1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
gruczolakorak z przerzutami na węzły chłonne
Autor Wiadomość
blue_eye 


Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 8

 #1  Wysłany: 2013-11-22, 18:08  gruczolakorak z przerzutami na węzły chłonne


Wiem już że mogę liczyć tutaj na obiektywne podejście do problemu.
pomóżcie proszę w ocenie stanu mojej Mamy.

W TK guzek 16x11 mm, po tej samej stronie ciała powiększone na 17 mm węzły chłonne przytchawicze, wynik histopato węzłów chłonnych przytchawiczych dolnych - przerzuty pierwotnego gruczolakoraka płuca.

Co oznaczają uwagi? - Chromogranina (-), CK5 (-), CK7 (+), p63 (-), TTF-1 (+), Mucykarmin ogniskowo (+).

Chcę - nie, Muszę wiedzieć, czy mamy szansę. Bez przerzutów w tej chwili do innych organów. Dla kogoś kto mieszka jak ja, z wyboru 300 metrów od Mamy i każdy dzień zaczyna i kończy telefonem do niej, kto oddał jej jako najważniejszej na świecie pierwsze włoski całej trójki dzieci to jest dość istotne, rozumiecie - prawda?
Chcę być dla niej wszystkim w tych trudnych chwilach. Żartuję, podtrzymuję na duchu, śmieję się od ucha do ucha do momentu kiedy zasną dzieci. Potem w łazience wkładam ręcznik w usta żeby nie było słychać wycia.
Błagam w modlitwach Babcię żeby jeszcze mi jej nie zabierała.

Proszę, pomóżcie mi stawić czoła rzeczywistości.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #2  Wysłany: 2013-11-22, 19:02  


blue_eye, witaj na forum.
Tutaj właśnie możesz liczyć na obiektywne podejście :)

Czy mogłabyś wkleić wypis ze szpitala i cały opis TK ?

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3  Wysłany: 2013-11-22, 20:42  


blue_eye napisał/a:
Co oznaczają uwagi? - Chromogranina (-), CK5 (-), CK7 (+), p63 (-), TTF-1 (+), Mucykarmin ogniskowo (+).

są to markery w badaniach immunohistochemicznych, które mają zastosowanie w diagnostyce różnicowej chorób, szczególnie nowotworów złośliwych.
Tak pokrótce:
Chromogranina - marker do badania guzów neuroendokrynnych (np. rakowiaków, drobnokomórkowy rak płuc). Jeśli jest chromogranina (-) to wyklucza rakowiaka.
CK 5, CK 7 - cytokeratyny - markery do badania zmian nowotworowych pochodzenia
nabłonkowego (rak jest nowotworem złośliwym wywodzącym się z nabłonka komórki).
Ekspresję CK7 (+) wykazują gruczolakoraki.
tarczycowego czynnika transkrypcyjnego 1 (thyroid transcription factor 1 – TTF1 - ekspresja tego markera może wskazywać m.in. na gruczolakoraka
Ekspresja p63 jest obecna we wszystkich rakach płaskonabłonkowych, jeśli jest p63 (-) to znaczy, że nie ma takiej ekspresji.

Na podstawie m.in. tych markerów (plusów i minusów, ekspresji i braku ekspresji) wysnuto wniosek, że jest to gruczolakorak płuc (tzn. w węzłach chłonnych jest przerzut tego nowotworu).

Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
blue_eye 


Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 8

 #4  Wysłany: 2013-11-24, 18:12  


TK klatki z kontrastem i bez:

TK KLP:
Badanie KT klatki piersiowej wykonane przez i po podaniem kontrastu.
W segmencie IX płuca prawego guzek 16x11 mm.
Powiększone węzły chłonne prawej wnęki sr 17 mm, okołopęcherzykowe 23x18 mm, rozwidlenia tchawicy 36x20 mm, przychawicze 24 mm.
Zwapnienia w węzłach chłonnych przytchawiczych, górnego bieguna prawej wnęki i w seg III płuca prawego.
W kręgosłupie piersiowym zmian zwyrodnieniowe.

RTG kp:
Tak jak w badaniu poprzednim poszerzenie dolnego bieguna prawej wnęki, w środkowym polu guzki śr. 3 i 10 mm.

USG nadobojczykowe:
Nie stwierdza się powiększenia węzłów chłonnych w dołach nadobojczykowych.

[ Dodano: 2013-11-24, 18:13 ]
ela1,
Wkleiłam opis TK. Czy jakieś jeszcze informacje są istotne?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2013-11-24, 18:22  


To jest pełen opis TK?
_________________
 
blue_eye 


Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 8

 #6  Wysłany: 2013-11-25, 05:47  


Tak, w Karcie Informacyjnej ze szpitala jako KT jest tylko to.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2013-11-25, 06:28  


Ok. Masz do nas jakieś konkretne pytania?
_________________
 
blue_eye 


Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 8

 #8  Wysłany: 2013-11-25, 07:56  


Tak. Na ile stan jest poważny - w sensie czy mamy do czynienia z chorobą przewlekłą ale uleczalną, czy należałoby się liczyć z poważniejszymi konsekwencjami?
Na pewno in plus jest to że zostało to w miarę wcześnie wykryte, ale czy to wystarczy? Czy przerzuty do węzła chłonnego po tej samej stronie oznaczają że choroba rozsiewa się po całym organizmie??

Ja nic nie wiem na ten temat. Nie chcę się karmić statystykami i opisami choroby z google, bo to nie pomaga.

[ Dodano: 2013-11-25, 19:46 ]
Chciałabym zapytać, czy pomimo tego że biopsję przeprowadzono z węzłów przytchawiczych dolnych, powiększenie pozostałych węzłów też jest wynikiem przerzutów?
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #9  Wysłany: 2013-11-26, 19:21  


blue_eye napisał/a:
Czy przerzuty do węzła chłonnego po tej samej stronie oznaczają że choroba rozsiewa się po całym organizmie??

Tak, tzn, w tej chwili stwierdzono przerzuty do węzłów chłonnych. Nieleczony nowotwór, będzie się rozsiewał dalej....
Moim zdaniem jest to stadium T1N2M0 więc IIIA, chyba, że się mylę.
Powinniście się skontaktować z torakochirurgiem.

Poczekajmy co inni napiszą.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
blue_eye 


Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 8

 #10  Wysłany: 2013-11-26, 20:02  


W piątek jedziemy na radioterapię i do onkologa. Mam nadzieję że radio- jest przygotowaniem do operacji.
Powiedzcie mi proszę, jakie ograniczenia powoduje usunięcie płatu lub całego płuca??

Analizując przyporządkowanie do kategorii, podbudowuję się statystykami przeżycia - które znacznie rosną w przypadku zabiegu operacyjnego.

mama, mamusia, maminka... :-)

powiedzcie mi, co robi tak naprawdę radioterapia że jest przygotowaniem do zabiegu? Czy powinni też włączyć chemioterapię??

Czy chemioterapia u osób z niskim ciśnieniem krwi niesie szczególne zagrożenia??
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #11  Wysłany: 2013-11-26, 20:25  


A co chcą dokładnie naświetlać i jaką dawką łączną?
Czy lekarz przedstawiał plan leczenia, skoro w zasadzie nie wiecie w jakim celu ta radioterapia?
_________________
 
blue_eye 


Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 8

 #12  Wysłany: 2013-11-27, 06:11  


Nie, nie znamy planu leczenia. Lekarz który wręczył rozpoznanie nie powiedział na ten temat nic. W piątek radioterapia - ale jaką dawką, jakie miejsce - nie wiemy :-(
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #13  Wysłany: 2013-11-27, 09:47  


A macie mozliwosc sie dowiedziec? Twoja mama musi wyrazic zgode na leczenie i powinna miec swiadomosc na czym ono polega.
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
blue_eye 


Dołączyła: 22 Lis 2013
Posty: 8

 #14  Wysłany: 2013-12-03, 11:44  


Dowiedziałyśmy się że guz jest nieoperacyjny, ze względu na jego położenie. Teraz Mama będzie poddawana radioterapii, nie wiem dokładnie jaką dawką - ale zapowiedzianą wysoką (dużą?), i 8 tygodni naświetlań.
Brak tak naprawdę lekarza prowadzącego bardzo utrudnia uzyskiwanie informacji nt. leczenia - nie wiemy na przykład czemu leczenie nie jest skojarzone z chemioterapią. Ani tego czy chemioterapia będzie włączona do procesu leczenia - czy też nie.
Czy radioterapia może być skuteczna w takim przypadku? Czy bez zabiegu operacyjnego można mówić o rokowaniach w tej chorobie?
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #15  Wysłany: 2013-12-03, 14:05  


blue_eye, Największe szanse na wyleczenie daje zabieg operacyjny.

"Remisje całkowite po napromienianiu zdarzają się rzadko (nieco częściej po jednoczesnej chemioradioterapii). 5-letnie przeżycia (w zasadzie tożsame z wyleczeniem) osiąga jedynie ok. 5% chorych leczonych tą metodą. Jednak u większości chorych radioterapia radykalna wydłuża czas przeżycia (w porównaniu do leczenia wyłącznie chemioterapią paliatywną przeciętnie wydłuża go niemal dwukrotnie). " DSS
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group