Witam, po częstym zaglądaniu na forum w związku z chorobą mojego tatusia, postanowiłam napisać.
Rok temu,w Wigilię przeczytałam pooperacyjne rozpoznanie usuniętej zmiany z płuca mojego taty. Wcześniejszej diagnozy nie było, ponieważ w badaniach min bronchoskopii i innych komórek nowotworowych nie stwierdzono. Lekarz chciał operować, ponieważ zmiany były lecz nie wiadomo jakie.
Wynik pooperacyjny rak gruczołowy T3N2Mx w jednym węzle przerzut raka bez przekraczania torebki, chemioterapia PN, tata zniósł ją bardzo dobrze, radioterapii nie zastosowano, ponieważ lekarz nie widział wskazań, po chemii kontrole, wszystko było w porządku.
Niedawno tata się przeziębił, katar kaszel, jeszcze kaszląc zrobił prześwietlenie. Wynik jest niepokojący, czy mamy szanse na następne Święta dostać w prezencie wznowę? Proszę o pomoc czy może być cień na zdjęciu płuc ponieważ tata miał infekcję?
Tata czuje się świetnie, funkcjonuje normalnie, jezdzi na rowerze, ma kondycję mimo 75 lat i choroby. Diagnozował się na dolnym śląsku z powodu rannego krwioplucia około 3 lat temu, mial tomografię wtedy lecz lekarz stwierdził że zmiany są od pylicy, tato to emerytowany górnik. Tak sobie odpluwał krew aż do operacji i diagnozy właściwej.
Opis zdjęcia ostatniego
W lewym polu środkowym nieliczne smużaste zagęszczenia niewidoczne w poprzednim badaniu.
Na początek bardzo proszę: stosuj akapity, spacje po kropkach i przecinkach. Post pisany jednym ciągiem naprawdę ciężko się czyta.
Alice77 napisał/a:
Opis zdjęcia ostatniego
W lewym polu środkowym nieliczne smużaste zagęszczenia niewidoczne w poprzednim badaniu.
To jest pełen opis?
Alice77 napisał/a:
czy mamy szanse na następne Święta dostać w prezencie wznowę
Czy była stwierdzona całkowita regresja, że mowa jest o wznowie?
Alice77 napisał/a:
po chemii kontrole
Jakie? Tylko RTG? Kiedy było ostatnie?
Na bazie samego RTG nie da się stwierdzić wznowy, trzeba wykonać TK. Nie znamy żadnych wyników badań z okresu kontroli, nie wiemy na czym dokładnie zakończyło się leczenie (jaki był obraz po ostatnim cyklu chemii, ile cykli w ogóle było), nie znamy praktycznie żadnych szczegółów, więc nie mamy się w zasadzie do czego odnieść - jedyne co możemy doradzić to w przypadku niepokojącego wyniku RTG wykonanie TK klatki.
Dziękuję za odpowiedz i za korektę mojego posta , to mój pierwszy ,obiecuję poprawę . Co do regresji nie mam pewnosci czy była całkowita ,tacie usunięto dolną częsc płuca, gdzie był guz , węzły śródpiersia były powiększone , lecz w jednym znaleziono przerzut bez przekraczania torebki.
Trzy miesiące temu w badaniu TK nie stwierdzono zmian w płucach i regresję powiększonych węzłów chlonnych a w badaniu RTG w zeszłym tygodniu te nieliczne zaciemnienia.
Szczegółowe wyniki wkleję , gdy będę je mieć , teraz są w teczce w torbie taty , ponieważ jutro rano rejs do szpitala na TK i bronchoskopię. Na skierowaniu od lekarza pisze
>podejrzenie nawrotu choroby<
Dzięki temu forum już wiele wiem na temat raka płuc , lecz niestety nie mogłam znalezc w dokumentach oznaczenia przebiegu operacji , literki R oznaczającej radykalnośc zabiegu nie ma. Jeszcze raz przepraszam za ewentualne błędy.
Jakoś tak mam nadzieję ,taką malutką że to nie nawrót jeszcze , piszę jeszcze bo wiem , że najprawdopodobniej nastąpi.
Czekamy w takim razie na wyniki, wówczas postaramy się odpowiedzieć bardziej dokładnie - na razie można stwierdzić tyle, że smużaste zagęszczenia nie muszą od razu jednoznacznie oznaczać nawrotu, jednak z racji wywiadu na pewno trzeba to dokładnie sprawdzić.
Dziękuję bardzo. Nie napisałam , że tato otrzymał cztery cykle chemii cisplatyna i navelblina , nie wiem czy dobrze zapamiętałam nazwę cytostatyków . Tato już się cieszy na bronchoskopię , nie znosi tego badania ale trudno , przeżyjemy
Pozdrawiam ciepło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum