Witam
Jestem ciotką siostrzeńca lat 12, u którego zdiagnozowano raka kości. Na razie zrobiono tomograf, badania krwi. Po tym została postawiona wstępna diagnoza jw. Dziecko ma mieć teraz rezonans. Czy do diagnozy czy to guz i jaki potrzebna biopsja?
Abra witaj na forum.
Za mało danych podałaś by konkretnie coś powiedzieć. O nowotworach kości u dzieci poczytaj może tu: http://onkologia.org.pl/n...nek-miekkich/#q
Z tej strony też cytat:
Diagnostyka
Podstawowymi badaniami diagnostycznymi są badania obrazowe: RTG kończyny, rezonans magnetyczny kończyny, RTG i tomografia komputerowa klatki piersiowej oraz scyntygrafia kości. Do istotnych badań podstawowych, koniecznych do oceny funkcjonowania narządów oraz wykluczenia innych możliwych rozpoznań, należą badania biochemiczne krwi oceniające wydolność nerek i wątroby oraz pomiar innych parametrów charakterystycznych dla tej choroby. Ostateczne rozpoznanie powinno być zawsze postawione na podstawie wyniku badania histopatologicznego (...)
Dzięki za odpowiedz. Na razie mało danych bo sami dopiero robią badania. Rezonansu jeszcze nie ma. Czytałam ten artykuł ale wiadomo że najwięcej mogą powiedzieć rodzice pacjentów, bądz lekarze. Wczoraj znalazłam infolinię onkologiczną i dużo mi powiedział lekarz. To strasznie przykre że dzieci muszą chorować na takie choroby, jak i ludzie dorośli ale wiadomo że dorośli to już jakieś doświadczenia życiowe mają za sobą a dzieci dopiero zaczynają poznawać życie.
na jakiej podstawie zdiagnozowano raka kości skoro dalej piszesz
Abra napisał/a:
Czy do diagnozy czy to guz i jaki potrzebna biopsja?
Żeby postawić diagnozę rak kości i konkretnie jaki, musi być pobrany materiał do badań histopatologicznych, czy takie wyniki były robione i jest już wynik histopatologiczny? czy tylko na podstawie badań obrazowych jest podejrzenie raka kości?
Do tej pory zrobili:
a)badanie krwi-złe,
b)badanie tomografem-złe
Teraz maja robić rezonans z kontrastem i po tym ma być decyzja co do dalszego leczenia.
Guz jest na kręgosłupie. Na razie nie chcą go ruszać.
[ Dodano: 2018-05-17, 18:23 ]
Rozpoznanie postawili wstępne po tych badaniach i po guzie. Jaki typ itd, na razie nie wiedza? Nie mówią?
czyli na razie jest tylko podejrzenie raka na podstawie badań obrazowych, jeszcze ostatecznej diagnozy nie ma, tak przynajmniej ja rozumiem z Twoich wypowiedzi.
Jeżeli coś wykryto/guz, to i tak trzeba pobrać materiał do badań histopatologicznych bo bez tego nie ma mowy o jakimkolwiek leczeniu.
Dzięki za odpowiedzi, strasznie to przeżywam, wiem że niby jestem tylko ciotką ale uwierzcie jest to dla mnie bardzo cięzki temat, płaczę itd. Cały czas mam nadzieję że będzie wynik: łagodny. Czytałam o tym raku kości-ogólnie i niby statystyki sa takie małe, czyli rak rzadki a tu się trafił.
[ Dodano: 2018-05-17, 18:28 ]
Właśnie niby myślą co z tym zrobić bo żeby do niego dotrzeć to podobno muszą rozciąć kręgosłup (chyba się zastanawiają czy to całkiem wyciać, czy wycinek, podobno trudno dotrzeć). Lekarz przez infolinię mówił że już dużo powinno wyjść w tym badaniu rezonansem.
Abra,
Przestań na razie się nakręcać bo nie wiemy co to jest, czy zmiana łagodna, czy złośliwa, jak złośliwa to jaka, wszystko ma znaczenie a w tej chwili nie potęgujcie w sobie strachu/lęku, teraz bardziej jest Wam wszystkim potrzebne wsparcie i dodawanie sił a nie płacz, czytanie informacji z internetu i dołowanie się.
Rozumiem Twój/rodziny strach bo to normalne ale dziecko widzi i czuje Wasz strach i samo będzie się jeszcze bardziej bało a potrzebuje teraz Waszej siły, odwagi i wsparcia.
Z wycinka nie do konca potrafili dac diagnozę co to za typ raka. Są jakieś inne guzy i mutacja komorek i od nowa robia cały komplet badań czyli rtg, rezonans, itd. Nie wiem na co oni czekaja...Dodatkowy zabieg pobrania będzie dopiero znowu za 2 tygodnie.
Marzena że rak to już wiadomo, w wypisie (bo wypisali po pobraniu) było napisane rak kości o nieznanej etiologii w trakcie diagnostyki. Co do wycinka nie wstawię bo siostra ma w szpitalu (aktualnie są na tych badaniach) ale opis m.i. zawierał: mutacja komorek rakowych i wskazanie na zmienione tkanki ale bez okreslenia dokładnego i stąd będa pobierać nowe wycinki. Guzy są tam gdzie ramię i na kręgosłupie.
że rak to już wiadomo, w wypisie (bo wypisali po pobraniu) było napisane rak kości o nieznanej etiologii
Jeżeli tak jest na wyniku histopatologicznym to niestety wygląda, że macie do czynienia z rakiem tylko nie da się określić jakim a to do dalszego leczenia jest bardzo istotne.
Bardzo mi przykro, że takie niedobre informacje otrzymaliście i że się wszystko przedłuża.
A jak się czuje siostrzeniec, jakieś dolegliwości?, jak psychicznie?
Wydaje mi sie, że siostrze albo mało powiedzieli albo sama woli jakby nie wiedzieć, nie dziwie się bo roznie ludzie reaguje. Natomiast co do siostrzeńca to chłopak raczej dobrze się czuje póki co, psychicznie też chyba nie najgorzej (bo wiadomo, że do końca to nikt nie wie tego).
Mnie dziwi jedno, że to sie przedłuża bo w sumie sa w jednym z lepszych osrodków w Warszawie a znowu robią od poczatku wszystkie badania i w sumie dopiero pod koniec czerwca/lipca znowu będa pobierac i znow z 3 tyg. czekania...Moze to jakaś rzadka odmiana czy chcą dodatkowo sprawdzić ale teraz miała być chemia, a poki co z tego co wiem to odeszli od tego pomysłu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
