Witam 6 miesięcy temu wykryto przypadkowo w tarczycy guzek o wymiarach 10x16 podczas badania żył szyjnych po miesiącu od wykrycia była konsultacja endokrynologiczna a podczas badania pobrana biopsja z guzka. Przez tez kres jego rozmiar nie uległ zmianie. Dodatkowo były zalecone badania tarczycowe krwi TSH, Anty TG anty TPO wszystko w normie morfologia też ok. Wynik biopsji że ok lecz materiał był skąpy. W grudniu była ponowiona biopsja wynik jak na zdjęciu. Dodatkowo zrobiona Kalcytonina wynik w normie dolna granica. Dodatkowo zamieszczam zdjęcia usg.
Nie wiem czego się spodziewać czy to nowotwór złośliwy? Umówiona już jest wizyta u lekarza chirurga onkologa zalecane wycięcie.
Poczatek wskazuje na IV ..podejrzenie nowotworu p... A dalej ze wedlug tej klasyfikacji to V. Da się jakoś ocenić szanse że nie jest złośliwy? Zwłaszcza że nie daje innych objawów poza tymi że jest.
forestit,
Nie rozkminiaj szans na to, czy jest, czy nie jest złośliwy, tylko go wytnij i będziesz wiedział. Co z tego, że ktoś ci napisze, że jest 30% szans na to, że jest, lub nie jest złośliwy? Zawsze możesz znaleźć się w tej niewłaściwej grupie, nawet, jeśli szans są 2 promile.
A poza tym, jak powiedziałby mój nastoletni syn: szansa jest 50%: Jest - albo nie jest złośliwy
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Poczatek wskazuje na IV ..podejrzenie nowotworu p... A dalej ze wedlug tej klasyfikacji to V.
Wynik cytologiczny jest znaczący i tutaj mamy klasyfikację V.
forestit napisał/a:
Da się jakoś ocenić szanse że nie jest złośliwy?
Niestety nie da, nikt z nas tego nie wywróży, trzeba koniecznie wyciąć i wtedy będzie wiadomo, tylko wycięcie i przebadanie da 100 % odpowiedź.
Cytat:
Zwłaszcza że nie daje innych objawów poza tymi że jest.
Rak (jeśli byłby to na pewno) zazwyczaj nie daje na początku objawów, dopiero jak się rozsieje (da przerzuty) to organizm zaczyna monitować, że coś się z nim dzieje i wtedy jest wielokrotnie już za późno. Gdyby rak dawał objawy jak tylko się pojawi to zapewniam, ze byłby chorobą, którą łatwiej można wyleczyć i nie byłoby tyle tragicznych zakończeń.
Powodzenia w operacji, trzymamy kciuki i czekamy na wyniki.
Poczatek lutego termin. A jak wyglada leczenie po usunieciu tego i okresleniu czy zlosliwy lub nie? Lekarz prowadzący jest bardzo mało mówny. Chirurg powiedzial ze podczas operacji okresli czy usunac cala czy tylko polowe tarczycy. Na chwile obecną sugeruje że tylko połowę ale to wyjdzie w praniu
[ Dodano: 2018-01-19, 22:24 ]
Wtkie pytania przychodzą do glowy w domu u lekarza paraliżuje mnie stres. Jak długo po operacji czeka się na wynik. Czy to że nie rośnie i w obodzie jest przeplyw krwi to dobrze ?
. A jak wyglada leczenie po usunieciu tego i okresleniu czy zlosliwy lub nie?
Jak usuną pójdzie do badań hist.pat i określą czy jest to rak czy inny niezłośliwy "twór"
o postępowaniu i leczeniu jeśli byłby to rak tarczycy poczytaj proszę tutaj, to są obecne Zalecenia medyczne
od str. 389 http://www.onkologia.zale...zielniczego.pdf
forestit napisał/a:
Chirurg powiedzial ze podczas operacji okresli czy usunac cala czy tylko polowe tarczycy.
Dokładnie tak, to wyjdzie podczas operacji, co innego badania obrazowe a co innego jak lekarz widzi wszystko na żywo, naocznie.
forestit napisał/a:
Wtkie pytania przychodzą do glowy w domu u lekarza paraliżuje mnie stres.
Zawsze warto pisać w domu na kartce wszystko to co nas gnębi i u lekarza mamy wtedy komplet pytań i nic nie umknie naszej uwadze.
forestit napisał/a:
Jak długo po operacji czeka się na wynik
ok. 2-3 tygodnie.
forestit napisał/a:
Czy to że nie rośnie i w obodzie jest przeplyw krwi to dobrze ?
że nie rośnie od kiedy? w tej chwili to na prawdę mało istotne pytania i na pewno czy odpowiemy na nie tak lub nie nie ma większego znaczenia. Jest u Ciebie podejrzenie raka i trzeba to koniecznie wyciąć i przebadać wtedy tylko będzie konkretna i jednoznaczna odpowiedź.
Nie nakręcaj się w tej chwili, myśl optymistycznie, że się wytnie bo trzeba i to spowoduje, że będziesz zdrowy. Już to masz i żadne myślenie o tym nie zmieni tego faktu. Staraj się uspokoić wewnętrznie, zająć się czymś żeby ten czas do operacji jakoś w miarę przetrwać. Niech rodzina mobilizuje, wspiera i trzeba być dobrej myśli.
Teraz tylko oczekiwanie na wynik ale nie wrozy to nic dobrego
czy chodzi Ci o to, że wynik będzie niezbyt dobry?
Co by nie było i co byś nie miał na myśli to ważne, że już wycięte, już się pozbyłeś nieproszonego gościa a co będzie dalej dopiero wynik pokaże i na to nie masz już niestety wpływu, musisz być dobrej myśli.
Lekarz powiedział że poza samym guzem wycięte tkanki wyglądały na czyste a sam guz był miękki w dotyku. Jak się okaże wynik będze dobry to czeka jeszcze podanie jodu. Tylko pytanie ile od operacji sie go podaje?
Trochę źle napisalem. Wyczyralem ze jesli okaze sie ze ro rak to po wycieciu podaje sie jod zeby do konca zniszczyc konorki tarczycy i zazwyczaj ba tym konczy sie leczenie a jesli sie okaze ze to nie rak to w jakim celu ten jod?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum