Tak na "pierwszy rzut oka" to jest to duży guz lewego płuca położony przywnękowo, być może z zajęciem węzłów chłonnych śródpiersia po tej samej stronie. Śródpiersie jest bowiem dość mocno przemieszczone na stronę prawą.
Niestety mało prawdopodobne by było to co innego niż nowotwór złośliwy.
Aby potwierdzić lub wykluczyć powyższe konieczne jest wykonanie TK klatki piersiowej oraz bronchofiberoskopii.
Jeśli potwierdzi się, że jest to miejscowo zaawansowany rak płuca rokowanie, biorąc dodatkowo pod uwagę wiek i choroby współistniejące (ograniczone możliwości leczenia ze względu na gorszą tolerancję), będzie niepomyślne:
» Rokowanie w nieoperacyjnym raku płuca «
Konieczna jest dalsza diagnostyka.
Odnośnie Świąt - nie można na tym etapie diagnostyki z całą pewnością Wam oświadczyć, że będą one ostatnie.
Niestety jednak jest to prawdopodobne w stopniu znacznie większym niż bez takiego obrazu RTG i wywiadu.
Po prostu cieszcie się, że jesteście razem... A potem trzeba się zebrać w sobie, sfinalizować diagnostykę i - w razie potrzeby - spróbować powalczyć.
pozdrawiam ciepło.