Tramal pomaga, choć mama za często go nie bierze.
Dzisiaj dopadła ją depresja. Płacz, ale co tu sie dziwić..
Pielęgniarka z HD będzie we wtorek. A jutro teściu ma jechać z mamą do lekarza, cel radioterapia . Mam nadzieję, że dokona cudu.
Pozdrawiam.
Niestety cudu nie było.
Teściu nie pojechał, bo jak mógł pojechać i co by powiedział?
Dzwoniłam, radioterapi w tym tygodniu nie będzie. To jest straszne. Brak miejsc.
Czekamy dalej.
A ja jestem po pracy i nie mogę sie ruszyć. Mam takie zakwasy. Miałyśmy przbudowę sklepu. Po 10 godzinach noszenia kartonów jestem wykończona.
Poproszę o masaż .
Ech, dzisiaj była więcej opuchnieta. Jutro ma przyjechć lekarz z hd. Zobaczymy co powie, mamę mdliło w nocy i bolała ją głowa, w dzień było w miarę.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2014-08-13, 13:20 ]
Dzwonili , mama od poniedziałku jedzie na naświetlania.
W końcu coś drgnęło. Trzymajcie kochane kciuki.
Pozdrawiam.
Pojechałam z mamą na małe zakupy. Niestety zakupy były w trybie szybkim. Mama nie miała sily, a tak bardzo chciala jechć.
Słaba, nawet obiadu nie miała sily jeść. Pomału, po kęsku jakoś poszło.
W poniedziałek jedziemy do Poznania na naświetlania, mam wolne więc jadę z mamą.
Tak sie denerwję, czy te naświetlania jej wiecej nie zaszkodzą, chodzi o to , że po nich jest różnie. Czasami sie zastanawiam co by było jakby to wszystko zostawić tak jak jest.
Sama jestem jakaś słaba, śpiąca. Pewnie mam znowu spadek HB.
W zeszlym roku miałam taką anemię, że siedziałam w domku 3 tygodnie.
Macie może jakiś pomysł jak sie przebadać , żeby stwierdzić od czego tak HB spada?
Nie mam sily. Chodzilam do hematologa, ale ona tylko mi przepisywała tabletki-tardyferon,potem wyniki krwi, jak było dobrze to nic nie brałam, jak spadly to znowu tabletki. A przyczyny nie ma.
Przepraszam nie moj wątek, ale może jakąś pomoc od was otrzymam.
Pozdrawiam.
Misiaku,
możliwe przyczyny spadku hemoglobiny to min. utrata krwi i przewlekłe krwawienia. U kobiet to najczęściej obfite krwawienia miesięczne. Częstą przyczyną są także krwawienia z przewodu pokarmowego np. z wrzodów żołądka lub dwunastnicy, żylaki przełyku, pasożyty, żylaki odbytu itp.
niemniej musisz zrobić podstawowe badania krwi (koniecznie też elektrolity), żeby wiedzieć, czy to rzeczywiście niska HB. To może być "tylko" przemęczenie i stres. U mnie taki stan występuje przy niskim potasie.
Natomiast jesli chodzi o mamę - bez radioterapii efektem będzie oczywiście postęp choroby. Naświetlania mają za zadanie przynajmniej ustabilizować stan mamy, a to także efekt terapeutyczny.
Raczej to nie przemeczenie i stres. Musze sobie tak jak napisałas zrobić dodatkowo badania.
Z tą niską HB chodziłam do pracy dość dlugo. Może 2-3 mce. Bo tak sobie robie wyniki. A teraz czas tak zleciał, ostatnio mialam w kwietniu, więc pora zrobić. Spadek Hb zawsze miałam 2-3 razy w roku. Ponoć przy powolnym spadku hb nie odczuwamy aż takiego złego samopoczucia.
DZiękuję za odpowiedz.
Ech to wszystko mnie przerasta. Dosyc ze guchne, mam alergie, to po operacji zatok zanika mi wech i smak. Mam dosc. Zeby nie mlodsza corka to chyba bym sie zalamala.
A tak jakos musze funkcjonowac.
Wiem inni chetnie by sie zemna zamienili. To zycie, daje nam tyle niespodzianek.
Ciekawe co jesze mnie czeka.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2014-08-16, 10:59 ]
Mama dzisiaj wstała więcej opuchnięta. Wczoraj wieczorem podalam jej tramal, bolala głowa. Mam nadzieję, że te naświetlenia pomogą, że nie będzie obrzęku i wróci do domu.Tak sie denerwuję, nie będę mogla jechać do niej bo praca, a odległosć 100km.
Mama sama sie denerwuje, zawsze byłam z męzem u niej po kilka godzin siedzieliśmy, a tu będzie sama. Tłumaczę , że ma pielęgniarki, lekarzy, nie będzie sama. Zawsze można zadzwonić.
Nic na to nie poradzimy, bo te naświetlenia to jej chyba jedyna szansa, szansa na nastepne parę miesięcy.
MAMA dzisiaj po pierwszym naświetlaniu. Boli ją glowa, brzuch. W piątek do domku.
Mam nadzieję, że będzie dobrze, choć martwi mnie reszta, czyli płuco, (zŻGG).
Więc nie koniec zmartwień. Jestem ciekawa jakie dalsze leczenie będzie podjęte o ile będzie.
:(
Oby szybko przeszło.
Oczywiście mówcie lekarzowi, o tych dolegliwościach, bo jeśli staną się zbyt uporczywe, to może zalecić przerwanie radioterapii. Czasami to lepsze, niż nadmierne cierpienie i tak juz umęczonego pacjenta.
Pamiętaj też, że radioterapia głowy może mieć wpływ na reakcje emocjonalne u pacjenta i zmianę zachowania.
A tu do poczytania, pewnie czytałaś podobne już wiele razy, a może jakoś pomoże
Dziekuje.Dzwonilam do mamy dzisiaj.Glos kiepski,oprocz bolu glowy w nocy doszly silne wymioty. Niestety dzieli nas 100km,nie moge byc przy mamie,musze isc do pracy. Ale wnuczka babci bedzie, zawsze cos. Zmartwil mnie ten glos, zmeczony,pomyslalam, cos jest nie tak. Idzie oszalec, ta bezradnosc jest straszna.
Usmialam sie wczoraj bo idac z mama na zrobienie maskri pani sie mnie pyta jaka okolica glowy ma byc naswietlana, to pani nie wie? Spytalam. Kobitka sie zmieszala, pacjenci siedzacy na korytazu zaczeli sie smiac. Po chwili wykonala telefon.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum