1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
POGADUCHA
Autor Wiadomość
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #181  Wysłany: 2009-11-11, 14:11  


absenteeism napisał/a:
Hm szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o czymś taki, jak opisują w zalinkowanym przez zosię artykule - tzn. o takich relacjach gorączka - zachowania autystyczne, w sensie zmniejszenia ich częstotliwości. Absolutnie nie chcę, żeby to zabrzmiało jak jakieś wymądrzanie się, ale studiuję pedagogikę specjalną i piszę magisterkę z zakresu diagnostyki autyzmu, i z tych publikacji/książek, do których miałam już dostęp i z rozmów m.in. z lekarzami czy innymi specjalistami nikt nigdy nie wspominał o czymś takim. Naturalnie jest to warte zainteresowania i ciekawe, osobiście dziękuję za ten materiał, bo do niego nigdy nie dotarłam a zawsze to coś nowego :)


Absenteeism,
Dr Gary Goldstein, CEO Kennedy Krieger Institute, nie wypadl raczej sroce spod ogona.
Rzuc okiem tutaj:

http://www.google.com.au/...&meta=&aq=f&oq=
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #182  Wysłany: 2009-11-11, 18:32  


dzięki :)
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #183  Wysłany: 2009-11-11, 18:36  


A ja dzisiaj zaliczyłam spacerek z kijkami. Co prawda nie była to zaplanowana trasa-ze wzgl. na pogodę. Ale byłam na Słowacji i połaziłam dwie godzinki :) NO i dostałam w prezencie kijki i od jutra co wieczór bede chodziła-mieszkam niedaleko rzeki więc teren sprzyjający :)
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #184  Wysłany: 2009-11-11, 20:05  


HEJ HEJ a mnie cos męczy dziś kaszel chyba mnie bierze mam ochotę na grzane piwo :lol:
 
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #185  Wysłany: 2009-11-11, 23:03  


ANA z sokiem imbirowym polecam :) Ja niestety nie mogę ;) ale Ty mozesz napić się za mnie :)
 
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #186  Wysłany: 2009-11-12, 16:39  


wypiłam wczoraj dwa grzańce :-D pycha, jedno za Ciebie :) , jutro jedziemy , wyruszamy rano pa pa wszystkim
 
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #187  Wysłany: 2009-11-14, 01:16  


A umnie13-piątek źle się skończył,zawiozłam mamę do szpitala...
No i w sumie to nic nie wiem. Zadzwoniłam do szpitala tuż przed północą-tak jak kazali.Dowiedziałam sie tylko tyle że po TK od razu przewieźli mamkę na neurologię.Zadzwoniłam do lekarza dyżurnego ale przez telefon nie udzielił mi żadnej konkretnej info...Kazał przyjść o 9 rano to wszystko powiedzą.
A u nas w szpitalu jest zakaz odwiedzin do odwołania ze wzgl. na grypę...Więc nawet się z mamą jutro nie zobaczę.Pozostaje tylko wizyta w dyżurce lekarskiej...
Jak słyszę słowo TK i neurologia to słabo mi sie robi.Kurde-gdyby było wszystko ok. to by jej nie zostawili w szpitalu.
Mama przyszła do mnie bo było jej słabo,bolała ją dziwnie głowa,miała nudności i opadła jej lewa powieka. Na siłę wzięłam ją do przychodni na nocny dyżur a z tamtąd zawieżli ją do szpitala na izbę przyjęć.
_______________
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #188  Wysłany: 2009-11-14, 04:55  


Edi,
Nie chce krakac ale objawy wskazuja na udar :-(
Trzymaj sie!
Sciskam,
zosia
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #189  Wysłany: 2009-11-14, 10:16  


Kurde niech mi ktos wyjasni-co to jest połowiczny niedowład mózgu. Taka diagnoze postawili ale nic mi nie wyjasnili i nic nie wiem...
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #190  Wysłany: 2009-11-14, 10:56  


Edi przykro mi---Tak,to udar mózgu...
Objawy:
Pogorszenie stanu ogólnego następuje nagle, często po dużym wysiłku lub stresie. Zwykle występuje bardzo silny ból głowy, nudności i wymioty. Typowo w ciągu kilku minut dochodzi do utraty przytomności. Rozwija się stan śpiączkowy. Zwykle występuje porażenie połowicze, opadanie kącika ust po stronie porażonej (objaw fajki), mogą występować objawy oponowe. Krwotok móżdżku zwiększa ryzyko wklinowania.

Małe udary krwotoczne, przebiegające z niewielkimi zaburzeniami świadomości, może cechować zależnie od umiejscowienia:

płat czołowy-ból okolicy czołowej, kontralateralny niedowład połowiczy lub rzadko monopareza
płat ciemieniowy- ból okolicy ciemieniowo-skroniowej, zaburzenia czucia
płat skroniowy-bóle okolicy skroniowej, niedowidzenie kwadrantowe
płat potyliczny- ból oka po stronie udaru, niedowidzenie połowicze

[ Dodano: 2009-11-14, 11:01 ]
Porażenie połowicze:
Porażenie połowicze, niedowład połowiczy, hemiplegia, hemiparesis – upośledzenie wykonywania ruchów kończyny górnej i dolnej po tej samej stronie ciała. Spowodowane jest uszkodzeniem drogi korowo-rdzeniowej w mózgu. Niedowład występuje po stronie przeciwnej do lokalizacji uszkodzenia (najczęściej w torebce wewnętrznej mózgu). Jeśli uszkodzenie jest w lewej półkuli, to porażone będą kończyny po prawej stronie. Porażenie połowiczne najczęściej jest stwierdzane w przebiegu zawału, krwotoku lub objawów guza mózgu.
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #191  Wysłany: 2009-11-14, 15:22  


Dzięki za informacje. Rozmawiałam rano ze znajomym neurologiem i wszystko mi wytłumaczył. Duzym plusem w tym wszystkim jest chyba to że mamcia jest przytomna i kontaktowa...Moze nie bedzie tak źle...Czy ktoś z was miał do czynienia z udarem u swoich bliskich?
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #192  Wysłany: 2009-11-14, 16:03  


Ja.Moja babcia przeszła to w 2001roku.
Od rana czuła się źle,doszła do lekarza i tam straciła przytomność-odzyskała ją w szpitalu.
Najpierw nie była zbyt kontaktowa,lekarzowi wmawiała,że ma28 lat :) ,przypatrywała nam się długo.
Tak jak teraz jestem przy tacie,tak wtedy całymi dniami siedziałam z nią,bo lekarz nam wstępnie powiedział,że trzeba liczyć się z wszystkim...
Nie sparaliżowało jej,miała problemy z pamięcią i z mową,zapomniała jak się liczy,pisze,smak potraw-do dziś czasem nie potrafi znaleźć słów,zapomina co było-ale pamięć odległą ma bardzo dobrą.
Lekarz powiedział,że uratowała ją szybka pomoc lekarska..
Ogólny stan jest dobry,a ma już81latek.
Odwiedza mnie co tydzień-piątki należą do babci ,wtedy u mnie kąpie się,myję jej plecki i włosy:) ,sama chodzi na zakupy,potrafi wszystko przy sobie zrobić itp

A teraz w czerwcu przyjaciół babcia to przeszła,na dworze straciła przytomność-sparaliżowało ją jednostronnie-teraz już potrafi sama z balkonikiem zrobić parę kroków,ale z nią mają jeszcze dodatkowo problem psychiczny-mieszają jej się różne rzeczy.Są dni,że jest dobrze,a są też tragiczne-babcia płacze,krzyczy,wyzywa,myli sen z jawą.

Jestem pewna ,że Twoja mamcia wyjdzie z tego obronną ręką!Życzę tego z całego serca.Miała szybką pomoc i jest kontaktowa.
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
edi
[konto usunięte]



Posty: 0

 #193  Wysłany: 2009-11-14, 17:02  


Bogu dziękuje ze byłam uparta i prawie na siłę zabrałam ją do lekarza...
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #194  Wysłany: 2009-11-17, 14:49  


a my jutro jedziemy na eeg do Opola. Diagnoza potwierdzenie lub wykluczenie padaczki.... ale to sie jeszcze okaże. .... pozdrowienia
 
 
hate_cancer 


Dołączyła: 01 Lip 2009
Posty: 66
Skąd: lubuskie
Pomogła: 12 razy

 #195  Wysłany: 2009-11-18, 20:19  


edi napisał/a:
Dzięki za informacje. Rozmawiałam rano ze znajomym neurologiem i wszystko mi wytłumaczył. Duzym plusem w tym wszystkim jest chyba to że mamcia jest przytomna i kontaktowa...Moze nie bedzie tak źle...Czy ktoś z was miał do czynienia z udarem u swoich bliskich?

Moja Babcia, uwaga... 98 lat (!) rok temu 2 dni przed wigilia miała udar (lekarz z pogotowia zdiagnozowala zatrucie zołądkowe i kazał leczyc ranigastem - to tak w charakterze anegdoty...) i elegancko wyszła z tego. Rekonwalescencja trwała 3 miesiące. Babcia miała niedowład lewej nogi, trzęsła się, mówiła niewyraźnie, trochę przestała kojarzyc, ale teraz jest ok. Babcia w dobrej formie przeżyła prawie kolejny rok. I oby do przodu! TAKA BABCIA TO SKARB! Pozdrawiam i zycze Twojej Mamusi zdrowia!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group