1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Proszę o pomoc
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #286  Wysłany: 2015-03-12, 21:58  


Przykre jak lekarz tak podchodzi do chorego. Nawet jak już nie ma nadziei to tak jak napisała Jolana nawet drobne zainteresowanie, uśmiech, czy rozmowa z chorą osobą powoduje, że ta osoba wierzy, że jeszcze coś dla niej robią, jeszcze nie spisali na straty, jeszcze jest nadzieja, nawet jak jej nie ma a to takie ważne dla psychiki.

pozdrawiam
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #287  Wysłany: 2015-03-13, 14:16  


Jolana napisał/a:
andrzejf13 napisał/a:
zapytał jak żona się czuje , nie chciał jej oglądać

:-( To bardzo przykre.
Brakuje słów... Krótko mówiąc zero kontaktu z Waszym lekarzem HD. Może zmienić na inne HD - tutaj nie obowiązuje rejonizacja .
,
nie chodzi tu o lekarza HD , tu pani doktor robi co może ,chodzi mi o lekarza który prowadził radioterapię , według mnie nie zakończył leczenia bo zawsze są jakieś e chce problemy a teraz nie chce widzieć pacjenta i odsyła mnie do lekarza rodzinnego

[ Dodano: 2015-03-13, 15:18 ]
Madzia70 napisał/a:
U pacjentów leczonych paliatywnie z reguły nie wykonuje się rezonansu. Byłoby to niepotrzebne obciążanie drogim i wymagającym współpracy badaniem, którego wynik nic by nie zmienił w postępowaniu lekarskim.
andrzejf13 napisał/a:
Z lekarzem coraz trudniej umówić się na wizytę.

andrzejf13 napisał/a:
co dwa tygodnie przychodzi lekarz z HD

Nie rozumiem zatem? Trudno się umówić, czy przychodzi co dwa tygodnie?
,
może piszę nie składnie ,chodziło mi o lekarza który ostatnio prowadził radioterapię,według mnie leczenie nie jest zakończone bo zawsze coś wychodzi a on odsyła mnie do lekarza rodzinnego
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #288  Wysłany: 2015-03-13, 15:20  


Ja już nic nie rozumiem, radioterapia zakończona, macie opiekę z HD, odsyłają was do rodzinnego, ale po co? Ja uwazam, ze tu lekarz z HD powinien trochę zadziałać.
Albo onkolog.
Nie znam sie na tym, ale chyba o radioterapi decyduje najpierw onkolog, to on wydaje skierowanie na naświetlania. I tu też o ile sie nie mylę zależy wszystko od dawki naświetlania.
Poprawcie mnie jesli sie mylę.
Co masz na myśli pisząc nie zakończył leczenia?
Czyli HD prowadzi dobrze chorego z tego co piszesz.

[ Dodano: 2015-03-13, 15:23 ]
coś wychodzi to znaczy?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #289  Wysłany: 2015-03-13, 20:23  


Na pewno zakończono leczenie przyczynowe - to warunek przyjęcia do HD.
Czy chora jest/ma być leczona paliatywnie - to jest pytanie na które andrzej próbuje uzyskać odpowiedź od lekarza onkologa, jak rozumiem. Może warto zadać to pytanie wprost? Czy będzie jeszcze leczenie? Moim zdaniem, w tym stanie - nie będzie dalszego leczenia.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #290  Wysłany: 2015-03-14, 09:39  


Wiec zapytaj lekarza wprost co dalej?
Jedz do niego, pytaj. Dopóki nie odpowie nie wychodz.
Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #291  Wysłany: 2015-03-15, 12:33  


misiak napisał/a:
Wiec zapytaj lekarza wprost co dalej?


Pytam, lekarz, "jeżeli nawet byłby to przerzut ,to z opisu pana,stan zdrowia żony nie pozwala na podanie chemii " , tylko że to jest mój opis , ja nie jestem lekarzem, i "proszę mnie powiadomić po badaniach neurologa"
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #292  Wysłany: 2015-03-15, 13:04  


No więc sytuacja jest jasna. Stan żony nie pozwala na dalsze leczenie onkologiczne, które i tak byłoby leczeniem paliatywnym.
Pozostaje leczenie objawowe w HD.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #293  Wysłany: 2015-03-15, 16:05  


Madzia70,

Jasna dla kogo?, lekarz nie widział żony od grudnia 2014 r.
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #294  Wysłany: 2015-03-15, 17:49  


Andrzeju, wiem, że to nie jest łatwe, ale powinieneś przyjąć do wiadomości, że leczenie Twojej żony na tym etapie choroby, to tylko leczenie objawowe polegające na łagodzeniu dolegliwości, to jest zadanie dla HD. Poddawanie chorej obciążającym badaniom obrazowym mija się z celem, to nic nie zmieni. Objawy, które ma Twoja żona to w/g onkologa wskazanie do konsultacji neurologicznej, posłuchaj więc jego rady.
Pozdrawiam
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #295  Wysłany: 2015-03-15, 17:57  


andrzejf13,
andrzejf13 napisał/a:
lekarz nie widział żony od grudnia 2014 r.


Lekarz hospicyjny nie był u Was od grudnia? to dlaczego go nie zawołasz do żony?, powinniście ustalić jakiś harmonogram wizyt.

pozdrawiam
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #296  Wysłany: 2015-03-15, 18:02  


andrzejf13 napisał/a:
nie chodzi tu o lekarza HD , tu pani doktor robi co może ,chodzi mi o lekarza który prowadził radioterapię

Z tego co zrozumiałam, lekarz HD jest w ciągłym kontakcie - czy tak? Bo nieco to zamieszane wszystko.

Tylko jeśli lekarzem radioterapeutą jest ten, o którym piszesz
andrzejf13 napisał/a:
lekarz, "jeżeli nawet byłby to przerzut ,to z opisu pana,stan zdrowia żony nie pozwala na podanie chemii

to trudno, żeby radioterapeuta kwalifikował do chemioterapii...
_________________
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #297  Wysłany: 2015-03-15, 18:05  


absenteeism napisał/a:
Bo nieco to zamieszane wszystko.


Dokładnie tak.
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #298  Wysłany: 2015-03-15, 18:15  


Mojej tesciowej tez dosc dawno nie widzial onkolog.
I z tego co wiem juz nie zobaczy. Mama jest pod opieka HD i tylko HD. Leczenie zakonczone w poradni onkologicznej, zrobilam co moglam i na tym koniec. Tak uslyszalam.
Bardzo przykre, ale z tego co piszesz wydaje mi sie, ze jestescie w podobnej sytuacji.
Czy lekarz z HD jest onkologiem? Co on mowi na ta cala sytuacje?
Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #299  Wysłany: 2015-03-15, 18:30  


andrzeju,
Czas spojrzeć prawdzie w oczy.
Twoja żona miała przed 4 laty rozpoznanego nieoperacyjnego raka płuca.
Ta choroba w porażającej liczbie przypadków kończy się śmiercią. Bardzo często po kilku miesiącach - tu dane nam było aż 4 lata.
Pomimo przeprowadzonej chemioterapii i radioterapii - choroba postępuje.
Leczenia onkologicznego nie będzie. Żona jest zbyt słaba na jakiekolwiek działania.
Pozostaje łagodzenie objawów postępu choroby pod kierunkiem lekarza z hospicjum.
Przykro mi.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #300  Wysłany: 2015-03-15, 21:35  


absenteeism napisał/a:
to trudno, żeby radioterapeuta kwalifikował do chemioterapii


trudno się w tym wszystkim połapać , ten lekarz jest radioterapeutą - onkologiem

[ Dodano: 2015-03-15, 21:38 ]
Madzia70,
Madzia70 napisał/a:
Twoja żona miała przed 4 laty rozpoznanego nieoperacyjnego raka płuca.
,
rozpoznanie choroby było 11. 2013 r
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group