1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór płuc
Autor Wiadomość
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #16  Wysłany: 2011-08-10, 09:18  


marysiax napisał/a:
Czy możliwe, że w brzuchu zbiera się woda? Co to może oznaczać?


Może być wodobrzusze.

[ Dodano: 2011-08-10, 10:21 ]
http://www.nil.org.pl/xml...00601/n20060108
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #17  Wysłany: 2011-08-10, 11:37  


Ja mam nadzieję, że jeszcze dużo czasu przed nami, bo diagnozę postawiono dopiero miesiąc tamu. Ale objawy były już pół roku wcześniej, lecz żaden lekarz nie rozpoznał z jakiego powodu. Tata jest w niezłej kondycji fizycznej i psychicznej.
Chcę trzymać rękę na pulsie, aby nie rozłożyć rak w chwili nagłej potrzeby.

Muszę poszukać lekarza jak mi radzicie, bo we wsi, w której tata mieszka lekarz rodzinny jest (nie kłamię) od wypisywania recept i skierowań. Nie wyobrażam sobie, aby poradził sobie w jakichś ekstremalnych sytuacjach.

Dziękuję Wam, że jesteście i pomagacie.


Do niedawna byłam aktywnym uczestnikiem swojego zawodowego forum. Teraz zeszło na drugi plan. Tu przychodzę po najważniejszą pomoc.
Mój tata ma 80 lat, ale jak powiedział, nie ma wieku, że człowiek powie "już mi
wystarczy".
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #18  Wysłany: 2011-08-11, 12:27  


kochani forumowicze
chciałabym wpisać wynik TK mojego taty, ale nie wiem, czy pisać tutaj, czy założyć nowy wątek po to, aby tytuł zachęcił lekarzy do zajrzenia i zinterpretowania
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #19  Wysłany: 2011-08-11, 13:14  


Na w/w pytanie odpowiada pkt. 3 cz. I Regulaminu Forum:
Cytat:
Każda historia powinna być opisana we "własnym" wątku, założonym przez Ciebie w Dziale właściwym tematycznie (np. dla problemu dotyczącego guza płuca będzie to Dział "Nowotwory płuca i opłucnej") i w nim kontynuowana. Załóż swój wątek, opisz w nim historię/swój problem i w tym wątku kontynuuj dodawanie kolejnych informacji.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #20  Wysłany: 2011-08-11, 13:47  


Dziękuję, wklejam zatem tutaj wyniki TK

Wykonano 14.07. 2011

CT klp. Badanie klatki piersiowej wykonano w warstwach 2.5 i 5 mm przed i po podaniu środka cieniującego. U podstawy płata górnego płuca prawego od przodu duże zmiana guzowata tkankowa o wymiarach 6 x 7 cm o gęstości około 40 jH w badaniu przeglądowym, po kontraście gęstość wzrasta do 64 jH. Zmiana ta przylega do osierdzia, do prawej gałęzi tętnicy płucnej i łączy się z wnęka prawą. W worku osierdziowym obecność płynu do szerokości do 27 mm. W miąższu obu płuc dość liczne, miękkie zmiany guzkowe o śr 3 do 8 mm o charakterze zmian meta. W obrębie śródpiersia powiększone węzły chłonne: w śródpiersiu przednim, przyaortalne, przytchawicze, okienka aortalno-płucnego. Katowa ilość płynu w prawej jamie opłucnowej,. Obraz TK przemawia za procesem rozrostowym, guzem płuca z przerzutami do miąższu płucnego, do węzłów chłonnych, z naciekiem osierdzia.



Wynik badania histopatologicznego (19 – 28. 07. 2011)

Opis materiału: Węzeł chłonny nadobojczykowy – strona lewa

Adenocarcinoma tabulare et papillare muciparum (GII) metestaticum

[ Dodano: 2011-08-11, 14:52 ]
i co mnie przeraża to fakt tak wielkiej ilości płynu w worku osierdziowym
wczoraj, w wątku jusi przeczytałam, że max dopuszczalna to 6 mm
dlaczego, mimo, że to badanie robiliśmy w renomowanym szpitalu w mieście wojewódzkim, nikt nie powiedział jakie to niebezpieczeństwo, nic nie zrobił tylko spokojnie dał wypis do domu :(
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #21  Wysłany: 2011-08-11, 16:11  


marysiax, opis TK potwierdza wszystkie wnioski, do których dotąd doszłaś sama.

Bezwzględnie jest Wam potrzebna pomoc hospicjum domowego - ktoś nad tatą winien czuwać, przede wszystkim pod kątem ustawienia odpowiedniego leczenia objawowego i bieżącej jego modyfikacji (w zależności od potrzeb).
W razie pogorszenia stanu klinicznego, narastania duszności, silnego kaszlu lub krwioplucia być może trzeba będzie skorzystać z hospitalizacji - mogą się pojawić objawy, nad którymi w domu nie zapanujecie (tu szczególnie mowa o skutkach narastania ilości płynu w jamie osierdzia, lub pojawieniu się objawów zespołu żyły głównej górnej). W tym drugim wypadku możliwe by było rozważenie krótkiego paliatywnego napromieniania, które często bardzo łagodzi dolegliwości.

Stan taty będzie wymagał bieżącej kontroli - jeśli nie jest jeszcze zapisany do hospicjum domowego - uczyńcie to niezwłocznie.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #22  Wysłany: 2011-08-11, 17:12  


dziękuję DSS

chcę jutro zawieźć tatę do szpitala rejonowego na echo serca pod kątem możliwości wystąpienia tamponady i rtg
załączam badania ekg z 5 sierpnia

Rytm komór: 100 BPM
Czas PR: 0 ms
Czas QRS: 110 ms
QT/QTc: 316/373 ms
Osie P-R-T : 999 – 32 108
Śr. RR: 599 ms
QTcB: 408 ms
QTcF: 374 ms

Częstoskurcz nadkomorowy
Patologiczny lewogram ( ś QRS < - 30)
Mała amplituda odprowadzeń kończynowych ( QRS < 0.5 MV) w odprowadzeniach kończynowych
Zawał przegrody ( 40+ MS Q W V!/V2 ), prawdopodobnie przebyty
Minimalne obniżenie ST (0.025+ MV obniżenie ST)
Nieprawidłowe EKG

Nie wiem na co jest bardziej chory mój kochany, biedny tata: na raka czy na serce?

Co można zrobić z tym płynem? Drenaż płynu? Czy to mój tata przeżyje?


Jaka kolejność działań mam podjąć: zawieźć do szpitala i szukać hospicjum?

[ Dodano: 2011-08-12, 15:11 ]
dziś miałam straszne przedpołudnie :cry:

pół nocy nie mogłam spać próbując podjąć decyzję co dalej z tym płynem w worku osierdziowym, kto to zrobi, dokąd mamy się udać .......
a dzień przyniósł swoje rozwiązania

Zadzwoniłam do kardiologa, który tatę leczył, aby pokierował nami; powiedział, że nic się właściwie już nie da zrobić, oni zabiegu nakłucia worka jeszcze nie robili, ale wskazał mi 3 odległe miasta w województwie, gdzie mogliby zrobić, ale zastrzegł, że płyn do worka może napłynąć znów za dzień, i napłynie. Wobec tego wyjaśniłam tacie jaka jest sytuacja i niech podejmie decyzję. Tata powiedział, że wszystko mu jedno czy pożyje tydzień dłużej, czy krócej i żeby nie męczyć go już żadnymi wyjazdami bo nie ma siły. Jaki czas jeszcze Pan Bóg da - tyle będzie.
Zawiozłyśmy go z mamą do kościoła, do umówionego wczoraj księdza, tata wyspowiadał się, przyjął oleje - sakrament namaszczenia chorych, komunię i wrócił do domu. Prosił mnie tylko o załatwienie tlenu.

Pojechałam do hospicjum domowego do miasta odległego o 40 km. Lekarz nawet nie chciał ze mną rozmawiać, ale kiedy się rozpłakałam - poprosił do gabinetu. Z NFZ ma umowę jedynie na 11 pacjentów bo NFZ nie dał więcej. Zatem ma tylko 1 karetkę, 1 pielęgniarkę i jest 2 lekarzy na zmianę. Swoją opieką objęli nie 11 a 21 pacjentów. Nikt im nie daje pieniędzy na tą nadwyżkę. Nawet gdyby przyjął tatę jako 22, to i tak nie byliby w stanie sprostać czasowo.
Koncentratora tlenu nie mają. Dał mi telefon do firmy, która wypożycza za odpłatnością rzędu 200 zł miesięcznie, jedynie trzeba od lekarza rodzinnego zaświadczenie, że pacjent wymaga tlenoterapii w warunkach domowych.
Doradził, aby też kupić mały wiatraczek, który skierowany na nos i usta ułatwia oddychanie. Kupiłam, może troszkę za duży, ale taki był najmniejszy w sklepie. Jeszcze kupię mniejszy.

To tyle. Dodam, że mój tata nie cierpi, jest w sumie w niezłej kondycji fizycznej. Te trudności z oddychaniem i męczenie się wynikają z tamponady. Do tego, jak pisałam wcześnie tatowi powiększa się brzuch. To też, wg mnie z tamponady – bo oprócz objawów, które wymieniłam jest też powiększenie się wątroby, bo jest blokowany odpływ z żyły głównej dolnej.

Mój kochany tato jest taki silny. Całe swe życie bardzo ciężko pracował, cieszy się szacunkiem wśród lokalnej społeczności.

A ja – już mi łez brakuje i głowa boli nie do zniesienia. Nienawidzę NFZ !
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #23  Wysłany: 2011-08-12, 21:09  


marysiax
szukaj innych hospicjów, niech będzie ciut dalej, nie wiem jak tam jest ale u nas dostałam z hospicjum koncentrator tlenu od ręki ,zaraz na pierwszej wizycie , i wypozyczenie jest bezpłatne, do hospicjum domowego tez tatę przyjęli bez problemu, nie sadzę zeby u nas ludzie nie chorowali i nie korzystali ze sprzetu widocznie mają go więcej,
wiec szukaj , moze trafisz gdzieś gdzie bedzie akurat stał ,nam nie potrzebne było ani skierowanie ani nic, z hospicjum dostalam kartkę do magazyny poszłam i dostałam od ręki ,wypozyczenie bezterminowe opłata zero...

musisz szukać, i jak sie uprzesz to znajdziesz, a tata poczuje sie psychicznie lepiej , jak będzie widział ze jest cos co pomoze i ktos kto pomoże

trzymaj się i walcz
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #24  Wysłany: 2011-08-14, 11:21  


dziękuję Ci, niki
poczułam się bardzo opuszczona w tej walce - mam być i lekarzem i pielęgniarką
zostało mi jeszcze miasto wojewódzkie oddalone o 65 km od domu taty, za Twoją radą spróbuję i tam, choć w razie czego na szybką pomoc nie można będzie liczyć z racji odległości

czuję się źle, czuję taki fizyczny długotrwały niepokój koło serca i ucisk - zastanawiam się, czy nie powinnam brać jakiegoś lekkiego leku na uspokojenie
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #25  Wysłany: 2011-08-14, 18:24  


marysiax,
napisz mi poprzez pw z jakiej miejscowości jesteście i w jakim hospicjum już próbowałaś zdobyć pomoc. Pomożemy poszukać innych.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #26  Wysłany: 2011-08-16, 08:44  


wczoraj pogotowie zabrało mojego tatę do szpitala
jest słaby :uuu: i załamany

myślę, że gdyby nie lekarz z pogotowia, już bym nie miała tatay
dostał kroplówki i tlen
zaraz znów do niego jadę
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #27  Wysłany: 2011-08-16, 14:51  


trzymaj się i nie załamuj,
będziesz tacie potrzebna
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #28  Wysłany: 2011-08-16, 15:21  


Kochane dziewczyny, dziękuję za każde słowo i gest wsparcia

byłam u taty
jest słaby, dostaje tlen
z trudnością przeszedł do łazienki
ale najważniejsze jest to, że jest pod opieką szpitala, życzliwego lekarza i pielęgniarek
i ma nasze wsparcie i miłość

tata uregulował swoje potrzeby duchowe związane z kościołem i z tego jest zadowolony, powtarzał to kilkakrotnie
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #29  Wysłany: 2011-08-16, 18:37  


To dobrze ze tata jest pod opieka.
Zawsze wychodzilam z zalozenia, ze opieka profesjonalna i milosc bliskich to najlepszy zestaw
:)
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #30  Wysłany: 2011-08-20, 06:11  


tata jest w szpitalu, ma duże boleści
po badaniach lekarz powiedział, że płynu w opłucnej jest bardzo dużo, uciska na serce - wręcz nieco serce przesunęło się, uciska na wątrobę - to najbardziej boli
tata nie skarży się na ból w klatce piersiowej lecz właśnie w jamie brzusznej
lekarz mówi, że nie ma sensu odbarczać, bo płyn za chwilę napłynie

tata cierpi, dostaje morfinę, ginie w oczach

niestety dziś sobota - myślę, że w poniedziałek poproszę lekarzy o odbarczenie, dobry i 1 dzień ulgi

powiedzcie, proszę, czy Waszym Bliskim przynosiło ulgę odbarczenie płynu? Czy to bolesny zabieg?

czekam z wiarą, że ktoś się odezwie
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group