1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
bardzo silny ból głowy i utrata przytmności-krwiak mózgu
Autor Wiadomość
sebastian 


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2009-10-01, 12:31  bardzo silny ból głowy i utrata przytmności-krwiak mózgu


witam mam na imię sebastian i mam 21 lat i moja historia z bardzo mocnymi bolami głowy zaczeła już się w 6 klasie szkoły podstawowej ponieważ wykryłem u siebie guzek z tyłu głowy jest wielkości fasoli i udałem się do lekarza rodzinnego i lekarz rodzinny wypisał mi skierowanie do chirurga który miał ocenić czy ten krawiak podtwardogłówkowy należy usunąc czy też nie ale chirurg powiedział że on nie widzi tutaj żadenej potrzeby usunięcia tego guzka bo on nie uciska mnie przynajmniej tak wywniskował z badania rtg czaszki i powiedział tylko tyle że mam przyjśc jak bym się źle poczuł.Wszystko na nowo zaczeło się w roku 2008 gdy to strasznie bolała mnie głowa i miałem silne wymioty i co dziwne ten guzek zaczynał mi pulsować i ja myślałem że ten krwiak mi narasta ale nie udałem się do żadnego specialisty gdyż ból mi ustąpil ale niestety mam takie dziwne uczucie jak bym zaczynał tracić pamięc to znaczy położe rzecz w jednym miesjcu i za chwilę już nie pamiętam i gdy mrugam oczami to ten krwiak mi pulsuje i ja się boję że to może być początek chorory nowotworej mózgu i nie wiem co mam w takiej sytuacji zrobic bardzo prosze was o pomic bo ja się strasznie boję o moje życie i żeby czasami potem nie było za późno na ratowanie mnie i żebym przeżył a ten krwiak nadal mam i on mi się nie wrasta cały czas go mam proszę pomóżcie będę wdzięczny za każdą pomoc czekam na waszę opinię
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #2  Wysłany: 2009-10-01, 14:31  


Sebastian,

Jezeli dobrze rozumiem to rtg glowy wykonano Ci jakies 9 lat temu.
Nie wiem jaka mogla byc wartosc diagnostyczna tego badania i co mogl na przeswietleniu zobaczyc chirurg. Wiem natomiast, ze powinienes NATYCHMIAST udac sie do lekarza, ktory powinien Cie skierowac NATYCHMIAST na badania obrazowe, tomografie komputerowa z kontrastem oraz MRI. Jezeli beda z tym trudnosci jedz do szpitala z dyzurem neurochirurgicznym i nie wychodz stamtad dopoki Cie nie zdiagnozuja.
Powiedz o bolach glowy i rzyganiu oraz o klopotach z pamiecia. Badz asertywny i nie daj sie splawic!

Trzymam kciuki,
zb
 
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #3  Wysłany: 2009-10-01, 21:38  


gdyby chcieli Cię spławić - zażądaj odmowy leczenia na pismie - to dziala :)
W ten sposób moja siostra wymogla zdiagnozowanie guza ( i operację), a też ją próbowali zbywać
 
sebastian 


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2009-10-04, 07:16  Pilne


a chciałbym się dowiedzieć czy to może być poważne co ja mam proszę was o pomoc i wasze sugestie czekam Sebastian

 
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #5  Wysłany: 2009-10-04, 08:43  


Sebastian,na co wlaściwie czekasz? przez internet nikt Cię nie uleczy, tu mozemy Ci tylko doradzać, a rada na dziś brzmi:biegiem do lekarza!
Piszesz, że obawiasz się o swoje życie i oczekujesz od forum odpowiedzi, czy to nowotwór, czy nie. Zapominasz, ze ludzie umierają nie tylko na raka!
Pytasz, czy to poważne ? Tak. objawy, które masz , wymagają natychmiastowego zdiagnozowania - żeby , jak sam piszesz, potem nie było za późno.
Gdy już będziesz mieć diagnozę lekarską w ręku, ktoś na forum napisze Ci coś więcej o Twoim schorzeniu i jak sobie z nim radzić. Tu są świetni fachowcy, ale nie wróżki!
jeszcze jedna rada : nie idź do lekarza sam, zabierz kogoś z rodziny, to pomaga w kontaktach z lekarzami ;)
pozdrawiam
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #6  Wysłany: 2009-10-04, 14:29  


To jest forum onkologiczne. Są tu same osoby ciężko doświadczone przez los -
nic więc dziwnego, że pierwsze, co nam przychodzi do głowy w odpowiedzi na taki post jak Sebastiana - to pełne emocji słowa zachęty dla chłopaka do bezzwłocznej i dokładnej diagnostyki.

Jednak nie zapędźmy się w kozi róg.

Przede wszystkim, Sebastianie, używasz pojęć nie mających ze sobą nic wspólnego.
Zdecyduj o czym mowa: o guzie czy o krwiaku? (bo to klinicznie dwa zupełnie odmienne zjawiska). I skąd nagle pomysł z nowotworem mózgu? Tam, gdzie osadzony jest Twój guz (krwiak :?ale?: ) -dający się pomacać palcami- nie masz chłopcze mózgu, tylko czaszkę.
Po wtóre: jeśli mowa o wymiotach i bólach głowy, które były zjawiskiem przejściowym (no bo przecież "ustąpiło") to dolegliwości te mogły być równie dobrze spowodowane:
- infekcją wirusową
- zatruciem pokarmowym (lub wręcz zwykłą niestrawnością)
- stresem
- imprezą poprzedniego dnia ze skutkiem "kac" w dniu następnym.
Na pewno w każdym razie nie guzem (krwiakiem?) - w takiej bowiem sytuacji nic by nie ustąpiło.

Krwiak podtwardogłówkowy, którego -jak wspominasz- posiadasz, to jednostka klinicznie mi nieznana; jednak jeśli miałeś na myśli krwiaka podtwardówkowego - to nie diagnozuje się go za pomocą RTG czaszki i nie ma nic wspólnego z wyczuwalną palpacyjnie naroślą ; powstaje wewnątrz czaszki, w okolicach skroniowej lub czołowej i to wyłącznie na skutek ciężkiego urazu (np. uraz głowy w wypadku). Wymaga nie interwencji chirurga, a neurochirurga, a to zupełnie inna para kaloszy.

Obecnie, w tym wątku, skarżysz się na gorszą pamięć i dyskomfort podczas mrugania powiekami.
W innym wątku narzekasz na to, że słyszysz 'fale radiowe' i masz w uszach... pryszcze.

Pryszcze przypieczętowały niespójność i brak logiki w przedstawionych przez Ciebie danych i Administratorzy tego forum usłyszeli (zamiast fal radiowych) głos wewnętrzny, który im poradził by sprawdzić , na co jeszcze bracie cierpisz ;

zainteresowanym oznajmiamy, że nasz Sebastian uskarża się w sieci jeszcze na uszkodzenie zastawek i ... wodogłowie.
Prócz tego ma się całkiem nieźle.

I na koniec sugestia, której oczekiwałeś:
nie graj ludziom dotkniętym nieszczęściem na emocjach bo ma to bardzo krótkie nogi.
Twoje dane zostały już w odpowiednie miejsca zgłoszone,
a 'oko Wielkiego Brata' już lustruje sieć w okolicach Jarocina.

To tyle, zdrowia życzę,
Administrator.
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #7  Wysłany: 2009-10-05, 09:32  


Jakby się tak zastanowić to na wstepie problem Sebastiana jest dziwny. Lekarz stwierdził narośl i co... powiedział Ci, że masz się nie martwić ?? Nie wykonał biopsji nic ?? Więc ja Ci powiem, że mojemu znajomemu zrobiła sie podobna narośl na głowie wielkości ziarnka grochu i niedługo po diagnozie narośli została przez chiruga usunięta i poddana badaniu ( okazała się to jakaś niegroźna zmiana ). A ciebie odstawiono na 9 lat ????? Jakakolwiek zmiana zostawiona samopas na 9 lat może urosnąć do wymiarów monstrualnych a Ty się tym nie martwisz ????
Czasami się zastanawiam co przyświeca taki egzemlarzom. Tutaj ludzie dzielą się własnymi doświadczeniami, oczekują pomocy, rady albo poprostu żeby się wygadać, wypłakać a tu jakieś takie dziwne przypadki, które sieją ferment. Weź się chłopaku w garść i pakuj się z tego forum - polecam forum na onecie to miejsce dla ciebie.
Jestem w bojowym nastroju bo ja w przeciwieństwie do urojonych chorób walczę ile sił ze zdiagnozowanym niestety nowotworem płuc mojej mamy i do szału mnie doprowadza coś takiego.
_________________
Andrzej W.
 
sebastian 


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 4

 #8  Wysłany: 2009-10-05, 17:54  


Przepraszam was za Wszystko ale ja naprawdę mam wodogłowie i już więcej nie napiszę do was i nie będę was obaraczał swoimi problemami przepraszam was za wszystko i pozdrawiam Wszystkich Użytkownikow

[ Dodano: 2009-10-05, 18:55 ]
A na Koniec Dodam że wodogłowie moje stało się już nieaktywne a jutro pedzę do lekarza rodzinnego i jak będę miał konkretne wyniki badań to się odezwę jeszcze raz przepraszam za kłopot wszystkich użytkowników i pozdrawiam
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #9  Wysłany: 2009-10-05, 19:55  


sebastian napisał/a:
wodogłowie moje stało się już nieaktywne


|BlaBla|

sebastian napisał/a:
i już więcej nie napiszę do was


Zrobisz nam ogromną przyjemność - dotrzymaj tego słowa chłopcze i żegnaj
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #10  Wysłany: 2009-10-05, 20:37  


Trzymam za słowo.
Choć raz zachowaj się jak mężczyzna.
_________________
Andrzej W.
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #11  Wysłany: 2009-10-06, 15:07  


Jakby tak nam wszystkim się choroba dezaktywowała to by było miło ;)

Trzymamy za słowo i żegnamy :nunu:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group