1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak przy współistniejącym raku piersi
Autor Wiadomość
Monika81 


Dołączyła: 23 Paź 2014
Posty: 7

 #1  Wysłany: 2014-10-25, 21:33  


Mama po wykryciu i usunięciu czerniaka oraz po wykonaniu poszerzenia granicy nie była leczona w żaden sposób. Pet natomiast wykazał tylko zmianę w piersi (co się okazało rakiem i nie miało połączenia z tym czerniakiem). Czerniak wykryty był w bardzo dobrym momencie , mama bardzo szybko zauważyła zmianę i również nie ma zajętych węzłów, żadnych przerzutów itd. Zmiana miała 5 mm.
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #2  Wysłany: 2014-10-25, 21:41  


Do określenia parametrów czerniaka stosuje się już generalnie głębokość nacieku. Czy breslow Twojej mamy wynosił 5 mm?

Jeśli tak to bardzo dużo. ..

Mam w rodzinie i raka piersi i czerniaka mojej mamy i niestety w moim odczuciu czerniak to bardziej agresywny nowotwor.

Nie można bagatelizować tej sprawy.
 
Monika81 


Dołączyła: 23 Paź 2014
Posty: 7

 #3  Wysłany: 2014-10-25, 22:01  


Nie, nie użyłam tu żadnej skali. 5 mm to była wielkość zmiany na skórze. Nie mam teraz przy sobie wyników mamy a nie pamiętam jak tam było napisane. Jak będę mogła to napiszę, ale po wykonaniu tych wszystkich potrzebnych zabiegów i operacji lekarze powiedzieli, że teraz zostają tylko regularne kontrole i nie trzeba tego w żaden sposób leczyć. Skoro nie podaję żadnych parametrów dotyczących czerniaka to pewnie ciężko będzie napisać czy w tym wypadku to normalne więc postaram się jak najszybciej podać wyniki badań.
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #4  Wysłany: 2014-10-25, 22:17  


Moniko nie chce Cię straszyć bo Twoja mamę spotkała jeszcze większa niesprawiedliwość w postaci 2 nowotworów naraz, ale czerniaka nie można bagatelizować.

Moja mama wyciela swojego kiedy był wg lekarzy jeszcze " mały"
(Clark III, breslow 1 mm) miała 95% na wyleczenie, były tylko okresowe badania przez następne prawie 5,5 roku aż nagle z pierwszego stadium przeskoczyla do czwartego...:(

Warto zainteresować się tym tematem i robić więcej niż my robiliśmy, żeby zapobiec takim " niespodzianka".

Czerniak to bardzo nieprzewidywalny nowotwór na szczęście u Twojej mamy może juz nigdy się nie pojawić, ale trzymajcie rękę na pulsie.

[ Dodano: 2014-10-25, 23:20 ]
Ps. Jeśli nie było biopsji węzła wartowniczego to naciek musiał być poniżej 1 mm a to bardzo dobrze rokuje i daje dużą szanse na wyleczenie  niemniej nadal trzeba o nim pamiętać.
 
Monika81 


Dołączyła: 23 Paź 2014
Posty: 7

 #5  Wysłany: 2014-10-25, 23:23  


Aleksandro a co możesz Nam doradzić? Co możemy robić żeby jak piszesz uniknąć najgorszego???

[ Dodano: 2014-10-26, 00:27 ]
A węzęł wartowniczy też miała wycięty jak i w przypadku raka piersi...
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #6  Wysłany: 2014-10-26, 08:30  


Napisz dokladny wynik z wyciecia czerniaka. Wtedy bedzie mozna cos wiecej powiedziec.
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #7  Wysłany: 2014-10-26, 08:52  


Przede wszystkim robić więcej niż zapewniają ośrodki onkologiczne.
Moja mama przez te lata miała badania kontrolne polegające na " macaniu" czy w okolicy wyciętego węzła nie ma żadnych zgrubienia i to tyle. Wizyta 2 min dziękuję.

Gdyby ktoś z lekarzy sugerował ze warto robić np usg tych okolic przerzuty wykryli byśmy wcześniej a nie jak z dnia na dzień urósł do 6 cm!

Gdybym mogła cofnąć czas moja mama przechodziła by konkretne badania kontrolne raz na 3 Mc.

A przez te ponad 5 lat poza rtg ( co roku) usg jamy brzusznej ( może 2 razy) nie miała robione nic. A wystarczyło prywatnie robić usg węzłów a nie czekać aż samo urośnie. ..ale skąd my mogliśmy to wiedzieć skoro byłyśmy pod opieką Co?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-10-26, 09:49 ]
Bardzo prosimy o nie mieszanie historii kilku pacjentów w jednym wątku. Jeśli chcesz przedstawić innym historię mamy, zalinkuj do jej wątku.

[ Dodano: 2014-10-26, 10:49 ]
absenteeism a jak inaczej mogłam ku przestrodze komuś podpowiedzieć
Bez przykładu mojej mamy?
Np. "Zapoznaj się z moim wątkiem [link], tam wszystko opisałam." / absenteeism

Rozumiem, porządek porządkiem może wydzielisz ten fragment do forum czerniak.

Pozdrawiam
Ola

[ Dodano: 2014-10-26, 11:04 ]
O tym akurat mało pisałam. Prosiłam głównie o pomoc w obecnej sytuacji.
Chciałam pomoc ale widzę, że niezgodnie z panującymi zasadami.
Przepraszam zatem.
 
Monika81 


Dołączyła: 23 Paź 2014
Posty: 7

 #8  Wysłany: 2014-11-12, 09:58  


Witam ponownie
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję ale nie mam kompletnie czasu ostatnio...
Moja mama zaczęła leczenie hormonalne plus do tego oczywiście radioterapia 25 naświetlań i na koniec brachyterapia.
Co do czerniaka to jest III stopień w Clarka głębokość naciekania 1,1 mm, margines tkanek prawidłowych na obwodzie 1mm od spodu 2mm. Po poszerzeniu marginesu i po biopsji wartownika (wartownik wycięty) wyniki to : bez nacieku nowotworowego i pięć węzłów chłonnych bez przerzutów. Teraz jeśli chodzi o czerniaka to oczywiście jest pod stałą kontrolą lekarzy onkologów.
Pozdrawiam
Monika
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #9  Wysłany: 2014-11-12, 20:04  


tutaj masz dokładne informacje dotycząc zaleceń jeśli chodzi o czerniaka
http://onkologia.zaleceni...aki%20skory.pdf

Moja Mama tez na niego chorowała wiele lat temu i usunięto Jej węzły chłonne lewej części ciała (niestety nie pamietam ile). Ona czerniaka miała na ręce a w związku z usunięciem węzłów nie może w lewą rękę otrzymywać żadnych zastrzyków itp. Pamiętajcie o tym.
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group