Witam wszystkch,
Pisze w imieniu Mojej Kochanej Mamy, która jest po mastektomii lewej piersi.
Mama jest rencistką, a jak wiadomo ceny protez sa kosmiczne. Mamie przysługuje proteza z NFZ, o którą też się postarała, lecz z niewiadomych przyczyn proteza, którą ma zaczęła wyciekać. Same wiecie jak kobieta sie czuje bez piersi, jest młodą kobieta, ma dopiero 52 lata. Mama chodzi podłamana, zmartwiona, bo do kolejnej wizyty w NFZ pozostal jeszcze rok.
.Pomagam Mamie jak moge, kupuje specjalne gorsety, załatwiłam turbany, które tanie nie sa, pomoge załatwic turban, jesli ktoś potrzebuje.
Zwracam sie z uprzejmą prośba do Was Kochane Amazonki, jeśli macie
niepotrzebną juz proteze lewą w rozmiarze 6 lub 7 prosze o pilny kontakt.
Serdecznie dziekuje za wszelka pomoc.