Witam wszystkich
W zeszłą środę upadłem na głowę, dosłownie. Ważę ponad 90kg, impet był bardzo duży.
Następnego dnia rano obudziłem się z bólem szyi, a po mojej lewej stronie, 1-1,5cm nad obojczykiem pojawił się bardzo duży guz. Miękki, lekko tkliwy.
Pojechałem na USG. Dowiedziałem się, że ogólnie to nie mam tarczycy, oba płaty do usunięcia z powodu dużej liczby guzków. Morfologia, OB, CRP, TSH, FT4 - idealne. Guz po lewej stronie - zagadka.
Pojechałem do innego lekarza, dobrego endokrynologa. Potwierdził stan tarczycy, ale guza nie był w stanie zdiagnozować. Nie jest to guz na tarczycy. Obraz USG ma podobny, jak guzy na obu płatach. Wielkość - 4,5cm x 2,5 x 2. Na piątek mam zaplanowaną biopsję, ale do piątku oszaleję...
Postanowiłem poszukać pomocy na tym Forum, być może ktoś zetknął się z podobnym przypadkiem. Z góry dziękuję za każdą sugestię.