1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #1  Wysłany: 2010-02-22, 18:04  Rak szyjki macicy


Jakiś czas temu moja mama miała wykonaną kolposkopie. Następnie miała odcietą szyjkę macicy. Po tym zabiegu dostała opis, któr brzmi:

Carcinoma planoepitheliale colli uteri- invasio superficialis.
Nadesłany materiał przebadano histologicznie w całości. (A).
Treść śluzowo-krwawa oraz bardzo drobne strzępki gruczołów błony śluzowej szyjki macicy i nabłonka wielowarstwowego płaskiego części pochwowej. (B).

Czy wynik jest jednoznaczny? Z tego co wiem powinna być podana jakaś grupa.
Ale przy odbiorze wyników mama dostała tylko taką kserokopie.
Teraz ma termina na 8 marca - wycięcie całej macicy.

Dodam, że mama ma 48 lat.

Z góry dziękuję za pomoc.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #2  Wysłany: 2010-02-23, 04:22  


Marzenie84 napisał/a:
Carcinoma planoepitheliale colli uteri- invasio superficialis
tłum.: rak płaskonabłonkowy szyjki macicy - naciek powierzchniowy

Być może materiał tkankowy był zbyt ubogi by określić w sposób wiążący stopień zróżnicowania histologicznego komórek raka (tj. określić stopień złośliwości histologicznej w skali G1-G3). Na pewno taką informację znajdziecie w wyniku badania histpat po zabiegu usunięcia narządów rodnych, wraz z opisem stopnia zaawansowania nowotworu (czyli podsumowaniem: jak duży był guz i co dokładnie naciekał).
Naciek powierzchniowy to raczej dobra informacja, prócz tego istotna będzie również m.in. średnica zmiany i fakt naciekania/lub nie sąsiadujących struktur (np. części pochwowej).
Tutaj (na przykład): -> Stopnie klinicznego zaawansowania raka szyjki macicy <-
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #3  Wysłany: 2010-02-23, 10:16  


DSS dziękuję za odpowiedz.A jakie są rokowania przy tego typu nowotworach i jakie jest postępowanie??czy konieczna jest np chemioterapia,czy wszystko kończy się na usunięciu narządu i kontrolach??
Zdaję sobie sprawę z tego,ze wynik histo po wyjęciu macicy może być inny ale mi chodzi o to, co jest tu i teraz.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #4  Wysłany: 2010-02-23, 18:18  


Marzenie84 napisał/a:
A jakie są rokowania przy tego typu nowotworach i jakie jest postępowanie??
O tym było już pisane np. w -> tym wątku <-

Marzenie84 napisał/a:
czy konieczna jest np chemioterapia,czy wszystko kończy się na usunięciu narządu i kontrolach??
Wszystko zależy od stopnia zaawansowania RSM (raka szyjki macicy). W stopniach IB i IIA zaleca się radioterapię pooperacyjną. Chemioterapii nie.

Generalnie -jeśli stan ogólny chorej jest dobry i nie ma poważnych schorzeń współistniejących to najważniejszym czynnikiem rokowniczym w RSM jest właśnie zaawansowanie nowotworu, dopiero później jego rodzaj i zróżnicowanie histologiczne (czyli cechy, które można ocenić jedynie 'mikroskopowo').

Cytat:
Wyniki leczenia oceniane są okresem pięcioletniego przeżycia chorych leczonych radykalnie zgodnie ze stopniem zaawansowania choroby. Najwyższe odsetki przeżyć uzyskujemy w mało zaawansowanej chorobie. W stopniu 0 przeżywa prawie 100% leczonych, 70-90% w IB stopniu, ok. 70% w IIA, 63% w stopniu IIB, poniżej 20% w stopniu III A i B.
źródło: -> Nowotwory złośliwe narządu rodnego; Nowa Medycyna - Onkologia VI <-

Polecam do przeczytania cały powyższy artykuł, zauważyłam w treści któregoś z wątków, że wynalazł go Richelieu - faktycznie: wartościowy i b.przystępnie napisany :)
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #5  Wysłany: 2010-04-06, 08:23  


Witam ponownie.Moja mama dzisiaj zosta.ła przyjęta do szpitala.W poprzednim terminie nie było to możłiwe ponieważ wyjałowiła się i musiałą podjąć leczenie przed operacją.
Mam pytanie:okazało się,że mama nie miałą odcinanej całej szyjki macicy tylko taki trójkąt-zapomniałam jak się to fachowo nazywa.czy w związku z tym coś się zmienia?Czy może się okazać ,że macica jest czysta?

[ Dodano: 2010-04-06, 16:45 ]
Dlaczego nikt nie odpisuje??ta niepewność mnie zabija!!Przeciez cytologia II nie jest najgorsza!!Tez mialam kiedys III i leczylam lekami wiec skad ten dziad????Psychicznie wysiadam

[ Dodano: 2010-04-06, 17:16 ]
Nikt mi nie odpowie??Jeszcze nic nie weim a juz wysiadam psychicznie:((Masakra.Co to za "dziad"??Ja tez mialam jak mama cytologie II i leczylam ja lekami i globulkami wie skad nowotwór??I czy ten płaskonabłonkowy jst złosliwy???

[ Dodano: 2010-04-06, 17:17 ]
Powtarzam sie:((
 
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #6  Wysłany: 2010-04-07, 13:06  


Dzisiaj zrobiono mamie usg.Została zakwalifikowana do operacji i czeka.W karcie pisze carcinomia cooli uteri.Lekarz powiedział mamie ze wykryto nieliczne komórki nowotworowe i zeby sie nic nie rozprzestrzenialo tzreba usunac cala macice.Czy to mozliwe??Czy po operacji moze okazac sie ze to cos gorszego??

Jak narazie prowadze monolog pisemny:((
 
nika 


Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 35
Pomógł: 2 razy

 #7  Wysłany: 2010-04-07, 20:37  


Witam serdecznie, niestety nie pomogę Ci, bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie... Jednak trzymam kciuki i jestem z Wami... Jeżeli ktoś bardziej kompetentny odpiszę, to też chętnie poszerzę swoją wiedzę.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #8  Wysłany: 2010-04-07, 20:47  


Marzenie84 napisał/a:
Dzisiaj zrobiono mamie usg.Została zakwalifikowana do operacji i czeka.W karcie pisze carcinomia cooli uteri.Lekarz powiedział mamie ze wykryto nieliczne komórki nowotworowe i zeby sie nic nie rozprzestrzenialo tzreba usunac cala macice.Czy to mozliwe??Czy po operacji moze okazac sie ze to cos gorszego??

Jak narazie prowadze monolog pisemny:((


Po usunięciu macicy wg mojego rozeznania powinny zostać przeprowadzone badania histopatologiczne miejsc wykazujących zmiany.
Na podstawie ich wyniku będzie można bardziej precyzyjnie określić stadium choroby i podjąć decyzję co do dalszego toku postępowania, w tym leczenia uzupełniającego.

Niestety nie można wykluczyć, że okaże się iż stan mamy jest bardziej poważny niż dotychczas sądzono, choć raczej nie musi to być znacząca zmiana oceny jej stanu i też zapewne nie jest to aż tak bardzo prawdopodobne.

Życzę pomyślnych wyników i pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #9  Wysłany: 2010-04-08, 20:32  


Dziękuję za odpowiedz.Mama jutro o 9 ma operacje.Dam znac jak sie czuję i jak bedę miała wyniki poproszę zapewne o ich przetłumaczenie.Strasznie się denerwuje.A najgorsze,że mama jest w szpitalu w Krakowie i nie moge do niej pojechać bo nie mam z kim dzidziusia zostawić:((
 
nika 


Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 35
Pomógł: 2 razy

 #10  Wysłany: 2010-04-08, 21:29  


Współczuję Ci- a w zasadzie Wam strasznie. Jutro rano będę ściskać mocno kciuki, powodzenia :)
 
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #11  Wysłany: 2010-04-10, 14:34  


mama już po operacji.dzisiaj się z nią widziałam.Trudno cokolwiek powiedziec bo jest na środkach nasenno-przecibólowych.po week bede sie kontaktowała z jej lekarzem prowadzącym.nika dziekuje za wsparcie
 
nika 


Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 35
Pomógł: 2 razy

 #12  Wysłany: 2010-04-10, 17:29  


Cieszę się że już po. Nadal trzymam mocno kciuki, za mnóstwo zdrówka.
 
soja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 1263
Pomogła: 194 razy

 #13  Wysłany: 2010-04-11, 22:58  


Marzenie84, trzymam mocno kciuki za twoja mamę. Życzę jej dużo zdrówka. Jak ona się czuje ? Kiedy będzie coś wiadomo ? Pozdrawiam
_________________
Mamuś ur. 01.08.1955 - zm. 28.11.2011 godz.22.27 (*) .
 
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #14  Wysłany: 2010-04-14, 12:06  


Mój mąż pojechał własnie po mame,dzisiaj wychodzi:)Czuję się dobrze a rana ładnie się goi:)Usunięto tylko macicę a zostawiono kikut szyjki i jajniki.Zastanawia mnie jedno; i tu pytanie do kogoś ,kto zna się na tym.Dlaczego na wypisie napisano ca collo uteri-invasio suerficialis a zaden lekarz nie użył okreslenia nowotwór,rak, mówią mamie i nam(siostrze i mi),że to dysplazja średniego czy niskiego(już nie pamiętam) stopnia???
 
Marzenie84 


Dołączyła: 22 Lut 2010
Posty: 11

 #15  Wysłany: 2010-05-20, 16:35  


Dzisiaj mama z siostra odebraly wyniki.Niestety obie sa w Krak.Wiem,że napisano w nich,że nie stwierdzono komorek nowotworowych ani dysplazji tak jak w poprzednich wynikach.Kazali sie zgloscic mamie do poradni onkologicznej w celu dlszego leczenia.Ale jakiegoleczenia skoro nic nie wykryto w macicy????
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group