Witajcie.
Znalazłam dziwny pieprzyk na przedramieniu: nieregularny, niesymetryczny, płaski, brązowy ale przez środek przechodzi taka "biała kreska" czyli można rzecz że nawet niejednokolorowy. Nie wiem czy taki był od początku, prawdę mówiąc nie zwracałam na to uwagi. Pieprzyk, albo skóra w okół swędzi mnie, jakieś raz-dwa razy dziennie.
Jak zapewne większość z Was: najpierw poszukałam w necie. Wypisz-wymaluj czerniak, szczególnie że "swędzi".
Poszłam do dermatologa, obejrzała przez jakieś szkło powiększające, stwierdziła że "faktycznie jest niesymetryczny, ale nic tam się nie dzieje. To nie jest czerniak" i zaleciła tylko badanie raz do roku. Jakiś miesiąc później nabawiłam się innej przypadłości (grzybica), poszłam z tym do innego dermatologa i przy okazji pokazałam ten pieprzyk. To samo: małe szkło powiększające i identyczny tekst, że "tam się nic nie dzieje, większy problem ma pani z grzybicą niż z tym znamieniem".
Prawdę mówiąc mam wątpliwości jak przez "lupę" w kilka sekund można stwierdzić czy coś jest ok czy nie i stąd moje wątpliwości czy nie iść do trzeciego. Ale pójdę i co? pewno zrobi to samo.
Miał ktoś z Was takie podobne znamie (nieregularne, lekko swędzące), które nie jest czerniakiem?
A może ci sie robi rozstęp na tym pieprzyku . Podejrzenie czerniaka jesli derm nie wysunął to obserwu zmianę .
Rozstępy jak sie robią to bardzo często swędzi skóra. To nie ma nic do rzeczy że to na pieprzu akurat, bo rozstęp to inna bajka -elastyna i problemy z nią, nie z melanocytami.
oszłam do dermatologa, obejrzała przez jakieś szkło powiększające,
Czy to był dermatoskop, czy zwykła lupa?
Jeśli nie dermatoskop to dermatolog, powinien obejrzeć znamię, właśnie takim urządzeniem. Po obejrzeniu dermatoskopem można, na tym etapie dostrzeć podejrzane zmiany. Jednak ostateczną diagnozę, stawia się po wycięciu i po przebadaniu histopatologicznym.
biedrona napisał/a:
Miał ktoś z Was takie podobne znamie (nieregularne, lekko swędzące), które nie jest czerniakiem?
Nie ma dwóch tych samych znamion,a stawianie sobie diagnozy w ten sposób, jest czysto absurdalnym pomysłem.
Proponuję wybrać się do dobrego dermatologa, zaopatrzonego w dermatoskop.
No to nie była taka lupa przez jaką się ogląda motyle Małe urządzenie ze światełkiem, na długiej rączce z małą główką przez którą główkę lekarz zaglądał.
Prawdę mówiąc mam wątpliwości jak przez "lupę"
Małe urządzenie ze światełkiem, na długiej rączce z małą główką przez którą główkę lekarz zaglądał.
A więc lupa okazała się dermatoskopem .
Obraz widoczny jest podobny jak pod mikroskopem, więc nie jest to taka zwykła lupa. Doświadczony lekarz, jest w stanie dzięki temu urządzeniu zaobserwować niepokojące zmiany.Jesli dwóch lekarzy oglądało znamię i nic nie dostrzegło,pozostaje albo się wyciszyć i kontrolować regularnie, albo wyciąć profilaktycznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum