Witam,
u mojego męża wykryto raka płuca, dlatego proszę o informację.Najpierw jednak przedstawię jego historię. Mąż jest wieloletnim palaczem, w 2011 przebył zawał serca(niewielki),a z powodu łuszczycy od 18 msc przyjmuje niewielkie dawki metotreksatu. Poza tym bierze leki na nadciśnienie i cholesterol( Nebilet,Rosvera i Polocard).
W maju 2015 roku po lekkim urazie mąż zrobił sobie rtg klatki piersiowej( bolały go żebra).Ortopedę zaniepokoił cień w prawym płucu i skierował męża do pulmonologa.
(RTG: okrągłe cienie w dolnych częściach płuc o charakterze brodawek sutkowych.Powyżej cienia prawej brodawki widoczny nieregularny cień wymagający wyjaśnienia,tu?.Poza tym płuca bez zmian ogniskowych.28.05.2015)
Pulmonolog zalecił wykonanie badania TK.
(TK: W prawym segmencie 4 przy szczelinie skośnie widoczna grubościenna jama o wymiarach 3x4 cm. Poza tym miąższ płucny rozedmowy bez zmian ogniskowych podejrzanych.Rysunek oskrzelowy wzmożony. Nie widać masy patologicznej w śródpiersiu.Węzły śródpiersia drobne nie tworzą pakietów. W prawej nerce torbiel 46mm. 09.08.2015)
Na kolejnej wizycie pani pulmonolog zdecydowała,że położy męża do szpitala,w załącznik karta informacyjna.
Po rozmowie z torakochirurgiem pani pulmonolog zaproponowała mężowi wykonanie biopsji zmiany,ale on nie zgodził się na nią.Wobec tego zadecydowano obserwacji zmiany i wykonaniu kolejnego TK za 3 msc. W TK radiolog niestety opisał obecność guza.
Odbyła się konsultacja torakochirurgiczna,podjęto decyzję o operacji. Zabieg odbył się 30.11.2015.
Obecnie mąż czuje się już raczej dobrze,wrócił do pracy,w środę udajemy się na kontrolę do torakochirurga i do onkologa. Generalnie staramy się myśleć pozytywnie,ale jest nam ciężko.Mamy kilka pytań...
1) Operator sugerował,że może nawet obejdzie się bez chemii.Czy to możliwe?Czy nie lepiej,żeby tę chemię dostał?
2)Nie rozumiem też,dlaczego w opisach TK i opisie hist-patu rozmiar guza jest inny? Z czego to wynika?Wiem,że do oceny stopnia zaawansowania nowotworu bierze się wymiary guza?Który wymiar jest wiążacy?Ten z TK czy od patologa?I dlaczego histolog nie napisał nic o guzku satelitarnym?Pani pulmonolog i operator,kiedy oglądali płytki z TK, nie mogli go znaleźć,czy to możliwe,że radiolog coś źle zinterpretował?Wiem,że obecność satelitów też ma znaczenie przy określaniu T w klasyfikacji TNM..
3)Co znaczy dla nas praktycznie,że guz jest nierogowaciejący i G3?
4)Mężowi wyskoczyła ostatnio gulka pod żuchwą po prawej stronie,był na USG,lekarz powiedział,że to prawdopodobnie guz Warthina,powiedział,że to nic niepokojącego i zalecił kolejne USG za 3 msc. Czy to może mieć związek z chorobą płuc?
Z góry bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy za wszelkie informacje. To dla nas wszystkich bardzo trudne.