Nie wiemy jak leczony jest chory zarówno pod kątem nowotworu, jak i boreliozy, w jakim stanie ogólnym jest - podajesz zbyt mało szczegółów, by na tak ogólne pytanie odpowiedzieć jakoś konkretnie.
Co do zbyt późnego rozpoznania nowotworu - o co dokładnie Ci chodzi? Dlaczego rozpoznaje się raka późno?
z powodu uporczywego kaszlu mąż zgłosił się do lekarza ,miał borelioze, po badaniach stwierdzono że coś jest ale badania bronchoskopi nie dawały nic bo -niewychodziły- po trzech miesiącach zrobili operacje,niestetyza póżno zaatakowana była góra płuca. Badanie znowu nie wykazało praktycznie nic- diagnoza była błędna-płuco rolnika. w końcu trafił do szpiala na P łockiej i tam została postawiona prawidłowa diagnoza. od zgłoszenie sie po raz pierwszy do learza postawienie diagnozy trwało pół roku
Była 2 miesięczna radioterapia która zatrzymała zmianę ale bół się nasilił do granic wytrzymałości. pózniej agresywna chemioterapia -pierwszy cykl zmniejszył zmianę o połowę
organizm tak był wyniszczony ze nie mozna było podać więcej, no i 2 cykl chemioterapii ale ta juz nie zatrzymała choroby. ja mężowi juz pomóc nie mogę zmarł ,chciałabm tylko wiedzieć czy borelioza miała wpływ na zachorowanie i pożniejsze leczenie
Myślę, że borelioza nie ma wpływu na to, że mąż zachorował na raka płuca, natomiast naprawdę ciężko odnieść się do tego bez znajomości dokładnej historii choroby, wyników badań etc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum