Znalezionych wyników: 1043

Nazwa hospicjum niestety nie kojarzy nam się najlepiej. Hospicjum jest postrzegane jako ostatnia prosta ale sam na własnej skórze przekonałem się jak bardzo są pomocne. To duża pomoc w chorobie i dla chorego i dla rodziny. Trzymajcie się.

Odpowiem Ci dlaczego na forum takich informacji nie tolerujemy.
Dla Ciebie jest to tylko informacja dla innego będzie sposobem na wyleczenie.

Cytat:

Małe czarne ziarenko, które wielu z nas zna jako kuchenną przyprawę może zrewolucjonizować terapię nowotworów.[...]

Dla wielu będzie to recepta na leczenie onkologiczne, którego wartość jest na chwilę obecną delikatnie ujmując wątpliwa.

Jak słyszę teorię o spisku firm farmaceutycznych, które mają w swoich zasobach lek na raka ale nie udostępniają go z obawy o swoje wpływy to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Skuteczny lek na raka to gwarancja dochodów na poziomie kosmicznym. Czy jakaś firma farmaceutyczna zrezygnowała by z takich wpływów ? Śmiem wątpić. Cały świat czeka na wynalezienie skutecznego leku na raka, prace trwają i oby jak najszybciej udało się wygrać wojnę z tą okrutną chorobą.
Natomiast bzdury o "cudownych" lekach na raka były, są i będą a jedynym celem przyświecającym jest gruby zysk z naciągniętych osób.

Najprościej mówiąc zaawansowanie choroby w momencie zdiagnozowania.

W linku do filmu podane jest nazwisko min. dr Ratha. Posiłkując się wujkiem google można łatwo znaleźć specyfiki opracowane wg zaleceń w/w doktora.
Specyfiki dr Ratha do tanich nie należą :shock:

Zestawiając z chorymi na nowotwory, którzy walczą z chorobą wszystkimi możliwymi sposobami jak i skutkami nielekkiej terapii biznes można kręcić.

DSS napisała Ci wyraźnie, że rak to jeszcze nie wyrok śmierci o ile zostaną spełnione podstawowe warunki umożliwiające radykalne leczenie, o których nie będę pisał bo są wszystkim znane.
Kilkanaście procent to przy 100 zachorowaniach to kilkunastu chorych, którzy wygrzebią się z choroby a to mało nie jest więc dlaczego mamy nie wierzyć, że Tobie się udało tylko jak te niewierne Tomasze oczekujemy na twarde dowody. Sam znam taki przypadek. Kolegi tata zachorował na NDRP, leczony radykalnie (operacja) żył jeszcze 9 lat i zmarł na zawał serca. Więc z rakiem płuc również można wygrać a podstawowym czynnikiem jest czas. Im szybciej wykryty nowotwór tym lepiej niestety w zdecydowanej większości wykryta choroba jest znacznie zaawansowana a wtedy możliwości wyleczenia drastycznie maleją.
Jeśli chodzi o niekonwencjonalne leczenie to temat był maglowany setki razy i jeśli do kogoś nie przemawiają choćby doniesienia medialne o znachorze, który swoimi "fantastycznymi" zaleceniami i głupotą rodziców doprowadził do zagłodzenia dziecka to już chyba nic nie da się zrobić.

Nie chcę robić za niewiernego Tomasza ale mi to nie wystarcza. To jest karta osoby chorej na raka ale kto i jak ? Mnie to nie przekonuje co nie zmienia faktu, że jeśli rzeczywiście udało Ci się z chorobą wygrać metodami konwencjonalnymi i nie jest to próba namówienia nas na jakieś szamaństwo to szczere gratulacje i życzę Ci dużo zdrowia.

Schematów leczenia NDRP jest wiele ale to onkolog dobiera schemat na podstawie badań, wywiadu itp. Trzeba pamiętać, że leczenie onkologiczne jest leczeniem bardzo obciążającym organizm chorego.

Tak jak napisała absenteeism zaproponowane zostało tylko leczenie paliatywne ponieważ taty niestety wyleczyć się nie da. Całe leczenie będzie miało za zadanie zmniejszenie objawów ze strony guza aby choremu w miarę poprawić jakość życia ale niestety tylko czasowo.
Bardzo mi przykro.

Podstawowym czynnikiem w rokowaniach jest wczesne wykrycie. Wcześnie wykryty rak płuc daje się leczyć i szanse na powrót do zdrowia są jak najbardziej realne. Im później nowotwór wykryty tym gorzej. Najlepiej jak nowotwór w chwili zdiagnozowania nie dał przerzutów odległych lub do węzłów chłonnych. Oczywiście nie bez znaczenia jest typ histologiczny raka płuca. Jak widzisz czynników jest wiele ale to nie oznacza, że wyleczenie jest niemożliwe.
Mojego kolegi tata, żył po operacji usunięcia płuca 9 lat i zmarł na zawał serca.

Chciałem zauważyć, że wielokrotnie to samo uzyskamy stosując poprawną dietę i nie trzeba kupować specyfików za niebotyczne pieniądze.
O "lekarstwach na raka", które mają za zadanie napchać portfel sprzedającemu a na bank nie pomoże chorującemu nawet nie wspomnę.

Dużo racji w tym co mówi uho. Dawid właściwie przez całe swoje krótkie życie zmagał się nie tylko z chorobą ale wieloma przeciwnościami i mimo tego wszystkiego był uśmiechniętym chłopcem pełnym życia, marzeń, które dzięki jego wspaniałej mamie zostało zrealizowanych w tym największe spotkanie z Ikerem Casillasem.
Zresztą wilekie uznania należą się piłkarzom reperezntacji Hiszpanii za to co zrobili dla tego chłopca.
Dawid był bohaterem. W bohaterski wręcz sposób przedzierał się przez życie jak mógł. Jestem pod wrażeniem tego młodego człowieka, jego wewnętrznej siły dążenia do celu jakim było realizowanie marzeń bo przecież czasu nie miał jak inni. Wiele z Jego życia powinno dla nas płynąć nauki.

Dawid dla mnie jesteś bohaterem, jesteś wielki i żal tylko, że już Cię nie ma.

Dziś odszedł Dawid Zapisek młody człowiek miał tylko 14 lat. Zmagał się z okrutną chorobą, z którą niestety przegrał.
Widziałem z nim reportaż, który mnie bardzo poruszył.
Pokazany został młody chłopak o wielkim sercu i sile. Walczył z chorobą i wiedział, że przegra o czym mówił otwarcie.
Był wielkim kibicem piłki nożnej. Spotkali się z nim wielcy piłki nożnej co było jego marzeniem.
Tak zapadł mi w serce jego los, że musiałem napisać ten skromny post.

Dawid odpoczywaj w pokoju. [*][*][*]

Przychodzi facet do lekarza z sinym jądrem.
Lekarz: Hmm trzeba będzie usunąć jądro nie ma co ryzykować.
Facet: Trudno skoro trzeba.
Mija tydzień facetowi zsiniało drugie jądro. Leci do lekarza.
Lekarz: Hmm trzeba będzie usunąć niestety drugie jądro. Wie Pan nie nie ma co ryzykować.
Facet: Bez jąder ?! Ale trudno skoro trzeba.
Mija kolejny tydzień facetowi zsiniało podbrzusze. Leci do lekarza.
Lekarz: Hmm wie Pan chyba farbują panu spodnie.