Kilka tygodni temu u mojej mamy zdiagnozowano płaskonabłonkowego raka sromu.
Zmiana pojawiła się w tym roku i szybko rośnie.
Sama procedura diagnostyczna (analiza histopatologiczna) trwała prawie 4 tygodnie.
Po otrzymaniu wyników natychmiast umówiłam mamę do Centrum onkologi na Ursynowie (kolejne dwa tygodnie oczekiwania).
Podczas wizyty dowiedzieliśmy się jedynie tyle, że rak jest juz dość zaawansowany i potrzebna jest "rozległa operacja".
Przyjęcie na oddział szpitalny został wyznaczony za kolejne 3 tygodnie (wypada w najbliższym tygodniu).
Dla nas jest to całkowicie nowa sytuacja. Proszę o jakiekolwiek informację.
Jak długo dochodzi się do siebie po operacji? Jak przygotować mamę ?
i jakie mogą być negatywne efekty takiej operacji? (trudności z chodzeniem? oddawaniem moczu?)
Jestem całkowicie zdezorientowana. Dlatego będę bardzo wdzięczna za każdą radę i wskazówkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum