu i wiary
Pozdrawiam ciepło
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #2  Wysłany: 2019-09-15, 21:04  


Zaleca się aby łożysko było badane histopatologicznie w takich przypadkach ale ryzyko przerzutów jest niezwykle niskie (pojedyncze udokumentowane przypadki). Odnośnie wkładki nie sądzę by miało to jakiekolwiek znaczenie.
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #3  Wysłany: 2019-09-15, 21:26  


TP53 napisał/a:
Zaleca się aby łożysko było badane histopatologicznie w takich przypadkach ale ryzyko przerzutów jest niezwykle niskie (pojedyncze udokumentowane przypadki). Odnośnie wkładki nie sądzę by miało to jakiekolwiek znaczenie.


Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Niestety podczas porodu jeszcze nawet mi przez myśl nie przeszło że jestem chora dlatego nikt łożyska nie badał, córka urodziła się zdrowa, jednak czasem mi niestety takie zmartwienia przychodzą
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #4  Wysłany: 2019-09-25, 10:48  


Witam, czy mógłby ktoś mi pomóc, w okolicach posladka wyrosła mi jakby "kuleczka" taki jakby podskorny pryszcz, ropien. Dermatolog(Ale nie z kliniki w której się leczyłam) przepisał mi masc z betametazonem i czytam że ten środek działa immunosupresyjnie- mogę jej spokojnie użyć czy lepiej nie(w ulotce Nivolumabu czytałam że nie należy stosować leków immunosupresyjnych)? Podczas terapii nivolumabem konsultowałam wszystkie leki z lekarzem prowadzącym ale w tej chwili jestem po zakończonym leczeniu.
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #5  Wysłany: 2019-09-25, 21:56  


Czerniaka miałaś na pośladku. Jak daleko ta "kuleczka" jest od blizny? Powinnaś koniecznie skonsultować to z lekarzem prowadzącym.
 
Armands 



Dołączył: 11 Wrz 2016
Posty: 611
Pomógł: 46 razy

 #6  Wysłany: 2019-09-25, 22:30  


Też uważam, że powinnaś to skonsultować z lekarzem, który zna się na czerniaku.
Nie chcem ciebie straszyć, ale u mojej mamy przerzuty były wyczuwane jak małe groszki pod skórą. Te guzki były widoczne w badaniu USG. Po kilku wlewach nivolumabu zniknęły.
Oczywiście chciałbym się mylić w domysłach.

Myślę, że ośrodek w którym się leczyłaś, nie powinien być obojętnym, gdybyś poprosiła o opinie.

Pozdrawiam
Armands
_________________
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #7  Wysłany: 2019-09-26, 06:29  


Hej, dziękuję za odpowiedzi, ta "kulka" jest w zupełnie innym miejscu niż był czerniak, i nawet na oko wygląda jak ropień(Już kiedyś mi się takie robiły, jest miękka i bolesna) pokazywałam najpierw lekarce rodzinnej A później dermatologowi(oboje są na bieżąco z moją historia choroby i oboje uważają ze to ropień dlatego niespecjalnie się tym martwie) ale macie rację, zadzwonię dziś do kliniki i zapytam, za 3 tygodnie mam u nich kontrole- usg węzłów i oglądanie skóry

[ Dodano: 2019-09-26, 13:26 ]
Dzwoniłam do kliniki, lekarz powiedzial żebym zastosowała przepisana masc i w środę poszła do kontroli, jeżeli to nie zniknie pobiorą próbkę(domyślam się że chodzi o biopsje) jednak mówi, że według opisu brzmi to na zapalenie. Wolę się nie martwić na zapas. Pozdrawiam ciepło w ten pochmurny dzień :)
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #8  Wysłany: 2019-10-18, 10:33  


Hej, jestem po badaniach, s100 w normie(zazwyczaj było lekko podwyzszone) usg węzłów chłonnych ok. Mam do Was pytanie- w styczniu tego roku w usg lekarz znalazł powiększony węzeł w pachwinie z której usunięto wszystkie węzły(Czyli jednak nie wszystkie), po paru tygodniach wykonano tk, węzeł się nie zmienił, później miałam kolejne tk, usg A w lipcu PET ct, czy gdyby ten węzeł był czymś złym to PET ct by to wykazał? Niestety (A może i dobrze bo sama nie analizuje...)dokładnych wyników nie mam, zawsze tylko lekarz mowi mi czy wszystko w usg ok
Pozdrawiam
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #9  Wysłany: 2019-10-18, 17:36  


