przerzuty do wezłów chłonnych i brak ogniska pierwotnego
witam, szukam pomocy...w październiku zdiagnozowano u mnie przerzuty do wezłów chłonnych,mam usunięty ten z prawej pachwiny..diagnoza to komórki przerzutowe raka gruczołowego....od tego czasu stałam się pomocą dydaktyczną dla różnych lekarzy...
no bo jak to?..przerzuty a nie wiadomo skąd....
w wywiadzie jest choroba mojej mamy i jej siostry - czyli rak jajnika z przerzutami...
juz cztery razy miałam przesuwany termin operacji - usunięcia węzłów,jajników i macicy...
badanie Pet-Tk (12.11.2014): Jama brzuszna i miednica:
Stan po usunięciu węzłów pachwinowych prawych - okolica nieco pobudzona odczynowo. Aktywna metabolicznie masa węzłowa (o wym 23 x 38 x 30mm) przy naczyniach biodrowych zew prawych: SUV max FDG=6.5 oraz pobudzony węzeł chłonny z widoczną wnęką ku przodowi od niej 92.5cm: SUV max FDG=3.4.
Widoczne fizjologiczne wydzielanie FDG przez nerki i pęcherz moczowy.Wątroba niepowiększona bez widocznych ognisk wzmożonej utylizacji FDG.
TK(29.10.2014):
Stan po cholecystektomii, stłuszczenie wątroby,pozostałe narządy jamy brzusznej b/z. Jajnik prawy o wym podłuznym 26 mm, lewy 35 mm, jajniki o podobnej niejednorodnej strukturze. W okolicy szyjki macicy pojedyncze, drobne zmiany o wyglądzie torbieli. Poza tym miednica mała b/z. Nie ma wolnego płynu, kolecji płynowej ani powiększonych węzłow chłonnych, układ kostny objęty badaniem prawidłowy.
USG-TVag.:
Trzon macicy w przodozgięciu o wym 66 x 63 x 70 mm, struktura myometrium niejednorodna, w trzonie śródcienny mięśniak o śr. 30 mm. Endomoetrium szer 5 mm, jednorodne, granice wyraźne, jajniki obustronnie z formami pęchorzykowymi, bez zmian patologicznych, zatoka Douglasa bez płynu.
28.10.2014:
Ca125 - 10.3,
Ca15-3 - 10.7,
Ca19-9 - 18.5,
HE4 - 49.2,
tet na obecność krwi w kale - ujemny
21.10.2014 badanie histopatologiczne pobranych węzłów Opis makroskopowy: fragment tkankowy o wym 7x2x2 cm. Na przekrojach fragmenty tkankowe śr. 3.5cm oraz 4.5 cm. Jama brązowa.
Rozpoznanie hist. dwa węzły chłonne z przerzutami raka o morfologii sugerującej raka gruczołowego o immunofenotypie: CK PAN (+) w części komórek, CK7 (-), CK20 (-), Chromogranina A (-), p63 (-).
Ani obraz morfologiczny ani immunofenotyp komórek nie pozwalają na określenie punktu wyjścia nowotworu. Konieczna korelacja z obrazem klinicznym.
Mam nadzieję, że przytoczone wyniki badań dadzą jakiś obraz, już 4 razy miałam przekładana operację usunięcia węzłow i macicy z przydatkami, nie czuję się najlepiej, mam bóle w podbrzuszu, boli mnie kręgosłup, miejsce po usuniętych węzłach, prawa noga... no i ten strach...
1 - bo wczesniejsze operacje wykonywane w ten dzień sie przedłużyły, potem musiał się ordynator skonsultowac z lekarzem wojewódzkim, potem stała się potrzeba zrobić histeroskopię..wtedy wypisano mnie już ze szpitala z terminem ponownego przyjscia za 2 tygodnie..zjawiłam sie po tych dwóch tygodniach i stała się niespodzianka..-ordynator poszedł na 2 tygodniowy urlop wypoczynkowy...i tak minął kolejny miesiąc...
A tylko ordynator jest w stanie Cię zoperować?
Jest możliwość, byś zgłosiła się do innego szpitala / innego lekarza na konsultację? Bo mówiąc szczerze, dość niedorzeczne jest odsuwanie terminu operacji pacjenta onkologicznego z racji urlopu... Nie ujmuję oczywiście prawa do urlopu, ale w tej sytuacji pacjent powinien być przekazany innemu lekarzowi.
wiesz,to jest mały szpital niedaleko Łodzi, ale pracują w nim łódzcy lekarze,z Kopernika też...ale byłam już na różnych konsultacjach,wysyłalam swoje wyniki badań mailem do dwóch lekarzy spoza regionu łódzkiego..do poniedziałku mam czekac na odpowiedź..w łódzkim onkologicznym Koperniku tez byłam..badał mnie pan profesor, ginekolog..kieruje jedna z klinik tam w szpitalu ( nie chcę tu podawać jego nazwiska bo nie chcę mu robić złej opinii,wiek 62 lata...)dowiedziałam się,że w jego karierze jesstem druga pacjentką...pierwsza byla na początku pracy i nie bardzo pamięta szczegółów,zaproponował mi dwa wyjścia - albo poczekac aż samo sie rozwinie albo usunąć wszytko...konsylium,które naprędce zwołał z lekarzy obecnych w danym momencie na oddziale nigdy nie spotkało sie z czymś takim...więc zdecydowałam sie na usunięcie wszystkiego...i efekt jest taki jak widać...
nie, w Tomaszowie nie - nawet nie mam pojęcia,że jet tam taki szpital i nie wiem co oznacza skrót.CDiT...czy tam musze sie zgłaszać osobiście czy mogę w inny sposób..np mail albo telefon jako pierwszy kontakt, poprostu muszę pracować, nie mogę pozwolić sobie na dzien bez pracy..;-((
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum