Asiu77,
Bardzo mi przykro z powodu śmierci KOleżanki:(:(
coraz więcej tragedii na tym świecie...
Asiu,
u nas mijają dzisiaj dwa miesiące i podobnie u Ciebie - tęsknota jest coraz większa za Tatusiem... przedtem była tak strasznie bolesna bezsilność patrzenia na odchodzenie, rodzaj ulgi, ukojenia, ze Tatus się już nie męczy, ale teraz tęsknota z kolei rozrywa moje serca...
U Ciebie jest o wiele dłuższy ten czas od rozstania ale jak piszesz, czas nie koi tego bólu, nie leczy ran... jest coraz gorzej:(:(
ściskam Cię mocno, cieszę się, ze zaglądasz od czasu do czasu na forum... ja też robię to ostatnimi czasy zdecydowanie rzadziej... po pierwsze, że Tatusia już nie ma i ciężko czytać inne watki, a po drugie... chyba wiemy o co chodzi