Zamów koniecznie kopię dokumentacji z całego leczenia i trzymaj to w domu. Przecież nigdy nie wiesz czy nie zdarzy się przeprowadzka do innego miasta lub kraju, poważny wypadek i szpital gdzieś tam, jakaś komplikacja i konieczność konsultacji, Twój lekarz nagle odejdzie bo pokłócił się z kierownikiem - we wszystkich tych przypadkach dokumentacja jest potrzebna zaraz, jak jej nie ma to oczywiście decyzje są podejmowane bez tego (bo nikt nie będzie czekał) ale czy to będą decyzje optymalne?
_________________
sprzątnięta
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #10  Wysłany: 2019-10-18, 17:58  


Może źle się wyraziłam, dokumentację mam, po każdej tomografii czy pet ct lub rezonansie otrzymuje list z wynikami, jedynie co nie dostaje dokładnego opisu usg
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #11  Wysłany: 2020-01-18, 15:59  


Hej, czy mógłby ktoś wspomoc radą? Od 2 tygodni walczę z infekcja górnych dróg oddechowych, kaszel minął ale niestety mam całkowicie zawalone zatoki, dostałam od lekarza steryd w sprayu i było już trochę lepiej ale dziś od rana mam ogromny ból głowy i całkowicie zatkany nos. Koleżanka poleciła mi srebro koloidalne, czy ktoś ma doświadczenie w stosowaniu? Czy mogę to stosowac razem że sterydem? Z góry dziękuję jeżeli ktoś będzie w stanie odpowiedziec mi na pytanie. Pozdrawiam
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #12  Wysłany: 2020-01-20, 17:30  


Szczerze radzę wizytę u laryngologa - jeśli sam steryd nie dał rady i doszedł ból głowy itd. to znaczy, ze zatoki nadkaziły się bakteryjnie i potrzebny będzie odpowiedni antybiotyk.
Oczywiście steryd musi zostać, do tego również antyhistamina, żeby obkurczać błonę śluzową nosa i zatok ( np. Zyx, Lirra, Cezera - substancja czynna to lewocetyryzyna albo Hitaxa, Aerius, Teslor czyli desloratadyna). Steryd donosowy w ostrym zapaleniu zatok najlepiej stosować 2 razy dziennie po 2 rozpylenia do każdego otworu nosowego.
Zatoki trzeba leczyć długo, aż objawy zupełnie ustąpią i cała wydzielina zejdzie - niedoleczone wracają bardzo ochoczo.

Powodzenia i trzymaj się!
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #13  Wysłany: 2020-01-21, 21:16  


Missy bardzo dziękuję za sugestie, jutro umowie termin do laryngologa, ból głowy minął ale katar splywajacy po gardle trwa już 3ci tydzień.
Dziś byłam na tomografii brzucha i klatki piersiowej i rezonansie głowy i strasznie się stresuje przed wynikami, ten lęk zostanie już chyba na zawsze...
 
Aniaa30 


Dołączyła: 11 Lut 2019
Posty: 13

 #14  Wysłany: 2020-05-20, 11:55  


Witam po długiej nieobecności. Wszystko było u mnie jakby dobrze do czasu aż 2 tygodnie temu przy okazji wycinania podejrzanej zmiany poprosilam lekarke aby wzięła próbkę wysypki która pojawiła się w pobliżu blizny po czerniaku w trakcie immunoterapii już 1,5 roku temu(wielokrotnie widzieli ja lekarze). Chciałam by to zbadali bo przepisana została mi maść która nie pomagała A wysypka okresowo swedziala. Przeżyłam ogromny szok kiedy lekarka zadzwoniła z informacją że w wycinki z wysypki znaleźli komórki nowotworowe. W poniedziałek miałam PET CT- ma szczęście jest czysto, w piątek jeszcze rezonans głowy dla pewności. Czy spotkał się ktoś z czymś takim? Myślałam że skoro są tam komórki nowotworowe to będzie świeciło. Wczoraj przez telefon dostałam tylko informacje że PET czysty i że będą jeszcze pobierać próbki z tego i zadecydują co dalej.
Pozdrawiam
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #15  Wysłany: 2020-05-20, 17:10  


w pet to raczej świecą guzki od 5 mm w górę, skoro ty sama określasz to jako wysypkę to raczej za małe. To już lekarz musi określić czy będzie to uznane za wznowę w bliźnie czy przerzut na skórę. Wykazałaś się niezłym "czujem".
_________________
sprzątnięta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group