Witaj ,PaulinQ !Przykro mi, ze i Ty znalazlaś się w sytuacji, która zmusila Cie do szukania pomocy , wiem, jak się czujesz - wszyscy, którzy tu zawitali, przechodzą przez to samo piekło, ale dobrze, że tu trafilaś. Tutaj znajdziesz nie tylko wsparcie duchowe i życzliwość, ale i cenne rady, jak pomóc Mamie, oraz zachętę do walki i wiarę, że można pokonać paskudę ( często nawet wbrew prognozom lekarskim
)
A jeśli chodzi o pytania,to z dnia na dzień bedziesz ich miała coraz wiecej. Na niektóre -sama znajdzesz odpowiedź w necie. Inne wątpliwości wyjaśnią Ci forumowicze
W każdym razie jeszcze o wiele za wcześnie na składanie broni - głowa do góry i walcz