Zanim moją wypowiedź uzupełni ewentualnie skoryguje Pan Doktor, do którego zapytanie jest kierowane,
pozwolę sobie krótko odpowiedzieć, by choć częściowo uwolnić Cię od oczekiwania i niepewności.
Otóż wyniki cytologii z grudnia (1) oraz kwietnia (2) są podobne (choć nie takie same), odpowiednio:
1.
stwierdzono zmiany HSIL (CIN2 - CIN3/CIS), 2. ASC-H =
nie można wykluczyć HSIL.
W uzupełnieniu mogę polecić
to opracowanie porównujące stopnie zmian wg różnych systemów ich oceny.
Wyniki badania histopatologicznego, będącego badaniem znacznie bardziej wiarygodnym od cytologii,
z grudnia mówi o stwierdzeniu dysplazji niskiego stopnia, zatem CIN1, występującej ogniskowo (tj. w niektórych miejscach).
Wg przynajmniej niektórych lekarzy zmiany dysplazji niskiego stopnia mogą ustępować samoistnie (
źródło),
w takich przypadkach jednym z możliwych sposobów postępowania może być także obserwacja zmian.
Oba wyniki zawierają w dalszej części bardzo podobne zapisy:
1.
Obecne komórki CIN I i mniej liczne CINII. 2.
Obecne komorki CIN I i podejrzane 0 cechy CINII.
W tym miejscu zauważę, że różnią się one (mówiące o CIN1 i CIN2) od wcześniej cytowanych wyników
mówiących o (1) stwierdzeniu / (2) możliwości występowania HSIL, zatem kategorii mogącej obejmować także CIN3.
Twój lekarz najprawdopodobniej zaproponuje dalsze postępowanie w zależności od interpretacji trendu obserwowanych zmian:
w przypadku tendencji malejącej albo utrzymywania się ich na tym samym poziomie i przy ocenie,
że nie występuje dysplazja stopnia wysokiego (CIN3) może to być dalsza obserwacja,
w przeciwnym razie zaproponowana zostanie bardziej radykalna metoda leczenia,
ale bardzo możliwe, że nie musi być to od razu usunięcie całej szyjki macicy,
nawet w takim przypadku wystarczający może okazać się zabieg konizacji.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.