Może ktoś był w podobnej sytuacji lub może coś napisać w poniższej sprawie:
Mama - 61 lat, na początku tego roku stwierdzony guz piersi wielkości 4 cm rozsiany do płuc, wątroby oraz prawdopodobnie kości.
Chemioterapia od lutego do początku lipca - chyba z 6 przyjętych chemii jednodniowych.
Po 3 chemioterapii - zmiany zmniejszyły się o ok 30 %, po 6 chemii guz całkowicie wchłonięty i zostały tylko ślady po przerzutach.
Niestety mama zaczyna tracić orientację i swiadomość w ciągu ok 3-4 tygodni.
Szpital neurologiczny rezonans który pokazuje nacieki wielkości chyba 1 mm w śródmózgowiu i podpajęczynówce?.
Stan mamy nie pozwala na zastosowanie radioterapii.
Obecnie od 2 tyg w łóżku , nie wiem nawet czy przyjmowanie pokarmu, który przyjmuje przez strzykawkę jest świadome - taki jest jej stan.
Jest bezwłądna, tylko jeżeli próbujemy podawać jej pokarm przez strzykawkę to czasami pojękiwaniem protestuje.
Nie widać żeby cierpiała fizyczny ból.
Zastanawiam się, czy te wszystkie "zagojone" przeżuty nie odnowią się - a wtedy mógłby się pojawić ból fizyczny.
Co jeszcze można zrobić mamie , jakich błędów uniknąć - pewnie mieliście podobne przypadki ?
Jak długo można żyć w takim stanie ?
Pozdrawiam
Na pewno najlepszym rozwiązaniem jest opieka chorej opieką hospicjum, albo stacjonarnego, albo domowego. Z HD będzie przychodzić lekarz i pielęgniarka i na pewno wiele doradzą oraz poprawią stan Mamy. Komfort i dobrze dobrana opieka paliatywna w tym momencie to rzecz najważniejsza.
współczuję ogromnie
_________________ Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
Jeżeli stan obecny (brak świadomości) jest spowodowany zmianami w mózgu (napisałeś 1 mm?) i nie można zastosować radioterapii to prognozy przeżycia są bardzo krótkie. Inne obecnie bezobjawowe przerzuty już nie zdążą się rozwinąć. To samo dotyczy ewentualnych błędów - już nie wpłyną znacząco na chorą. Mam nadzieję że chora jest pod stałą opieką specjalisty medycyny paliatywnej. Nie widząc chorej i nie znając stopnia wyczerpania organizmu nie można powiedzieć jak długo przeżyje w tym stanie. Lekarz opiekujący się chorą może orientacyjnie powiedzieć, ale to dosyć trudna sztuka wydobycie takiej informacji.
Trudno to przewidzieć, u jednych są ogromne bóle u innych minimalne a jeszcze inni nie mają wcale i to bez względu na miejsce występowania raka. Nie wiem, czy rzeczywiście tak wszystko pięknie się u Was wycofało to znaczy, że rak się całkowicie wycofał tylko jest w mózgu bo żadnych wyników nie zamieszczasz. Nie wiemy również jaki to był/jest rak, typ/rodzaj. Nie wiemy czy tylko była chemioterapia czy też operacja, zbyt skąpe informacje żeby można było wiele powiedzieć.
na podstawie tego co napisałeś to stan mamy wydaje się poważny i trochę dziwi mnie, że nie ma nigdzie zmian rakowych w organizmie, wszystko ustąpiło a tak "maluni" przerzut - 1 mm daje aż takie objawy, według mnie nie powinien aż tak mamy osłabiać, otumaniać, skoro wszędzie jest czysto.
Nie mnie to jednak oceniać skoro tak jest to trzeba zapewnić mamie opiekę w postaci HD, czy HS bo nigdy nie wiadomo kiedy ból będzie i czy będzie i trzeba być do tego przygotowanym jak również do innych dolegliwości, które moga się pojawić typu padaczka czy wylew ale mówię to na zapas, bo przy przerzutach do mózgu po prostu zdarza się to czasami.
Ja Ci zwracam uwagę że cały czas piszę "jeśli" bo nie wiem czy obecny stan jest na pewno spowodowany zmianami w mózgu - jeżeli tak to najprawdopodobniej nie będzie już wybudzenia a śmierć najprawdopodobniej będzie spowodowana ustaniem krążenia.
To wszystko zależy co jest powodem, jeżeli zbliżający się koniec to zazwyczaj pacjenci przestają jeść, tracą ochotę na jedzenie, tracą odruch połykania i wtedy nie karmi się na siłę, bo mama może się udławić/udusić jedzeniem, pacjent przestaje jeść bo kolejne organy wysiadają i zbliża się koniec. Co jest powodem u mamy trzeba zapytać lekarza, my od Ciebie mamy zbyt mało danych żeby oceniać stan mamy. Pilnujcie żeby mamie zwilżać choć trochę usta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum