Naprawdę na tym etapie nie można skorzystać z jakiejś linii leczenia? Rozumiem, że dopiero jak usuniecie guza i w wyniku hist-pat wyjdzie, że to przerzut to mama zostanie zakwalifikowana do leczenia. Konsultowałyście to z kilkoma lekarzami? Jesteście pod kontrolą prof. Szczylika?
Jedynym leczeniem wciąż uznawanym za najlepszą metodę walki z tym rodzajem nowotworu jest usuwanie kolejnych guzów. Tak twierdzi Szczylik i paru innych onkologow u których byliśmy. Żadna chemia ani leki. Nie spotkaliśmy się z inną opinią. Czekamy.
Obserwacja po leczeniu i postępowanie w przypadku nawrotów
Nie ma danych wskazujących na to, że odbywanie regularnych wizyt kontrolnych przez
chorych radykalnie leczonych z powodu RNK wpływa na poprawę rokowania. Monitorowanie chorego po leczeniu pozwala jednak na identyfikację powikłań pooperacyjnych, ocenę
czynności nerek, rozpoznanie miejscowego nawrotu po częściowej nefrektomii lub leczeniu
ablacyjnym, obecności nowotworu w drugiej nerce oraz przerzutów — zwykle wizyty kontrolne
odbywają się co 6 miesięcy, a badania obrazowe zleca się w przypadku wskazań klinicznych.
Powtarzane oznaczenia frakcji filtracyjnej są zalecane w przypadku upośledzenia funkcji nerek przed operacją lub jej pogorszenia po zabiegu.
U chorych z nawrotem miejscowym, który występuje rzadko (ok. 3%), najefektywniejszą
metodą leczenia jest zabieg operacyjny. U chorych, których nie można poddać operacji, podejmuje się próbę zastosowania paliatywnego leczenia systemowego.
Leczenie raka nerki
Rak nerki jest nowotworem, w przypadku którego jedyną skuteczną metodą leczenia jest postępowanie chirurgiczne, ze względu na jego umiarkowaną wrażliwość na promieniowanie jonizujące i chemioterapię.
Cytat:
Chemioterapia
Standardowo, po radykalnym zabiegu chirurgicznym nie zaleca się chemioterapii pooperacyjnej (adjuwantowej), ale jedynie obserwację. Niestety u 20-50% chorych leczonych radykalnie dochodzi w ciągu mniej więcej 3 lat po zabiegu do wznowy choroby, miejscowej lub uogólnionej.
Cytat:
Leczenie systemowe
Aktualnie nie ma ustalonego schematu stosowania leczenia systemowego. Zarówno leczenie uzupełniające, jak i terapia w przypadku wznowy nieoperacyjnej prowadzone są w ramach kontrolowanych badań klinicznych. W przypadku raka nerki uzasadnione są próby z zastosowaniem immunoterapii, chemioimmunoterapii oraz radioterapii.
Leczenie systemowe ma ograniczoną wartość i zarezerwowane jest głównie dla pacjentów z wyjściowo wysokim zaawansowaniem choroby, u których leczenie radykalne nie jest możliwe, lub u chorych ze wznową choroby. Podejmowane są próby leczenia winkrystyną, interferonem alfa, interleukiną 2.
Podsumowując, aktualnie nie ma ustalonego schematu stosowania leczenia systemowego. Zarówno leczenie uzupełniające, jak i terapia w przypadku wznowy nieoperacyjnej prowadzone są w ramach kontrolowanych badań klinicznych.
Cześć
Jest kilka leków, które stosuje się w rozsianej postaci raka jasnokomórkowego nerki, z tym że nie jest to leczenie radykalne. Istotnie, jedynie usunięcie przerzutów daje szansę na wyleczenie. Poszukaj programów lekowych w raku nerki na stronie ministerstwa. Kryteria włączenia do programów są bardzo wąskie, może dlatego mamie nie zaproponowano niczego, ponieważ nie kwalifikuje się do programu.
pozdrawiam
Niestety tak właśnie było. Mama przy każdym TK ma jakieś podejrzenie przerzutu, to dyskwalifikuje ja z prowadzonych obecnie programów. Po nefrektomii mielismy nawet 2 propozycje, niestety po TK zostały anulowane.
Badanie kliniczne to co innego niż program lekowy. W programach lekowych raka nerki jednym z kryteriow wlączenia jest zaawansowanie nowotworu (pierwotne uogólnienie lub nawrót po pierwotnym leczeniu chirurgicznym) oraz udokumentowana obecność przerzutów odległych.
Witam Was po przerwie. Jak to zwykle bywa przypomnialam sobie o forum w momencie kiedy znów sytuacja nam się popsuła i potrzebuje rady. U mamy oprócz małych wolnorosnacych gózow na płucach, pojawił się nowy, na mózgu. Poszukujemy ośrodka z dobrym zapleczem neurochirurgicznym, dobrego miejsca i lekarza bo guz jest operacyjny. Może moglibyście polecić mi jakichś specjalistów w tej dziedzinie?
Dziękuję, znamy teetode, jednak jest stosowana przy małych guzach, nasz miesiąc temu był wielkości pudełka zapałek... Za 4dni przyjmują mamę na oddział a za 6dni operacja. Wybraliśmy Szpital Kliniczny w Lublinie. Zobaczymy, trochę się martwię bo mama jest z każdym dniem słabsza. Mam nadzieję że operacja dojdzie do skutku.
Życzę Wam, żeby wszystko odbyło się po Waszej myśli ale tutaj stan mamy jest najważniejszy. Operacja to poważna sprawa i stan mamy musi być na tyle dobry/stabilny żeby lekarz podjął się tego zadania, zycie pacjenta najważniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum