Witam,
Jestem nowa na forum, spadło to na mnie niespodziewanie nie wiem co dalej robić i jakie mam szanse?
Od Paru miesięcy zauważyłam, że sutek w mojej piersi zrobił się jakiś wklęsły.
guzów żadnych nie wyczułam i ogólnie dobrze się czułam.
Najpierw myślałam, że może z racji wieku 53 lata jakoś to się zmienia
ale od pewnego czasu czułam takie ciągnięcie skóry zaniepokoiło mnie to i poszłam na mammografię.
Pani radiolog zadzwoniła do mnie, że coś znalazła pod sutkiem i zaprosiła mnie na USG.
Po badaniu USG stwierdziła, że to rak ma około 3 cm i to raczej złośliwy
i że trzeba będzie go zmniejszyć chemioterapią bo jest za duży a następnie wyciąć.
Na razi nie dano mi żadnych wyników i opisu do mammografii i USG.
Dzisiaj miałam robioną biopsję gruboigłową i wyniki mają być za 2 tygodnie
(do tego czasu można zwariować, nic nie wiadomo tylko tyle, że ma się raka)
Moje Pytania co dalej przerabiał może ktoś z Was ten temat ?
Czy na podstawie badań obrazowych mammografii i USG można stwierdzić,że to jest rak i to złośliwy ?
Czy radiolog od razu mógł postawić tak śmiałą diagnozę bez biopsji?
Czy jeżeli okaże się że to złośliwy to jak sprawdzić czy nie ma gdzieś przerzutów ?
Czy przez tą biopsję gruboigłową i naruszenie struktur raka nie zacznie on szybko atakować i w raz z krwioobiegiem dawać szybko przerzutów ?
(Słyszałam o takim przypadku, że dziewczyna zaczęła się leczyć i po pół roku od rozpoczęcia leczenia zmarła)
Czy aby usunąć tą zmianę co mam, która ma 3 cm konieczne jest podanie chemii żeby to zmniejszyć ?
Jak wygląda procedura leczenia w takim przypadku ?
Jakie są rokowania ? Czy jest szansa, że wyjdę z tego cało ?
Dużo pytań, mało konkretów bo nie mam wyników badań , powiedzieli że dadzą mi wszystkie razem z wynikami z biopsji.
Ale kompletnie nie wiem co mnie czeka i jak do tego wszystkiego się zabrać ???
Czy na podstawie badań obrazowych mammografii i USG można stwierdzić,że to jest rak i to złośliwy ? Czy radiolog od razu mógł postawić tak śmiałą diagnozę bez biopsji?
Jeśli radiolog widział proces naciekania na inne tkanki to mógł stwierdzić, że jest to złośliwy - wątpie żeby USG albo mammografia to stwierdziała - być może jest to doswiadczony radiolog i potrafił to określić.
Czy jeżeli okaże się że to złośliwy to jak sprawdzić czy nie ma gdzieś przerzutów ?
Kazdy rak ma swoje "ulubione miejsce przerzutów" należy poczekać za diagnozą typu nowotworu.
Czy przez tą biopsję gruboigłową i naruszenie struktur raka nie zacznie on szybko atakować i w raz z krwioobiegiem dawać szybko przerzutów ? (Słyszałam o takim przypadku, że dziewczyna zaczęła się leczyć i po pół roku od rozpoczęcia leczenia zmarła)
Raczej rzadki przypadek przeniesienia igłą nowotworu - ale możliwy. Ale bez tego badania nie można by postawić diagnozy w inny sposób.
Czy aby usunąć tą zmianę co mam, która ma 3 cm konieczne jest podanie chemii żeby to zmniejszyć ?
Poczytaj o terapii neoadiuwantowej - jest to bezpieczniejszy sposób usunięcia nowotworu - suchaj onkologów.
Jak wygląda procedura leczenia w takim przypadku ?
Odpowiednia liczba cyklów chemii + dalej operacja + dalej chemia (ewentualnie)
Jakie są rokowania ? Czy jest szansa, że wyjdę z tego cało ?
Nowotwory piersi rzadko są bardzo złośliwe - myślę że masz całkiem spore szane, więc głowa do góry!
badań obrazowych mammografii i USG można stwierdzić,że to jest rak i to złośliwy ?
Zazwyczaj po badaniach obrazowych może radiolog wysnuć wniosek, że jest to rak ale pewność daje zawsze badanie hist.pat.
Ann_01 napisał/a:
to jak sprawdzić czy nie ma gdzieś przerzutów ?
Onkolog powinien skierować na badania typu usg lub TK jamy brzusznej, płuc, badania ginekologiczne lub całościowo na badania PET.
Ann_01 napisał/a:
Czy przez tą biopsję gruboigłową i naruszenie struktur raka nie zacznie on szybko atakować
Nie, przecież żeby zacząć leczenie trzeba poznać przeciwnika i dobrać odpowiednią formę leczenia.
Ann_01 napisał/a:
Jakie są rokowania ?
Pierw trzeba poznać jaki to rak, czy nie ma gdzieś przerzutów o rokowaniach na razie nie masz co myśleć.
Ann_01 napisał/a:
Czy jest szansa, że wyjdę z tego cało ?
Tego Ci bardzo życzę, trzeba mieć nadzieję i wierzyć w to, że na pewno tak się stanie.
Nie jestem specjalistą w tym temacie ale mamy tutaj wspaniałe osoby, które wszystko wytłumaczą dokładnie, pokierują, pomogą ale musisz cierpliwie poczekać na Ich pojawienie.
Teraz niewiele można Ci pomóc bo potrzebne są wyniki badań, usg, mammografia, wynik z biopsji wtedy na pewno otrzymasz więcej informacji.
marzena66 :D
widzę że wszystkich byś kierowała na TK, PET itd :D trauma scan od razu :D oczywiście piszę żartobliwie - nie złość się
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-10-03, 20:00 ] Ja od kierowania nie jestem, tylko lekarz. Dla ciekawości się tych badań nie robi tylko wtedy kiedy są ku temu podstawy. Nie złoszczę się, bo złość piękności szkodzi a szkoda przecież urody , a tak na marginesie to tak kierowałabym wszystkich może wtedy choroby nowotworowe wykrywane by były we wczesnym stadium, gdzie byłaby możliwość wyleczenia
Ehhhhh No nic trzeba czekać na wyniki.... ale straszne jest to czekanie i niepewność
ale nic się nie zrobi trzeba czekać. dzięki za Odpowiedzi myślałam że może po samych badaniach obrazowych nie można stwierdzić raka i w dodatku złośliwego. Radiolog mógł chociaż to nazwac jako podejrzana zmiana a nie od razu trzasnąć ma pani raka i to raczej złośliwego. Odezwę się jak będę miała wyniki
mógł chociaż to nazwac jako podejrzana zmiana a nie od razu trzasnąć ma pani raka i to raczej złośliwego
Rak jest zawsze złośliwy. Czy nazwał by to podejrzana zmiana czy nazwał rakiem obie formy wywołałyby w Tobie strach i niepewność. W takich wypadkach nie ma co się zastanawiać nad nazewnictwem bo "coś" jest i trzeba się szybko mobilizować do dalszej walki.
Trzymaj się, wiadomo, że takie informacje zwalają z nóg ale dla zdrowia i życia mobilizujemy wszystkie swoje siły i brniemy do przodu.
Czy radiolog od razu mógł postawić tak śmiałą diagnozę bez biopsji?
Są pewne cechy charakterystyczne zmian które mogą już w czasie badania pozwolić podejrzewać zmiany złośliwe np. zmiana jest lita (podejrzenie nowotworu złośliwego) lub torbielowata (zmiana łagodna wypełniona płynem).
Pewność daje jednak (jak już Marzena66 pisała) dopiero badanie histopat.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum