1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego z przerzutami do watroby i otrzewnej
Autor Wiadomość
kasia7 


Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2011-10-20, 13:13  Rak jelita grubego z przerzutami do watroby i otrzewnej


Witam,

Pytania dotyczą mojej mamy (lat 55).

Na wstępie podam historie choroby:

Kwiecień 2011, stwierdzono u mamy rak jelita grubego z przerzutami do wątroby, cztery zmiany najprawdopodobniej metastazy. Największy 3.5cm w prawej strony wątroby.

Onkolog i chirurg w Szwecji, bo tutaj mieszkamy, zaproponowali chemie Fluorouracil (5-FU) aby zmniejszyć przede wszystkim przerzuty na wątrobie. Potem miała być operacja jelit i wątroby.

Lipiec 2011, operacja stomi gdyż guz jelita grubego zatorowal przepływ.

Od Sierpnia mama dostawała straszne bole w formie skurczy. Były na granicy wytrzymałości. Lekarze tutaj nic nie robili tylko dawali przeciwbólowe. W końcu stwierdzono ze jelito ze stomi się za bardzo wysunęło tak zwane prolaps co mogło powodować skurcze. We Wrześniu, mama przeszła wiec operacje gdzie poprawiano jej stomie przez skrócenie jelita.

Skurcze jednak nie ustąpiły i mama po tygodniu była operowana kolejny raz gdyż jelita były zatkane tzw. ileus. Przy operacji, chirurdzy zobaczyli ze rak z jelita grubego rozprzestrzenił się do jelit cienkich (prawa, dolna cześć brzucha) i pojawienie się małych guzkow w oment ( to chyba po polsku tkanka tłuszczowa okołojelitowa). Podobno tez były sklejenia tej tkanki tłuszczowej z otrzewna w kilku miejscach. Na dodatek, chemia która mama brala nie zadziałała gdyż największy przerzut do wątroby powiększył się i liczy teraz 6.5cm. Znaleziona także cztery dodatkowe zmiany na wątrobie.

Lekarze we Szwecji nie chcą się juz podejmować żadnych operacji. Tylko podają morfinę (Oxynorm w zastrzyku) i chcą zastosować chemie paliatywna (Cet-IRi-FLV).

Z kolei ja czytałam na Internecie ze sa operacje otrzewnej tzw HIPEC.

Moje pytania:

Czy operacje HIPEC sa wykonywane w Polsce? Jak tak to gdzie?
Czy jest możliwa taka operacja przy tak dużych zmianach na wątrobie?
Czy można/warto tylko operować jelita i wątrobę w takim stanie bez otrzewnej i tkanki tłuszczowej w celu poprawy standardu życia?
Czy rak otrzewnej zawsze powoduje wodobrzusze? Jak można to rozpoznać?
Czy rak otrzewnej może „dusić” jelita co z kolei powoduje bolesne skurcze?

Proszę o jakiekolwiek skazowi, namiary, czy można cos jeszcze zrobić?

Dzięki z góry,

Kasia
 
ewik 


Dołączyła: 08 Paź 2010
Posty: 159
Skąd: Warszawa
Pomogła: 20 razy

 #2  Wysłany: 2011-10-20, 14:24  


Witaj Kasiu,

Chodzi Ci zapewne o dootrzewnową chemioterapię perfuzyjna w hipertermii - tak, w Polsce są już wykonywane takie zabiegi, na pewno w Gdańsku, a ostatnio podobno zaczęto też w Lublinie. Ja kontaktowałam się kiedyś z dr. Jastrzębskim, który wykonuje tego typu zabiegi w Gdańsku. Przede wszystkim trzeba dokonać maksymalnej cytoredukcji zmian nowotworowych - i tu powstaje pytanie, czy u Twojej mamy można to przeprowadzić (wyciąć zmiany z jelita cienkiego, wątroby). Jeśli z jakichś przyczyn nie można tego zrobić, to ten rodzaj terapii chyba nie będzie mógł być zastosowany.
Przydatny link:
http://onkologicznie.blog...rfuzyjna-w.html

Przerzuty na otrzewnej często powodują wodobrzusze, brzuch jest wtedy nienaturalnie wzdęty (w proporcji do reszty ciała), i "przelewa się " "chełbocze" w charakterytyczny sposób. Lekarz bez problemu powinien to ustalić. No i w innych badaniach (USG, TK) powinien wyjść płyn. Trudno mi powiedzieć, czy to przerzuty na otrzewnej mogą powodować bolesne skurcze.

Nie zamieściłaś wyników badań, trudno więc powiedzieć czy coś jeszcze można zrobić. Na pewno choroba jest rozsiana, zaawansowana i w grę wchodzi raczej leczenie paliatywne. Przede wszystkim przeciwbólowe.

Trzymaj się,
_________________
pozdrawiam,
Ewik
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #3  Wysłany: 2011-10-20, 15:16  


kasia7 napisał/a:
Czy operacje HIPEC sa wykonywane w Polsce? Jak tak to gdzie?

Głównie w Gdańsku.

kasia7 napisał/a:
Czy jest możliwa taka operacja przy tak dużych zmianach na wątrobie?

Cytując za onkonet.pl:
Cytat:
Podstawowym czynnikiem umożliwiającym wykonanie HIPEC jest wycięcie ogniska pierwotnego (guz pierwotny) oraz wycięcie wszystkich zmian w otrzewnej większych niż 5 mm.

Nie wiemy jak to wygląda u Twojej mamy, brak wyników badań.

Jeśli lekarze opierają się tylko na tym, co widzieli i nie robili dalej badań obrazowych, to nie możemy się w zasadzie odnieść do Twoich pytań - nie widzieliśmy tego, co oni, nie wiemy więc jak to wszytko wygląda "w środku". Co jest zajęte, w jakim stopniu.

Dodatkowo HIPEC może być nieskuteczny w przypadku nowotworu, który wytworzył już chemiooporność i wyraźnie progresuje.

kasia7 napisał/a:
Czy rak otrzewnej zawsze powoduje wodobrzusze? Jak można to rozpoznać?

Nadmienię tylko, że nie mamy tutaj do czynienia z rakiem otrzewnej, tylko z przerzutami raka jelita grubego do otrzewnej.
Zawsze - nie. Zbadać to można np. poprzez USG jamy brzusznej.

kasia7 napisał/a:
Czy rak otrzewnej może "dusić" jelita co z kolei powoduje bolesne skurcze?

Każda patologiczna masa w obrębie jamy brzusznej może spowodować ucisk nerwu czy narządu, powodując tym samym dolegliwości.
_________________
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #4  Wysłany: 2011-10-20, 16:10  


absenteeism napisał/a:
tylko z przerzutami raka jelita grubego do otrzewnej.
Zawsze - nie. Zbadać to można np. poprzez USG jamy brzusznej.

Dokładnie jak napisała absenteeism,
moja Mama miała liczne przerzuty raka jelita grubego do otrzewnej i wodobrzusze nigdy się nie pojawiło.

absenteeism napisał/a:
Każda patologiczna masa w obrębie jamy brzusznej może spowodować ucisk nerwu czy narządu, powodując tym samym dolegliwości.

Dokładnie tak, w tym wzdęcia, problemy z wypróżnianiem, zaburzenia trawienia.
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
kasia7 


Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 3

 #5  Wysłany: 2011-10-20, 19:38  


Dzieki za szybka odpowiedz i informacje! Napewno sie skontaktuje z Gdanskiem.

Jezeli chodzi o wyniki to wyglada na to ze nie pobrano zadnych prob z przerzutow.
A tak wlasciwie o jakie wyniki powinnam sie zapytac. Czy jest jakas specjalna nazwa? Niestety nie mialam wczesniej jakiejkolwiek stycznosci ze szpitalami wiec czasami nie wiem o co mam sie pytac.

Opis operacyjny nie jest tez szczegolowy. Poprostu jest opisane jako sklejka jelit cienkich opsypana wieloma guzkami, najwiecej w oment po prawej dolnej stronie, jest uzyta nazwa lacinska carcinos.

Wyglada na to ze po proprostu otworzyli, zmienili polaczenie jelit omijajac zator w jelitach poczym stwierdzili ze nic nie moga zrobic (akurat w tym szpitalu nie robi sie HIPEC) i zamkneli.

Czy ktos wie jaka powinnam wyciagnac dokumentacje ze szpitala zeby bylo jawniej? Narazie mam opisy i zdjecia rentgenow.

Dzieki!
_________________
Kasia7
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2011-10-20, 19:42  


Cytat:
Czy ktos wie jaka powinnam wyciagnac dokumentacje ze szpitala zeby bylo jawniej? Narazie mam opisy i zdjecia rentgenow.

Nie wiem jak jest w Szwecji, ale przypuszczam, że pacjent ma po prostu prawo do kserokopii swojej dokumentacji. Wystarczy więc zrobić ksero wyników i tyle.
Było chyba jakieś TK jamy brzusznej?

Jeśli chcesz się konsultować z Gdańskiem, to i tak potrzebujesz pełnej dokumentacji pacjenta, przetłumaczonej na język polski.
_________________
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #7  Wysłany: 2011-10-21, 13:54  


A ja nie chcąc zniechęcać tylko uczciwie powiem, że onkologia szwedzka w porównaniu do onkologii polskiej to niebo a ziemia.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #8  Wysłany: 2011-10-21, 17:55  


Tez tak mi sie wydawalo ale czytajac powyzsze mam watpliwosci... z niemiecka sluzba zdrowia w rzeczywistosci tez nie jest tak rozowo...
Moze jezeli chodzi o profilaktyke to sie zgodze,mamy braki,ale chyba jako cale spoleczenstwo. natomiast reszta dyskusyjna...
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
kasia7 


Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 3

 #9  Wysłany: 2011-11-03, 00:43  


A wiec co sie okazuje ze nie jest takie pewne ze przerzut jest do otrzewnej. Sa wapliwosci co do opisu z operacji gdyz tam jedynie wymienia sie nierownosci w omentum (to chyba siec po polsku) i tak zwany "placek", zapadniete, poklejone jelita z nierownosciami na sieci i ze siec jest sklejona miejscami z otrzewna. Nie pobrano tez zadnych prob aby cokolwiek potwierdzic. Wiec nie jestesmy pewni czy tak naprawde jest przerzut do otrzewnej...?

Z konwersacji z roznymi chirurgami wyglada na to ze przerzut do watroby jest zbyt duzy i jaka kolwiek operacja otrzewnej (jezeli jest) jest w tej chwili niemozliwa. Kilku z nich zaproponowalo aby sie podjac Folfox-Avastin aby zredukowac przerzuty na watrobie. A jezeli to pomoze to ewentualnie wtedy operacja. Czy Folfox-Avastin jest mocna chemia? Czy warto tego sie podjac w takiej sytuacji?

Z koleii obecny onkolog mamy zaproponowal chemie paliatywna i podanie Cetuximab, Irinotecan i Fluorouracil. Dziwne jest to ze jest to ta sama chemia ktora pierwotnie dostala, byla bezskuteczna, tylko ze z dodatkiem Cetuximab.

Z biopsji wynika ze nie ma mutacji KRAS genu ale jest mutacja BRAF V600E. Czytalam gdzies ze jezeli wystapuje mutacja BRAF to jest duze prawdopodobienstwo ze anti-EGFR terapie nie zadzialaja? Wiec ponownie mam watpliosci czy to jest odpowiednia chemia paliatywna czy nie?
_________________
Kasia7
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group